Gość zubizibizabizibaaa Napisano Sierpień 9, 2011 Mieszkam z chlopakiem za granica, w wynajmowanym pokoju. Domek jednorodzinny mieszka w nim oprocz nas jeszcze kilka osob, w tym polka ktora CODZIENNIE miksuje jakies warzywa czy owoce. Nasz pokoj znajduje sie blisko kuchni i czasami mozna pierdolca dostac tak codziennie, a dzis juz trzeci raz miksuje, slychac to doslownie jakby ktos nam pod drzwiami dziure wiercil. Moj facet dzis nie wytrzymal i jej cos powiedzial, a ta do niego "no wybacz ale ja jestem tutaj zameldowana" Oo myslicie ze jak powiemy o sprawie landlady ktora nam pokoj wynajmuje to cos to da? My tu mieszkamy 3 miesiace, ona chyba ze dwa lata.. No ale ten mikser to jest przeginka, laska ma problem psychiczny i nie wiem co zrobic !!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach