Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ammenta

Jak bardzo zatłoczone są wakacyjne pociągi?

Polecane posty

Gość ammenta

W piątek jadę pociągiem nad morze. Trasa Kraków - Kołobrzeg. Nie bardzo wiem czy mam się spodziewać 'przystępnego' tłoku czy może nieludzkich warunków... Czy ktoś może ostatnimi czasy korzystał z takiego pociągu? Bo słyszałam, że te wakacyjne pociągi są tak zatłoczone, że nie ma miejsca żeby się dopchać do kibla a czasem to nawet wsiąść nie można. Trochę się obawiam dlatego pytam, żeby być przygotowaną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość csfvdfgdfhbs
Ostatnio czytałem parę artykułów, że faktycznie jest nieciekawie. lepiej jedź pierwszą klasą lub Intercity (raptem 5zł więcej, a przynajmniej siedzisz i masz kibel) albo pksem, bo to całe pkp nawet nie oferuje rezerwacji miejsc. Co ciekawe, kolonie mogą zarezerwowac cały wagon, a kolej zamiast zapewnic im dodatkowy, zabiera jeden zwykłym podróżnym. Czytałem ostatnio przykład, że przyjechał na niesamowicie zatłoczony dworzec pociąg dalekobieżny, a tam: jeden wagon sypialny, jeden pierwszej klasy, jeden z warsem, dwa zarezerwowane dla kolonii i JEDEN dla całej reszty. Razem 6 wagonów w szczycie sezonu. Gdzie te czasy, kiedy pociągi ciągnęły po 14 wagonów:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość csfvdfgdfhbs
miało być oczywiście 50zł więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podziekujcie Tuskowi.....
i Grabarczykowi za pseudoreforme z 2008 roku ktora polegala na przekazaniu pociagow pospiesznych z firmy PKP Przewozy Regionalne do Intercity, wtedy dopiero zaczeli pod rzadami nowej firmy tak skracac pociagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość honorataznawspolnej
SA ZATLOCZONE W HUJ!!! LUDZIE SIEDZA NA PODLODZE!! W HUJ GORACO!!! A IDZ W PIZDU Z TYMI NOWYMI WASKIMI POCIAGAMI KURWA!!! NIBY KLIME MAJA A DUSZNO JAK SKURWYSYN!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ammenta
No to zapowiada się super podróż. : ) Bilety już kupiłam na to nieszczęsne PKP a nawet jeśli bym tego nie zrobiła to 100zł więcej za samą podróż raczej by nie przeszło, bo to taki "oszczędny" wypad. No cóż, jakoś sobie poradzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drozd
a może inne rozwiązanie, prawdopodobnie już są połączenia lotnicze EUROLOT z Krakowa do Gdańska bez lądowania w Warszawie , więc ok. 1,5 godz. w powietrzu i będziesz w Gdańsku a do Kołobrzegu to już tylko rzut beretem a pociągiem to się tylko umęczysz , 12 godzin jazdy i w nocy trzeba trzymać drzwi w przedziale cena biletu EUROLOT podobna do ceny biletu TLK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ostatio jadąc pociągiem relacji katowice olsztyn stałam były dwa wagony II kl i jden I kl w tym jeden Ikl zarezerwowany! ale też udało mi się jechać pierwszą klasą po mimo tanszego biletu bo konduktorka się niepokapowała ja sama nieświadomie wsiadłam do pierwszej i jakoś dojechałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xcg4r6
Bardzo, jechałam niedawno i było strasznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest opcja, ze całą drogę będziesz stać. Mało tego, ze do kibla się nie dopchasz, to jeszcze polowa ludzi pije i pali w pociągu gdzie popadnie :o I gdziekolwiek będziesz wsiadać, to uważaj, bo ludzie pchają się na zabój - wiem, bo ostatnio często jeżdżę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ammenta
Na tyle dobrze, że wsiadam na samym początku to mam jeszcze jakąś przewagę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiuniuniunia
A ja jechałam całkiem niedawno w tygodniu i nie było tak źle. Miejsca siedzące były zajęte wszystkie ale nikt nie stał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CDCFFGVFD
STRAASZNIE ZATŁOCZONE, ja czesto jezdze tym Krakpw-Kołobrzeg, i ma sakra , ludzie w przedzialach na cholu na sobie prawie lezą, jak sardynki w puszce, łokiec kogos masz w opku, drugiego kolano w dupiee tak zatloczone ze do kibla nie ma szans sie przepchac, nawet czesto Kontroli biletow nie ma bo Kanar nie ma jak sie przecisnąc wlasnie na trasie KR-KOŁ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkiiikkkaaa
A tak z ciekawości, co robią ludzie, którzy przez tyle godzin nie mają szans dostać się do kibla? Pod siebie chyba nie leją, a nie wierzę, że wszyscy są w stanie wytrzymać (zwłaszcza dzieci). Ktoś wie jak to w praktyce wygląda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parasolka na deszcz
odprowadzałam kilka dni temu kogoś na taki pociąg z krakowa do kołobrzegu i owszem ludzi było sporo ale to był pociąg z miejscówkami więc nie rozumiem twojego problemu??? pociąg chyba fregata się nazywa i kursuje tylko w sierpniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ammenta
Widzę, że czeka mnie cudowna siedemnastogodzinna podróż w ścisku, smrodzie i Bóg wie czym jeszcze. Super : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w praktyce to sie
zawsze do takiego kibla dopchają:D A nie wiecie dlaczego pociagi sa takie krótkie??? Bo rzad wszechmocnego PEŁO wymyślił ze PKP Intercity ma byc prywatyzowane a żeby sprywatyzować to należy ograniczyć koszty, czyli skasować połowę wagonów. Kiedyś było w ruchu 3000 wagonów a teraz z 1200. Prywatyzować mieli juz w 2010 roku ale nie wyszło :D:D:D Druga sprawa to to że im dłuższy skład tym więcej należy zapłacić innej firmie za przejazd torami, firmie PKP Polskie Linie Kolejowe. Przykładowo za taki skład jak lokomotywa i ze 4 wagony na trasie Kraków - Gdynia firma przewozowa musi zapłacić 4000 zł, każdy dodatkowy wago to wzrost tej ceny. Do tego dochodzą koszty energii zużytej , koszt wynagrodzenia pracowników , amortyzacji sprzętu i wychodzi z 10 tysięcy za jeden przejazd. Dlatego tak mocno ludzi sie upycha w te wagony. Z powodu chorego cennika za przejazd torami, podobno jednego z najwyższych w Europie :D:D Ale wiadomo - Polska to kraj drożyzny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsgfgjn
Oj, ciężko, ciężko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezdze tak czasami
ja jezdze takze czesto tym kraków-koł, ostatnio jechalam tydzien temu i niesttey az do Poznania musialam stac na nogach w przedziale z ryzcącymi dziecmi i smierdzacymi od alkoholu dziadami , a multum ludzi mi na plecach leżało, dopiero juz pod koniec trasy sie zwolnily miejsca, bylam padnieta od tego scisku, takze kontroli biletow nie mialam bo konduktor nie mial jak sie przecisnąc jak ktos napisal, a ludzie ktorzy nie kupili biletow w kasie jechali n gape w ryzykiem mandatu bo do konduktora nie mogli sie przedostac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezdze tak czasami
wsdiadalam w krakowie ale tyle ludzi bylo ze zanim weszlam do pociagu to juz dalej niz hol nie poszlam bo juz był korek i wszystko zatamowane, im dalej tym gorzej,ludzi malo wysiada a jeszce wiecej sie dosiada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W niedziele nie bylo strasznie tłoczno od poznania w tym kierunku. Niektóre kursy byly po brzegi ale zależy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona truskawka__
ja właśnie wróciłam z gdańska a jechałam z rzeszowa. Trasa do to była masakra, nawet nie chce tego pamiętać, dość że jechałam 11 h to jeszcze z masą ludzi przez 5 godzin siedziałam na podłodze potem chłopak załatwił mi miejsce w jakimś wagonie. Nigdy więcej pociągiem w tak daleką trasę !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trasa KR-KOŁ???
To sa torturyw realnym wydaniu :o :o Bylam zmartetowana fizycznie, cislam sie w przediale na korytarzuz nosem przez tyle godzin komus na plecach , a wsiadalm w kolobrzegu , lecz takze zanim wezlam do wagonu juz wszystko było zajete,i tylko osoby dochozily zamiast wychodzily :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zxcvbnmasdfghjkasdfghjk
ja ostatni jechałam pociągiem relacji Kraków- Kołobrzeg, ale wsiadałam dopiero w Pile (Wlkp.), właściwie to nie było wsiadanie tylko wepchnięcie się do wagonu. Razem z chłopakiem przeszliśmy cały pociąg w poszukiwaniu miejsc... To była jedna wieeeelka masakra. W pociągu tyle przygód mieliśmy.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ammenta
up : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość illinaja
No ja też niedawno jechałam i nie było za ciekawie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×