Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mam wakacje i nie pracuję

dokuczają mi niektórzy że nie pracuję podczas wakacji

Polecane posty

Gość mam wakacje i nie pracuję

a co ich to obchodzi? :O studiuję na kierunku zamawianym i nie mam potrzeby pracowania w wakacje, a niektórzy znajomi mi dokuczają z tego powodu ;/ czy każdy musi zapiertalać w wakacje? ja nie mam potrzeby - pieniądze mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jelcz345
Nie zawracaj sobie nimi głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam wakacje i nie pracuję
wkurza mnie to, że to moi bliscy znajomi. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam wakacje i nie pracuję
staram się ale to przykre gdy ludzie wygłaszają swoje mądrości :O i każdy powinien żyć wg ich zasad, eeeh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpoczywaj jeszcze
się napracujesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ektoderma
Są zazdrośni i nie są twoimi przyjaciółmi. Nie powinieneś się tym przejmować, zadawaj się z innymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nghmgmjh,
korzystaj z wakacji a oni zazdroszcza :d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam wakacje i nie pracuję
gdybym nie miała kasy to na pewno bym poszła do pracy, ale dostaję to stypendium ministra i nie mam potrzeby. na wyjeździe jednym byłam, teraz wybieram się na drugi. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nghmgmjh,
ja tez mam wolne :d nie pracuje, odpoczywam od studiow, jezdze na imprezy, na wycieczki za granice oczywiscie ne za swoja kase i jest m z tym suuuper ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam wakacje i nie pracuję
a ja za swoją :) w ciągu roku mało co wydaję bo mi rodzice dają na bilet miesięczny, kserówek nie robię bo wypożyczam książki albo pożyczam notatki od koleżanki kujonki która wszystko zalicza w 1 podejściu a ja idę na drugi i tak mam 5 bo ona ma bardzo fajne notatki :D ciuchów nie kupuję co tydzień nowych, kosmetyki na długo wystarczają więc z tego tysiąca w miesiącu odkładam 850 zł :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lovejusuturuwu
ja wygralam 900 mln w totka i pierdole nie robie do usranej smierci a wy sie tu wakacjami podniecanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nghmgmjh,
no to super ;d jak ci z tym dobrze to sie nie przejmuj debilami ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokuczają bo sa mniej zdolni i muszą pracować ;) a na to stypendium tez pewnei w jakiś sposób zapracowałaś :) interesując się daną dizedizną nauki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam propozycję nie do odrzucenia. Przelewaj mi kasę co miesiąc (lub w dogodnych dla Ciebie okresach) Nie będziesz miała kasy - pójdziesz do pracy. Twoi znajomo będą usatysfakcjonowani. Ty będziesz usatysfakcjonowana. Ja będę usatysfakcjonowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zazdroszczę Ci, że nie pracujesz w wakacje, to Twój wybór i nic mi do tego. Jednak muszę szczerze przyznać, że dziwi mnie takie podejście studentów. Wakacje to czas, kiedy można zdobyć jakiekolwiek doświadczenie zawodowe. Sama pracuję, chociaż nie muszę, ponieważ podobnie jak autorka mam wysokie stypendium naukowe i inne oszczędności, które pozwalają mi na samodzielne utrzymanie. W wakacje pracuję dwa miesiące, a jeden leże do góry brzuchem. Dziwi mnie tylko to, że studenci nie dbają o zdobywanie doświadczenia zawodowego, a później wielkie zdziwienie, że pomimo dyplomu z wysoką średnią, żaden pracodawca nie garnie się do zatrudnienia takiej osoby. Teraz jest stypendium, ale całe życie się nie studiuje...Zresztą każdy podejmuje własne decyzje i martwi się o swoją przyszłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nghmgmjh,
wlasnie , :D kazdy niech robi co chce ;p ja sie o swoja nie martwe , bo jak sama nei zdobede to dzieki rodzicom ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam wakacje i nie pracuję
Czarna Dalia, owszem ale kto zatrudnia do pracy (mówię o tej zawodowej a nie zasuwaniu przy maszynie czy jako kelnerka) studenta na miesiąc-dwa? :) teraz są staże, praktyki. Ja mam odbyte już praktyki a za rok wybieram się na Erasmusa :) Wszyscy moi znajomi którzy pracują to wierz mi, nie są w biurach konstrukcyjnych tylko zasuwają na budowie podając cegły, pracują jako kelnerki czy pomoc w szwalni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×