chce miec dziecko, z prostej przyczyny... chce sie samozaplodnic.

mam 22 lata. mieszkam za granica, od 4 lat utrzymuje sie sama. jestem duzo starsza mentalnie od moich kolezanek bedacych wciaz na utrzymaniu rodzicow. mniejsza o to po prostu czuje sie gotowa. ucze sie i pracuje wiec dostalabym rok urlopu na dziecko. nauke koncze za pare miesiecy wiec jest ok. problem w tym, ze moj chlopak nie jest gotowy na dziecko majac 28 lat. tzn. nie ma pieniedzy i to glowny powod a zarabia 2500 funtow miesiecznie + moje pieniadze - ja uwazam, ze nas stac. namawiam go i namawiam ale nic z tego. a ja nie chce miec dziecka po 25 roku zycia zreszta uwazam, ze teraz jest dobry czas na dziecko - mamy wlasne mieszkanie, czas, kase... on nie i juz. jak mozna sie samozaplodnic? on sie we mnie nie spusci za nic w swiecie czy mu powiem ze biore tabsy czy cokolwiek

up

Jesteś młoda.. Przemyśl to. Ja jestem w ciąży, kocham to dziecko ale czuję że wyrządziłam wszystkim wielką krzywdę. Skończ szkołę, Twój chłopak może dojrzeje do tej decyzji....

szkole koncze za pare miesiecy wiec nawet jakbym teraz zaszla to i tak bym urodzila juz po jej skonczeniu

I jesteś tego pewna na 100%? Przemyślałaś wszystkie za i przeciw?? Co na to Twój chłopak?

Dziecko to cudowna sprawa, ale w odpowiednim czasie. Mówię to z własnego doświadczenia.. To Twoja decyzja ale przemyśl ją 100 razy.

ja pierdole ale ty pojebana jesteś! będziesz faceta zmuszać do dziecka ? mam nadzieje, że cię zostawi zawszczasu

zawczasu*

jeśli używacie gumek to wez strzykawke i po prostu sama wprowadż plemniki przez nia:)tylko gumka nie moze byc plemnikobójcza:)powodzenia

O rany współczuję twojemu facetowi. W takich momentach wstydzę się, że jestem kobietą :o A nie pomyślałaś, że on nie jest po prostu jeszcze psychicznie gotowy do bycia rodzicem? Taką decyzję podejmuje się razem! A jak chcesz się samozapłodnić to idź se do banku spermy, tylko nie zapomnij powiedzieć swojemu chłopakowi, że to nie jego dziecko.

kobieto idź się lecz!! dziecko to nie jest fajna zabawka co się śmieje i ma śliczne 2 ząbeczki na dole - Ty chyba wogóle nie zdajesz sobie sprawy jak wyglada opieka nad takim dzieckiem - pewnie myślisz że będzie aniołkiem, jadł ładnie, spał calą noc, chory nie będzie przenigdy, zęby wyjdą mu bezboleśnie i wszystkie naraz - otóż poród jest straszny, karmienie trudne cholernie, odpowiedzialność przytłaczająca, dochodzą ulewania, kolki, katary, alergie, zapalenia, budzenie się nocne, wieczne marudzenie, ja już chyba przeszłam wszystko a teraz dla odmiany mały ma 10 m-cy i od 3 dni budzi sie w nocy co 30 min z płaczem i to takim że nic niejest w stanie go uspokoić - dopiero za setnym razem sie udało w foteliku bujaczku - ale ty napewno będziesz miała cudowne dziecko i ojciec dziecka bedzie cie wspierał a nie pójdzie spać do innego pokoju...