Pytanie do mężczyzn

Może się wydać głupie, ale zapytam, bo chcę poznać poglądy drugiej strony:) Kilka dni temu poznałam na czacie chłopaka. Po 3 dniach umówiliśmy się na herbatę, tyle, że zaprosiłam go na tę herbatę do siebie. Mieszkam sama, ba%

Czemu ucięło mi post?:( Może się wydać głupie, ale zapytam, bo chcę poznać poglądy drugiej strony Kilka dni temu poznałam na czacie chłopaka. Po 3 dniach umówiliśmy się na herbatę, tyle, że zaprosiłam go na tę herbatę do siebie. Mieszkam sama, bałam się ale nie aż tak(wiem, to głupie z mojej strony). Przyjechał, rozmawialiśmy, obejrzeliśmy film. Jak oglądaliśmy film to mnie przytulił, a na koniec pocałował. Nie dobierał się do mnie, tylko ten pocałunek. Później znów rozmawialiśmy i po kilku godzinach pojechał. Nadal utrzymujemy kontakt, umówiliśmy się na kolejną herbatę Moje pytania: -co myślicie o dziewczynie, która po kilku dniach "znajomości" zaprasza was do siebie? -czy skoro nie próbował zaciągnąć mnie do łóżka na 1 spotkaniu a chce się znów spotkać to mu się spodobałam? -co może oznaczać to, że codziennie chce jakieś moje nowe zdjęcie?(normalne, a nie żadne erotyczne). Wiem, pytania głupie, ale ja jestem kobietą a chciałabym wiedzieć jak na to patrzą mężczyźni:)

jeżeli nie jesteś moherem to nie ma nic dziwnego w tym, że zaprosiłas go na chatę, skoro chce się spotkać ponownie to raczej logiczne, że przypadłaś mu do gustu, natomiast dziwnym pozostaje fakt, że co dzień chce nową fotę, chociaż też bym nie uogólniał ale zalecam ostrożność w tym temacie, reszta raczej bezpieczna :)

Odpowiadając na pytania: - Zaproszenie na herbatę nie jest niczym niezwykłym... jakbyś zaprosiła na drinka to byłoby jednoznaczne co chcesz :). - Tak, podobasz mu się - inaczej by nie tracił na Ciebie czas. A to, że nie chciał Cię zaciągnąć do łóżka od razu tylko dobrze o nim świadczy - nie pcha penisa w każdą możliwą dziurę. - Może oznaczać wiele rzeczy... fetyszysta, psychopata, kolekcjoner zdjęć... a najprawdopodobniej jest w Tobie bujnięty i lubi na Ciebie patrzeć (Twoje zdjęcia) i być może coś fajnego z tego szykuje.

To co mnie "martwi" to chęć dostawania ciągle nowych fotek. To dziwne, wydaje się, że niebawem postawi Cię na piedestale. Zaproszenie to nic złego i chyba mu się podobasz. :)

Tzn o tych fotkach to tak żartem pisze, że chce nowe. Gdy zapytałam po co mu, to powiedział, że w tamtej już wypatrzył dziurę:) Taki trochę

Hę? To wreszcie chce te fotki czy nie?

On fotki chce, ale ja mu ich nie wysyłam:) A te prośby o zdjęcia są pisane tak w formie żartu a nie konkretnie"daj mi swoje foto":)

Aaaaa... zatem nie masz się czym przejmować :)

Cześć. Uprzedzam, że moje odpowiedzi to tylko moje zdanie, ale pytałaś to odpowiadam : Moje pytania: -co myślicie o dziewczynie, która po kilku dniach "znajomości" zaprasza was do siebie? Odp: Myślę, że jest bardzo odważna, szybko skraca dystans i trochę nieodpowiedzialna. Po 3 dniach to bardzo szybko a facet może być psychopatą. -czy skoro nie próbował zaciągnąć mnie do łóżka na 1 spotkaniu a chce się znów spotkać to mu się spodobałam? Odp:Myślę, że tak. -co może oznaczać to, że codziennie chce jakieś moje nowe zdjęcie?(normalne, a nie żadne erotyczne). Odp:Myślę, że mógł się trochę zabujać. Jest też mała szans że wykorzysta to w jakimś celu. Mam nadzieję że dobrym :)

WHO tak myślisz? Powiem szczerze, że facet mi się spodobał:) Ma w sobie taki magnes, który powoduje że ma się ochotę widzie

JacekJ teraz praktycznie zdjęcie każdej osoby można wykorzystać:) Mam podobne zdjęcia na nk, czy fb, bo one nie są z typu tych, które by miały mnie obrażać czy kompromitować. Ot zwykłe foto, jakich wiele w necie.

Autorko, Tak wnioskuję z tego napisałaś. Pamiętaj, jestem tylko nieznajomym na forum i wszystko co piszę (zakładając, że mam dobre intencje) jest formułowane na podstawie tego co mi przedstawisz - nie wiem nic więcej. Zatem, tak - wg. tego co napisałaś to kwestia zdjęć jest nieszkodliwa. ... Ogólnie facet wydaje się spoko.

Pewien geniusz poszedł do neurochirurga i rzekł: - Panie doktorze, jestem za mądry. Nikt mnie nie rozumie. Proszę wyciąć mi pół mózgu, żebym mógł rozmawiać z ludźmi. Zrobiono operacje. Po miesiącu facet wraca: - Doktorze, środowisko profesorów akademickich już mnie nudzi. Ja chciałbym z ludem… Niech pan wytnie mi pół tego, co zostało. Zrobiono operacje. Po pół roku facet wraca: - Teraz już lepiej. Jestem biznesmenem, zarobiłem już masę pieniędzy. Jednak chciałbym do ludu… Niech pan mi znów trochę wytnie. Zrobiono operacje. Po pół roku facet wraca: - Jestem brygadzistą na stoczni. Po fajrancie idę z kolegami na wino, jest nieźle, ale właściwie nie mam z nimi wspólnego języka. Niech mi pan wytnie jeszcze trochę mózgu - Dobrze, wytnę panu, ale zanim się pan zdecyduje, muszę ostrzec, że tym razem może pan zacząć miesiączkować

Kot Marian - mocne :D

@Kot Marian. Sorki, mnie to nie śmieszy. Obraziłeś wszystkie kobiety ...

to, że nie zaciągnął Ciebie do łóżka na pierwszym spotkaniu też może być taktyką zaciągania do łózka, no ale to nic pewnego - tak tylko gadam ;) przynajmniej jest kulturalny i wykazuje szacunek więc może być zdolny do uczuć wyższych niż czysta fizjologia

Takie gadanie no właśnie podczas rozmowy powiedział mi o swoich "zasadach" i jedną z nich było to, że nie sypia z kobietami, z którymi nie jest. Ale nie wiem czy to było szczere czy tylko taka zagrywka.

jeśli to "stary wyżeracz" w zaciąganiu do łóżka to diabeł za nim nie trafi, to jaki jest okaże się po dłuższym czasie i trudno na chwilę obecną wyrokować.. ale in plus że ma chłopak zasady

Mam nadzieje, że jest tak fajny jak się wydaje i że nie jest to tylko taka poza:) Gdy piszę o kolejnym spotkaniu to mówi że najwcześniej za jakiś czas, bo tak za kilka dni to za szybko jak dla niego:) Heh, nie rozumiem go :)

Jacku, to tylko żart :), mające dystans do siebie kobiety na pewno nie poczuły się urażone :).

Ja lubię dowcipy ale nie takie które kwalifikują kogoś jako ludzi głupich ...

No jak tam sobie życzysz :)

ja tam mężczyzną nie jestem, ale mnie się podoba:) Wydaje mi się, że gościu ma normalne zamiary. A ile macie lat, jesli mozna spytać? Aaa, żart mi się podobał, wcale moim zdaniem nie obraża- po prostu bawi się stereotypami:) Pozdrawiam

ja mam 23, on 26 :)