coś dziwnego w pupie... nieboląca kuleczka która rośnie

Witam, jestem tu pierwszy raz... Mam taki problem, pół roku temu urodziłam synka (siłami natury z pęknięciem niewielkim pochwy). No i po połogu się to jakoś zaczęło. Zauważyłam w środku mojego odbytu taką małą kuleczke wielkości główki od zapałki, zawieszoną jakby na nitce, takie bynajmniej miałam wrażenie badając to palcem... W lusterku nie udało mi się tego obejrzeć:( No i z miesiąca na miesiąc się to powiekszało... żadnego bólu, swędzenia i innych dolegliwości. No i po pół roku teraz na wakacjach przy oddawaniu stolca urwało się to:( Nic nie bolało, poczułam tylko, że coś tam pękło, dużo krwi było... Na drugi dzień zero krwawienia, ani bólu, nawet nie szczypało... Było niecałe 3 tygodnie spokoju, teraz znów to odrasta w tym samym miejscu!!!! Co to może być???? Planuję wybrać się do proktologa... Pomózcie, może ktoś ma lub miał coś podobnego???? Z góry dzięki :)