W mojej firmie jest monitoring komputerow

Dzis w pracy (jestem w niej od tygodnia) robilem porzadki w rejestrze systemowym na lapku i dostrzeglem ze mam zainstalowane oprogramowanie szpiegujace, ktore wysyla informacje o moich poczynaniach w sieci, jak rowniez na samym laptopie. Pelna inwigilacja ze strony pracodawcy. Co z tym fantem zrobic? Udawac, ze nic sie nie stalo i nie opierniczac sie w pracy, tylko spalac sie i przypodobac maksymalnie pracodawcy, czy gdzies to zglosic? Mial ktos podobne doswiadczenia?

takie sa dzisiejsze realia- możesz miec też pluskwę pod biurkiem, miej się na baczności

Generalnie to jest tak, że pracodawca przed rozpoczęciem pracy powinien Cię uprzedzić, że stosują takie praktyki- nie może tego robić bez Twojej wiedzy. No ale różnie to w firmach bywa ...

http://www.egzekucja.org.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=175:nie-mona-monitorowa-pracownikow-bez-uprzedzenia

Pracodawca nie informowal mnie o tego typu praktykach przed przyjeciem do pracy. Te dzisiejsze realia mnie powoli zaczynaja przerazac.

trafem redukcja etatów :) wiesz ja np swoich pracowników też szpieguję bo nie zamierzam im płacić za siedzenie na kafe albo fejsie :)

dzisiejsze realia mnie powoli zaczynaja przerazac. a cerwona królowa mówiła ,że ''trzeba biec tak szybko jak tylko można ,żeby pozostac w miejscu'' więc nie przerażaj się a biegnij :)

A czytałeś regulamin przy zaczynaniu pracy? Bo byc może tam napisali, że istnieje możliwość monitorowania twoich poczynań w sieci. Jesli nie, to teoretycznie pożesz pozwać pracodawcę, bo to narusza twoją prywatność.

realia są takie, jacy są ludzie

Taa, wszedzie w biegu. Typowy wyscig szczurow, zeby na starosc umierac z glodu, bo emerytura bardzo niska.

No ale oczywiście pracodawca cię pewnie na złość zwolni :) Ja wychodzę z założenia, że jeśli ktoś wykonuje swoje obowiązki na czas, to jeśli w tzw. miedzyczasie łazi po kafe to nie jest nic strasznego. Są stanowiska, na których naprawdę czasem nie ma co robić i nie da się znaleźć zajęcia na siłę.

Fioletowy widelec, czytalem regulamin dokladnie, ale nie bylo tam wzmianki o monitorowaniu moich poczynan w sieci.

W takim razie pracodawca robić tego nie może. Kwestia, co Ty z tym zrobisz :)

fioletowy widelec - u mnie była sytuacja odwrotna. musiałam płacić pani po godzinach za pracę po czym się okazało że ona pół dnia siedziała na kafe między innymi :) zwolniłam ją i przestrzegłam znajomych którzy też prowadzą własne działalności

Generalnie jestem swiezakiem w pracy, na razie nie mam alternatywy jesli chodzi o pracodawce. Mam swoje zasady, jestem cierpliwy i wyrozumialy, ale do czasu. Jesli w przeciagu kilku tygodni bdzie jakas presja ze strony pracodawcy, nie zawaham sie zglosic do odpowiedniej instytucji praktyk inwigilacji pracownika bez jego wiedzy. W kazdym badz razie, dzieki za sugestie. Pozdrawiam.

kafeteria jest zaraźliwa :o raz wejdziesz i rzuca ci się na mózg :( powinni jakąś szczepionkę wymiślić i wpisac do kalendarza szczepień obowiązkowych :o

widzisz, zależy od pracownika. Ja robię to co do mnie należy, mam określony zakres obowiązków- jeśli je wykonam, moja sprawa co robię z wolnym czasem, mogę przesiedzieć w kuchni przy kawie. Oczywiście dzieje się to za zgodą mocodawcy :)

"Jeśli firma nie poinformuje podwładnych o możliwości kontroli i zasadach jej przeprowadzania, mogą oni złożyć skargę do generalnego inspektora ochrony danych osobowych lub dochodzić swoich roszczeń przed sądem w postępowaniu cywilnym z tytułu naruszenia ich dóbr osobistych (na podstawie art. 23 i 24 k.c.). Mają w szczególności prawo domagać się od pracodawcy dopełnienia czynności potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia (np. poprzez złożenie oświadczenia o odpowiedniej treści), zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty na wskazany cel społeczny." I ciekawostka: "Warto podkreślić, że pracodawca ma też prawo zakazać użytkowania w czasie pracy (na służbowym komputerze) komunikatorów internetowych lub korzystania z portali społecznościowych (np. Facebooka). Zdaniem GIODO podwładny musi się do tego zakazu dostosować. Jeżeli jednak firma nie wprowadzi tego typu ograniczeń, pracownicy mogą z nich korzystać, o ile oczywiście nie wiąże się to z koniecznością zainstalowania w służbowym komputerze nielegalnego oprogramowania" (u mnie nie zakazali :) ) Źródło: http://praca.gazetaprawna.pl/artykuly/496044,firma_skontroluje_w_jaki_sposob_pracownik_korzysta_z_komputera.html

I co najważniejsze, pracodawca ma obowiązek Cię UPRZEDZIĆ o monitorowaniu lub samej jego możliwości, nie jest jednak wymagana Twoja ZGODA. A więc załóżmy, że istnieje jakaś wewnętrzna regulacja, z ktorą każdy powinien się zapoznać rozpoczynając pracę- i wtedy jesteś inwigilowany legalnie :)

mozecie podac nazwy ;) chcialabym zinwigilowac moja corke ;/

Jak widać możesz złożyć skargę na firmę. Pytanie po co ? Smutne jest to, że to trochę niepoważna firma, że nie kazała Ci podpisywać regulaminu i nie poinformowała o tym. Proponuję szukać nowej firmy ...

Może spróbuj z monitoringiem samochodów w Konsalnet? Zawsze to fachowa obsługa i duże ułatwienie. https://gps.konsalnet.pl