Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość forsaas

Dalej nie wiem ile zarabia...

Polecane posty

kupuje cos sama dla siebie on mnie namawia ze tez cos chce i za kazdym razem mu kupie. Pod koniec miesiaca jak juz nie mam pieniedzy i czegos potrzebuje bardzo ciezko jest mi sie doprosic nawet o zwykly jogurt. Dziwczyno oprzytomniej! dobrze , że ten temat założyłąś ! odejdź od takiego fagasa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja miałam w restauracji
odkad zamieszkalismy razem mamy wspola kase teraz jestesmy małzenstwem on zarabia 4 razy tyle co ja ale nigdy sie o nic nie musiałam prosic i upokarzac!!! mam dostep do jego konta , z jego konta sa robione przelewy na opłaty , z mojej kasy ( gotówka) zyjemy ale kase mamy wspolną i gdyby mi mój mąż takie cos zaproponował jak jest u ciebie to chyba bym go kopneła;) pamietam jak jeszcze tylko chodzilismy razem i ja zarabiałam jeszcze mniej a chcielismy gdzies jechac na wakacje to mnie było stac kupic tylko strój kąpielowy i prowiant na droge:) i jakos mój mąż nie miał oporów zeby zapłacic teraz razem zbieramy na remont domu i nie ma moje twoje , jest nasze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i tak powinno być! i nei ma to nic wspólnego z zależnoscią! jest nadal niezależność:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooo ludzie
dla mnie to też dziwaczna sytuacja. jak się nie mieszka razem to spoko. kazdy ma swoje i się rozporządza, ale jak się już mieszka wspólnie to chyba się to już traktuje poważnie i myśli o zakładaniu rodziny czy coś. no nie wyobrażam sobie takich sytuacji. u mnie w rodzinnym domu ojciec zarabiał 5 razy tyle co matka i co? on sam miał jeść kawior a mama chleb ze smalcem? tak samo smieszą mnie te komentarze, ze jak para się rozwodzi to dzieci maja utrzymywać równo po połowie. czyli jak matka zarabia 1200zł i z tego może przykładowo przeznaczyć 300zł na dziecko, to znaczy, że ojciec też ma przeznaczać jedynie 300zł mimo, że zarabia np 5 tyś. smieszne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 344444444444
dokladnie ci co sie tak madrza jaklby wasz ojciec tak matce robil to by bylo fajnie w domu?;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gruba Myszka
dokladnie ci co sie tak madrza jaklby wasz ojciec tak matce robil to by bylo fajnie w domu?;/ ALE ZAJEBISTE USMIALAM SIE PO PACHY ale co prawda to prawda:):) brawo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alineczka21
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo ładny zestaw
ja jestem w związku 5 lat i nie mam pojęcia ile zarabia mój przyszły mąż nawet rzędu wielkości nie znam, oczywiście jakoś się domyślam, widzę że biedny nie jest, ale sama nie pytam, bo i po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alineczka21
Witam, mam bardzo podobny problem. Minowicie u nas w domu również wszystko dzieli się na pół. Rachunki co do grosza na 1/2 jedzienie również. Kiedy chcę sobie coś kupić, robię to z własnych pieniędzy. Kiedy zamawiamy pizze to na pół, kiedy idziemy do restauracji to na pół. Dodam, że mamy dziecko i w tym przypadku jest tak samo. Książki do zerówki na pół, ubezpieczenie na pół, buty na pół. Wiem, że to chore i chciałabym coś zmienić ale mąż się nie zgadza. Opłacam sobie sama róznież studia 320 zł miesięcznie a zarabiam 1200 netto i kiedy przed wypłatą brakuje mi pieniędzy to mąż mi nie daje tylko pożycza i co do grosza zwracam mu na wyplatę. Nie robimy sobie żadnych prezentów, nie wyjeżdzamy razem. Jesteśmy razem 7 lat synek ma 5. Mąż zarabia ok 2500 zł. Co o tym sądzicie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×