Łóżko dla trzech chłopców 3, 4,5 i 6 lat.

Hej, czy kupowałyście może coś takiego jak piętrowe łóżko 3 w jednym, coś takiego jak to:http://lozkapietrowe.com/%C5%81ozko-trzyosobowe-kubu%C5%9A-3,p,11,2,2.html Ciekawi mnie czy jest ono funkcjonalne? Mam trzech synów, chciałabym mieć wszystkich razem, koło siebie, a przy okazji jeszcze trochę miejsca w pokoju. Co myślicie o tego typu rozwiązaniach?

Przepraszam link się zepsuł :( tutaj działający: / http://skocz.pl/dcvqj

moja ciotka dla bliźniaków plus niewiele od nich starszego dziecka miała potrójne łózko,chyba dwa były jedno nad drugim,a trzecie połączone było z dolnym krótszym bokiem -przynajmniej tak mi sie wydaje,bo to było 100 lat temu ;-) w każdym razie na pewno było potrójne i na pewno zdało egzamin

no ładnie to wygląda ale powiem z doświadczenia, że u mnie piętrowe nie zdało egzaminu :( Mam 2 dzieci co prawda i najpierw był wrzask kto ma spać na górze :O więc starsze wylądowało na górę. Ale po czasie mu się znudzilo bo, że za ciepło pod sufitem, bo w nocy idzie do wc i się boi , że spadnie więc kładł się na dole z siostrą. I Znowu afera bo mała chciała być na górze ale ze względów bezpieczeństwa nie pozwalaliśmy jej. Tak że spali razem na dole i ciasno im było więc przychodzili w nocy do nas :O :O Postawiłam te łóżka każde oddzielnie i teraz jest spokój. Każdy śpi u siebie :) Jeśli masz duży pokój to polecam jednak 3 odrebne łóżka. Może takie fotele rozkładane. Praktyczne i nei zajmują duzo miejsca.

ale nie wiadomo, czy dwóch z nich by się zgodziło tak spać

no właśnie. Pewnie każdy będzie chciał być na górze a na tym bocznym - szufladowych chyba żaden z nich. Przemyśl dokładnie decyzję bo narobisz sobie problemu. Ciekawe tylko jak ma wyjść z łóżka ten na dole pod piętrowym ???? Będzie skakał przez tego szufladowego ??? No nie wiem...

Dzięki Wam za rady, trochę myślałam o tym co pisałyście i dla dwóch starszych wezmę łóżko piętrowe: http://bit.ly/q8KEHI Dla młodszego zostawię pojedyncze, które już ma, postaram się to jakoś poukładać w pokoju, chyba się zmieszczą :)

w tym 3 w wieku podstawówkowo-przedszkolnym i powiem ci, że zrezygnowałam ze wspólnego pokoju i piętrowych łóżek na rzecz bardziej przyszłościowego rozwiązania, zapewniającego dzieciom prywatność za te kilka lat, bez ładowania się w kolejne remonty i przemeblowania oraz kupowanie nowych mebli. Podzieliłam całą dostępną przestrzeń sypialnianą na 3 niewielkie klitki (wielkości typowych pokoików w blokach), do których spokojnie wejdzie duże pojedyncze łóżko, komoda lub szafa i spore biurko (do tego jakieś półki ścienne). Każde ma też gotową mini garderobę (szafę wnękową). Nie ma w nich co prawda miejsca na na zabawę, ale poświęciliśmy w tym celu naszą sporą przestrzeń dzienną. Pokój dzienny wygląda więc okresowo jak bawialnia ale wiem, że tylko stan przejściowy, bo dzieciaki lada dzień pójdą do gimnazjum, potem dalej i będą chciały większość czasu spędzać we własnych pokojach niż razem (będą potrzebowały prywatności), a gościnny wróci do swojego pierwotnego przeznaczenia. Czwarte dziecko śpi w tej chwili z nami w kołysce, ale mamy wydzielony malutki gabinet (pokój komputerowy i do pracy), który za jakiś czas przerobimy na czwartą sypialnię. Dodam, że mieszkamy w domu, ale nie jakimś szalenie dużym - raczej standard i wydzielając w nim nowe sypialnie dla dzieci oraz dodatkową łazienkę musieliśmy poświęcić poprzednie dwa średniej wielkości sypialnie (które były wybudowane zgodnie z pierwotnym planem) i jeszcze poświęcić część naszej dużej sypialni. Jesteśmy zadowoleni z efektu, bo wiemy że jest to dobre przyszłościowe rozwiązanie i nie będziemy musieli nic przebudowywać aż do momentu pójścia dzieci na studia i ich wyprowadzki z rodzinnego domu. Nawet jeśli któreś będzie chciało z nami okresowo zamieszkać ze swoją rodziną, to nie będzie problemu wydzielenie im przestrzeni - można zaadoptować jeden z tych małych pokoików na kuchnię, oddać dodatkową łazienkę i 2 pozostałe pokoiki, niczego nie tracąc z naszej przestrzeni użytkowej. Jeśli nie zamierzasz się autorko nigdzie wyprowadzać przez najbliższe paręnaście lat, pomyśl o tym jakie funkcje ma spełniać pokój twoich dzieci za parę lat kiedy dorosną. Czy na pewno będą chciały nadal dzielić jeden pokój i nie mieć własnego indywidualnego kąta? Dzieci prędko rosną. Łóżko piętowe też jest zakupem tymczasowym, bo gimnazjalista czy licealista może chcieć już spać osobno. Pakujesz się w dodatkowe koszty. Pozdrawiam.

Poza tym osobne pokoje lepiej zdają egzamin dla dzieci w wieku szkolnym, bo mogą się one zamknąć we własnym pokoju i w ciszy przy własnym biurku przygotować do sprawdzianu, tak że młodsze rodzeństwo nie przeszkadza i nie przerywa odgłosami zabaw. W weekendy nikt nikogo też nie budzi, jeśli jedno z dzieci wstanie za wcześnie, to pozostałe mogą się wyspać dokąd potrzebują, bez rozbudzana odgłosami tego które już wstało i się bawi. Innymi słowy nikt nikomu nie przeszkadza, każde może żyć własnym rytmem i ma swój własny azyl w domu.

rozwiązałaś sprawę z oknami w tych podzielonych pokojach?

Musiałam poprzesuwać istniejące i wybić 2 dodatkowe. To był grubszy remont (hydraulika, kanalizacja, elektryka, podłogi, kucie ścian, ścianki działowe, drzwi, izolacje, gipsy, terakota) i trwał od marca do późnego czerwca (licząc wszystkie obsuwy ekip i fachowców, poprawki itp.), ale na szczęście jest już po (uff..). Na szczęście ulokowanie 4 dziecka będzie już dużo prostsze, bo w istniejącym gabinecie wszystko już jest jak powinno i w zasadzie to tylko meble trzeba będzie dokupić i może malowanie zrobić (chociaż niekoniecznie).

(W dwóch nowopowstałych pomieszczeniach zamiast okien są drzwi tarasowe, bo zdecydowaliśmy się ubić dzieciakom dodatkowy taras do zabawy z boku domu, na którym mogą bałaganić do woli. W ten sposób pierwotny taras na tyłach domu zostaje względnie czysty i my i nasi goście mogą odpocząć od dziecięcego hałasu i się zrelaksować. Można też spokojnie zostawić śpiące niemowlę, które nie jest już budzone przez starsze dzieci jak wcześniej. Później jak dzieciaki porosną będą mogli zrobić sobie z kolegami grilla na swoim tarasie, a my w tym samym czasie nie będziemy uwięzieni w domu, tylko będziemy mogli siedzieć na swoim.)

(W przyszłości można będzie zamienić któreś z drzwi tarasowych na wejściowe i któreś z dzieci może mieć własne wejście do własnego mieszkania, tym samym oddzielając się od naszej części domu.)

Pozwolę sobie zacytować: "Łóżko piętowe też jest zakupem tymczasowym, bo gimnazjalista czy licealista może chcieć już spać osobno. Pakujesz się w dodatkowe koszty." mamy łóżka piętrowe dokładnie takie modele: http://goo.gl/WFwhv i tutaj, piętrówka bez problemu zmienia się w 2 osobne pojedyncze łóżka. Moim zdaniem jest to bardzo dobre rozwiązanie. Poza tym: W przypadku niewielkich mieszkań, nawet mimo chęci nie da rady zapewnić dzieciakom osobnych pokoi...

helenka_p-m Bierz to łóżko podwójne, nie ma co kombinować z potrójnymi w twoim przypadku.

helenka z powodzeniem możesz brać łóżko podwójne, jak chłopaki podrosną to być może starszy zechce spać sam a na jego miejsce wskoczy najmłodszy :)

Kupiliśmy z mężem niedawno łóżko na www.lozkapietrowe.com i powiem że bardzo fajnie wszystko wyszło. Bezproblemowy zakup, transakcja i dostawa. Polecamy lozkapietrowe!

A ilu jest tych chłopców ;) ? Idealnie sprawdzi się tutaj łóżko trzyosobowe piętrowe z dodatkowym wysuwanym łóżkiem. Tutaj znajdziesz takie właśnie rozwiązania http://lozka.dladzieci.waw.pl/a-moze-tak-w-trojke/ Propozycja szczególnie atrakcyjna dla tych którzy mają nieduży pokój dla dzieci