Jak zerwać żeby facet myślał że to on zerwał?

albo sprawić żeby mnie znienawidził po 4 latach razem, jestem jego pierwszą dziewczyną, mieszkamy razem prawie rok

Niech odkryje ze go zdradzasz ;)

nie chcę być chamska :o to porządny facet, tylko nie dla mnie...czuję to

Nie myj się.

- przytyj - nie depiluj tzipy - nie myj zębów - najlepiej w ogóle się nie myj w końcu pójdzie w cholerę :D

A czemu chcesz tak zrobić?

bo nie kocham, tzn kocham ale jako dobrego człowieka bo jest dobry ale nie jak faceta dla siebie na całe życie.Jak się związaliśmy zaczynaliśmy studia a teraz po 4 latach patrz ę na życie trochę inaczej, mam inne potrzeby, wie że nie bylibyśmy ze sobą szczęśliwi.Nie wiem co zrobić bo mimo różnić wiem, że on mocno kocha i nie jest typem dupka tylko faceta który byłby ze mną mimo wszystko, ale czasem to za mało :o

moja kolezanka tak zrobila. naslala kolezanke. umowila ich w pubie (niby miala dojsc pozniej) i sie zgadaly i jak ta kolezanka wchodzila to ta druga sie rzuciła na tego kolesia i zaczela go lizac po twarzy, opoem tamta zrobila awanture i sie skonczylo powaznie.

No oki... ale dalej nie rozumem dlaczego chcesz aby to on zerwał, a nie Ty.

nie chcę go skrzywdzić, pierwsza dziewczyna 4 lata razem i to ona go rzuca? załamie się :o to wrażliwy facet

Na co Ci te gierki?

CO?! I stąd chcesz się bawić w jakieś gierki? To jest facet, a nie dupa wołowa... Osobiście odnoszę wrażenie, że jedyną osobą, którą chcesz przed czymkolwiek uchronić jesteś Ty sama. Przed wyrzutami sumienia w związku z zerwaniem z dobrym, jak sama piszesz, człowiekiem.

ja wiem że on chce dobrze, ale czuję też że to nie 'to'. Jakbym mu powiedziała, że tak czuję, a już dwukrotnie kiedys próbowałam to był jego płacz i załamka :o nie chce tak, szczerze mogę powiedzieć o nim, że zasługuje na kogoś lepszego, o łagodniejszym charakterze niż ja ale o dobrym sercu

juz ci mowie co masz zrobic,efekt gwarantowany,sprawdzony,tak zrobil moj facet ze mna : zacznij byc oschla,nieobecna,zwracaj coraz mniej uwagi na niego,w ogole nie badz zazdrosna,mow zeby wychodzil z kumplami na imprezy,badz chamska czasem,mow ze nie wiesz co czujesz,ze chyba cos sie wypalilo,ze chyba niedojrzalas do zwiazku. sam w koncu zerwie bo nie wytrzyma

Dziewczyno, zerwij z nim i tyle. Jak go nie kochasz to nie ma sensu tego ciągnąć... a nie będziesz w jakieś idiotyczne zagrywki się pakowała. Jeżeli on by się dowiedział to by Cię znienawidził jakbyś mu taki numer wykręciła. "był jego płacz i załamka" Czyli jednak nie do końca facet.

swiatowa, a ty masz kogos???

Nie, aktualnie jestem wolny. A skąd takie pytanie?

nie mam juz sil na to -> tak się obecnie zachowuję... i w sumie on też jest bardziej oschły, sexu nie ma ponad 2 miesiące, sama nie wiedziałam że tyle wytrzymam ale chciałam zachować dobre stosunki i być opiekuńcza bo jako współlokator on się sprawdza... serio

tak z ciekawosci. czytalam kiedys jakies twoje wpisy i wydajesz sie byc na poziomie. tak tylko spytalam

sekinnnnn, Aha :) Autorko, Zatem co masz zamiar uczynić?

ale mowilas mu,ze chyba go nie kochasz? moj tak sie zachowywal i ja juz mam tego dosc,wiec mysle,ze facet szybciej by cie rzucil

swiatowa a moze szukasz kogos? skad jestes?? :D

Odnoszę wrażenie, że chcesz zagłuszyć swoje sumienie. Jeśli faktycznie chcesz kierować się jego dobrem, a nie swoją wygodą, to powiedz mu prawdę, że nie jest kandydatem na partnera dla Ciebie. Może wbrew pozorom przyjdzie mu łatwiej zaakceptowanie tej sytuacji niż Ci się wydaje.

seekinnnn, Heh, nie nikogo nie szukam... tzn. przez neta nikogo nie szukam :P. A skąd jestem powiedzieć nie mogę - PPK - Polityka Prywatności Kafe ;).

Powiedz mu, że jest zajebistym facetem i ty nie jesteś jego warta bla bla, wiadomo, że będzie nieszczęśliwy, ale przynajmniej nie rozwalisz jego "ego".

może trochę próbuję zagłuszyć swoje wyrzuty sumienia, bo są. Myśle o tym jakbym chciała żeby on sobie kogoś znalazł, ale to niesmiały chłopak jest, na imprezy nie chodzi, praca a potem komputer w domu :o boję się że sobie nikogo nie znajdzie a z drugiej strony nie miałabym nic przeciwko gdybysmy razem nadal mieszkali, tylko bez wspólnego łóżka..:o

nie chcę go skrzywdzić, pierwsza dziewczyna 4 lata razem i to ona go rzuca? załamie się to wrażliwy facet Skrzywdzisz go czy tak czy siak . Nie ważne czy Ty zerwiesz, czy on . To tak samo bd bolało. Bądź szczera , bo mu się to należy . I nie kręć .

Czy ja dobrze rozumiem .? Facet Cię kocha i myślisz , że mieszkając z nim po zerwaniu bd się zachowywał jak przyjaciel. ? Proszę Cię . :) Może Ty tak naprawdę sama boisz się bólu i pustki jak go nie bd . ? Bo ja myślę , że on sobie sam świetnie poradzi .

to moze byc dal chociaz jakies namiary na siebie? jakies gg czy cos? ;)

seekinnnn, wybacz, ale nie publikuję jakichkolwiek namiarów na siebie w internecie. Jeżeli jednak chcesz ze mną porozmawiać to z przyjemnością pogadam na kafe :).