Jak powstrzymac się od zdrady???

Witam, mam takie problem. Otóż w mojej pracy mam doczynienia z masą ludzi i często są to piekne i atrakcyjne laski. Zazwyczaj odstrojone ze aż głowa mnie boli przez oglądanie się za nimi. Nie raz mam ochote zagadać do takiej jednej czarnulki, która zawsze puszcza takie spojrzenie że potem mysle jak to bym ja wział na biurku :) Jak mam sie powstrzymac aby tego kiedys nie zrobic? Mam cudowną kobietę ale te męskie hormony nie dają spokoju....

moze czesciej roochaj ;)

rucham często, ale i tak zawsze te myśli powracają...

zawiąz małego na supelek... jak masz fajna laske to trzymaj ptaka w spodniach, zdrada dobra jest wtedy, jak juz sie własnej laski/własnego faceta znieśc nie może.

wybacz ale nie mam takiej dżdżownicy aby supeł zawiazać :P

wybaczam :)

w sumie, to zyskuje na tym moja kobieta bo potem wyładowuje moje podniecenia na niej wiec ...:)

Jak już Ci to przeszło na myśl to prędzyj czy później i tak to zrobisz... jak się szczerze kocha i jest suię szczęśliwym w związku to wierność nie jest problemem.

jak narazie jetem wierny, ale boje sie że kiedys moge mieć słabszy dzień...

Popusc wodze fantazji na co czekasz? Przeciez sie nie dowie twoja panna. A moze byc tak ze ta piekna atrakcyjna czarnula bedzie 1000000 razy lepsza od dziewczyny z ktora jestes.

zgadzam sie z Urinatiil. Jezeli teraz masz ochote na bzykanie innej to wiedz ze to tylko kwestia czasu.

"Mam cudowną kobietę ale te męskie hormony nie dają spokoju...." Widocznie nie jest taka cudowna jak piszesz

chlopie bierz sie za czarnule zaliczysz i problem z glowy, a twoja i tak sie nie dowie, albo bzykaj twoja az sama ci powie zebys znalazl inna bo ona juz rady nie daje

gorzej, jak się dowie :D