wariuję bo nie mam z nim kontaktu

jakieś pół roku temu poznałam na czacie fajnego faceta, bardzo dobrze nam się rozmawiało (wrecz cudownie), wymieniliśmy się zdjęciami, sugerował spotkanie nawet i nagle przestał się do mnie odzywać, wydaje mi się, że on się czegoś krępuje, wstydzi albo może mi się tylko wydaje? ;/ już od dwóch miesięcy się do mnie nie odezwał a ja codziennie o nim myślę ;/ zwariuje przez kretyna!

nie chcecie mi powiedzieć nic miłego na pocieszenie ;( idę wyć w poduszkę...

ja tak mam od ponad roku

Jesteś jeszcze?

ja?

Tak, Ty Autorko, Odpowiadając na Twojego posta. Czy facet pisał, że chce się spotkać/lepiej Cię poznać itp.?

pisał, pisał...zrobił mi nadzieję i tyle

Idealizujesz faceta, którego w życiu na oczy nie widziałaś. Znajomości internetowe są niebezpieczne:)

Ale co pisał?

Konkrety proszę.

o jejku już dokładnie nie pamiętam, tzn rozmawialiśmy o wszystkim i o niczym ;)

a i nikogo nie idealizuje, wydaje mi się, że kto jak kto ale on idealny to na pewno nie jest

nie dziś to juz przegięłam, koniec już o nim nie myślę...skurwysyn jebany nie chciał mnie to nie, może kiedyś dowie się co stracił

ale tobie jest smutno bo ci zalezalo, czy zla ze cie tak potraktowal (olal cie) ??