Pamiętacie jeszcze film "Kot kaskader" ?

http://www.mmkrakow.pl/382165/2011/8/11/letni-karol-ktory-nakrecil-film-kot-kaskader-opiekuje-sie-zwierzetami-w-schronisku?category=news co sądzicie o tym? Chwilowe udawanie, czy trwała przemiana? Bo mi się coś nie chce wierzyć w jego zmianę

on przecież nie nazywał się Karol.... jakoś na P.. Przemek, Piotr?

Myślę że tak czy siak, to dobrze że to robi. Uważam, że oglądając cierpienia zwierząt, to, jak inni walczą o ich życie, na pewno w jakiś sposób coś się w nim zmieni.

przynajmniej dobrze że wszystko monitorują...

Gnojki do więzienia!!! Nie wierzę, że ten mały gówniarz nie zdawał sobie sprawy z tego co robi temu kotu :o

Więc chodzi Ci po prostu żeby go bezmyślnie ukarać, czy dokonać resocjalizacji? Gdyby poszedł do poprawczaka czy więzienia - wyszedłby z niego jako jeszcze większy skurwysyn, obwiniając zwierzęta o zmarnowane życie. Pomyśl, jak wtedy by się nad nimi znęcał. Tylko czynny udział w pomocy zwierząt, przebywanie z nimi - może go zmienić.