Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość male piwko

watroba a alkohol / otylosc a alkohol

Polecane posty

Gość male piwko

Witam Was, Od lat pije piwo codziennie, UWIELBIAM je! Inne alkohole tez ale zadko, czasem wino do kolacji no i owywiscie czasami sa wieksze imprezy ale to raz na miesiac lub zadziej. Ostatnio zaczelam odczuwac bole pod prawym bokiem, nudnosci, cera mnie sie pogorszyla, troche przytylam (5 kilo). Czytam i czytam w internecie na temat watroby. Boze ile tam sprzecznych informacji! Jeden serwis pisze; piwo nie szkodzi tak jak wodka, inny piwo zabija watrobe, jeszcze inny piwo zawiera witamine B a to pomaga watrobie. Jakie sa Wasze doswiadczenia? Piwo zabija watrobe, niszczy, pomaga, nie ma wplywu? A jezeli zabija to jak ja zregenerowac? Ile na to potrzeba czasu? (na regeneracje) To samo pytanie dotyczace diety. Piwo tuczy, ma wiele kalorii itd. Ostatnio, tak jak pisalam przytylam piec kilo ale to raczej od grilla niz od piwa. Ograniczylam grillowanie ;-) piwo pije tak jak pilam, to nadprogramowe 5 kilo latwo mi zlecialo. No to jak piwo ma wplyw na diete czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość male piwko
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem tak......
wydaje mi się, że piwo ma taki sam wpływ na stan wątroby jak i sylwetki. Ogranicz picie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość male piwko
aaa juz znalazlam w google.de mozecie wypierrdalac przyglupy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość male piwko
a ja powiem tak...... - dzieki, to wiem ;-( ale ciezko szczegolnie latem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alkohl niszczy watrobe
nieublagalnie. A piwo , jedna szklanka jest zdrowe(jak sie ma zdrowa watrobe), druga szklanka szkodzi. Wino jest tez zdrowe jak po jedzeniu wypijesz jedna lampke, ale nie wiecej. Jezeli pilas wiecej, to mozesz miec uszkodzona watrobe. Jezeli jeszcze nie masz martwosci watroby, to przy 1-2 letniej abstynencji sie zregeneruje. Alkohol tuczy bardzo szczegolnie jak sie podczas picia podjada. Alkohol pobudza apetyt i w ten sposob tez tuczy. Uszkadza watrobe, ktora potem ma problemy z przerobieniem tluszczy. Cierpi tez woreczek zolciowy i on wywoluje kolki, sama watroba nie boli, bo nie jest unerwiona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość male piwko
Do alkohl niszczy watrobe - dwa lata calkoitej abstynencji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alkohl niszczy watrobe
Grylowane mieso , nie ma duzo kalorii , ani tluszczu !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość male piwko
klops007 - pomogl Tobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klops007
pije od tygodnia 2 razy dziennie bo tez przesadzilam z % no zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alkohl niszczy watrobe
Taki co nie pije alkoholu codziennie, a upija sie na maxa raz, czy dwa razy w tygodniu, bedzie mial zdrowa watrobe, bo ona ma czas sie zregenerowac. Gorzej jest z tymi co konsumuja alkohol dziennie, a wiec ich watroba cierpi dziennie. Dlatego alkoholikow, zaczyna sie leczyc od odtruwania watroby i organizmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość male piwko
ostropest - poczytalam, moze zeczywiscie pomoze a piwo i inne klopsie calkowicie odsatwiles ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość male piwko
Alkohl niszczy watrobe - pewnie masz racje, ja pije piwo codziennie od lat. Nigdy (no prawie nigdy) sie nie upijam, wypijam pare piw - pomaga mi to zasnac, zrelaksowac sie, odprezyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość male piwko
;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alkohl niszczy watrobe
Male piwko, odrzuc alkohol , po jakims czasie poczujesz sie spokojniejsza. Alkohol niszczy tez system nerwowy i tak sie kolko zamyka, ze czlowiek nie moze bez "usypiacza i rozluzniacza " zasnac. Musisz wyjsc z tego zamknietego kola. Moja dobra rada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnnnnn
codziennne spozycie piwa nie rozni sie niczym od spozycia drinka. chodzi tu o metabolizm alkoholu. po 20 latach takiego skromnego picia ma sie marskosc jak w banku. bole w okolicach wątroby to jej powiekszenie czyli stłuszczenie. piwo tuczy .tempo tycia zlezy od ilosci wypitego alkoholu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość male piwko
Alkohl niszczy watrobe - dzieki za dobre rady. Zdaje sobie sprawe z tego, ze mam problem. U mnie wyglada to tak: rano praca, pozniej zakupy, dom, obiad, dzieciak itd. Wieczorem gdy juz wszystko jest posprzatane, wyprace, dzieciak spi a ja jestem gotowa na dzien jutrzejszy otwieram piwo... Nikt nigdy nie widzial mnie pjanej, nie pije w dzien tylko wieczorami / nocami, od 10 lat. Musze z tym skonczyc. Wczoraj napilam sie melisy i rumianku (a nie piwa) i jakos zasnelam. Budzilam sie tylko co godzine... Bole po prawej stronie mam nadal ale wiem, ze jeden dzien nie pomoze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maniudzila
mam ten sam problem ,mianowice bardzo lubie zimne piwo pije zawsze wieczorem jak dzieci pójdą spać dziwne jest to że wódki nie lubię mam w barku z 8 butelek wódki i żadnej nie ruszam od miesięcy bo mnie to nie ciągnie natomiast piwo piję a bez niego cięzko mi zasnąć nie wiem jak to tłumaczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość male piwko
maniudzila - ja mam dokladnie to samo! Rozumiem Ciebie... Odczuwasz jakies dolegliwosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość male piwko
moze jestesmy uzaleznione od chmielu ;-), ktory uspokaja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość male piwko
Dla mnie dziwne jest to, ze nie ma to niszczacego wypywu na wszystkich jednakowo... Moj maz pije piwo codziennie od 20 lat - jest szczuply, je normalnie, zadnych dolegliwosci! W weekend wypija piwa wiecej w tygodniu mniej (duzo mniej czasem konczy na jednym dziennie czasem na trzech). Moi znajomi to samo. Po pracy do pubu - piwko i tak piwkuja lata cale i nic im nie jest. A mnie cos ostatnio zaczyna nawalac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maniudzila
właśnie nie wiem co to jest bo jeśli ktoś by chciał powiedzieć że jestem alkoholiczką to troche śmieszne mam butelki wódki zimne i one stoją i nikt ich nie pije czasem jak nie ma piwa to pojade sobie do sklepu bo mam chęć wczoraj np nie wypiłam piwa i nie mogłam zasnąć , straszliwie sie męczyłam wydaje mi sie że mam jakieś dolegliwości tzn jakby w miejscu watroby mi odstaje a powinno być płasko i mam dolegliwości pokarmowe ale nie wiem czy to z tym związane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maniudzila
mój mąż tez pije piwo , jest szczupły , dużo je np grilla, ciasta i sylwetka wysportowana, czarne włosy a mówi sie że jak facet pije piwo to ma mięsień piwny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość male piwko
maniudzila - mam dokladnie to samo! Po piwo zawsze pojde do sklepu, inne alkohole mnie nie ruszaja! Gdy nie wypije piwa, nie moge zasnac a jezeli zasne to sie budze 100 razy w ciagu nocy, rano wstaje niewyspana. Mam koszmary, czasem mi zimno, czasem goraco. Dolegliwosci mam takie jak Ty. Cos mie zaczyna kloc w prawym boku, tam gdzie jest watroba wybrzuszenie, przy nacisku twardosc. Jakos tak mi ogolnie niedobrze. Nie wiem czy to watroba czy co innego. Tak jak pisalam wczesniej 80% moich znajomych piwkuje i czuja sie dobrze. Nie wiem od czego to zalezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość male piwko
maniudzila - moj tak samo. Szczuply, wysportowany, zero miesnia piwnego. Zero dolegliwosci. Moja najlepsza przyjaciolka tak samo, po pracy na piwko, wieczorem w domu piwko XY lat. Szczupla jak patyk. Moj ojczym pije piwo od 40 lat. Ostatnio poszedl (z racji wieku juz) na przeglad ;-) do lekarza. Wyniki OK, zadnych dolegliwosci itd. Nigdy nie myslalam, ze piwo zabija, niszczy watrobe. Raczej myslalam, ze to taki nieszkodliwy napoj. A po tym co przeczytalam az slabo mnie sie zrobilo. Nie chce chorowac, lezec w szpitalach, leczyc sie, umierac... Nie wiem tylko czy to watroba czy co innego i czy ma JAKIKOLWIEK zwiazek z piwem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maniudzila
mi sie wydaję że ja mam jakby wątrobę podrażnioną takie jest moje wrażenie bo ogólnie sie nie znam jakbym miała odstawić piwo na dłużej to jestem poddenerwowana ciekawa jestem jak to właśnie wygląda z punktu widzenia medycznego po co potrzebujemy tego piwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość male piwko
maniudzila - nie wiem, najlepiej byloby porozmawiac z lekarzem ale nie da sie... Zaraz zaczeloby sie - calkowicie odstawic piwo, zero wyjasnien, straszenie itd. ja przynajmniej mam takie doswiadczenia. Dlatego zadalam to pytanie na formum. Moze ktos wie. Moze ktos tez wie dlaczego jedym piwo szkodzi a innym nie, dlaczego jedni pija latami i nic im nie jest a ktos inny po paru drinkach na drugi dzien prawie umiera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość male piwko
i dlaczego jedni tyja a inni nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Etanol to etanol, taki sam w piwie, wodce, winie, tylko w innym stezeniu. Piwo w nadmiarze tak samo rozpierdala zdrowie jak inne napojoe alkoholowe. Jezeli piesze codzzienie od lat to najprawdopodobniej masz z tym problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×