Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mała perełka

Mama się na mnie obraziła miała rację?

Polecane posty

Gość mała perełka

Witam, mam 20lat i dodam że dość nadopiekuńczą mamę, z reguły jeśli mam zaplanowane gdzieś dalej wyjść to zawsze jej co najmniej dzień wcześniej mówię, chyba że wypad niedaleko domu w mym miasteczku to wtedy okej. I tak np. jesli po zajeciach w szkole mam zamiar zostac z kolezankami na jakies piwo na miescie np. to musze uprzedzic dzien wczesniej ze tak bedzie a nie na ostatnia chwile pod wplywem naglej decyzji. Natomiast dzisiaj rano oznajmilam jej ze musze pojechac na miasto kupic cos potrzebnego no i to tak godzinę przed autobusem, mama na to wpadla w zlosc, mowi mi ze tak sie nie robi, ze to nienormalne, zeby w ostatniej chwili mowic, ze dostalam dzisiaj okres i mnie brzuch rano bolal, i w ogole to mam we wtorek jak chce jechac, a czmeu akurat wtorek jak do wtroku az 4 dni to ja nie wiem. Ja na to ze chce dzis, dobrze sie czuje i to jest normalne ze chce sobie pojecac. No i pojechalam. Przyjezdzam a mama w big depresji lezy na fotelu i spi (zawsze tak robi jak jest ze mna poklocona), pdochodze i ja przepraszam a ta do mnie z piescia sie rzuca. No to nic poszlam. powiedzcie mi co wy na ta sytuacje, kto ma racje co wy pwoiecie na takie zachowanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nienormalne
zachowanie.jestes dorosla kobieta,najlepiej sie wyprowadz:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkiiikkkaaa
masz 20 lat i możesz oznajmić, że wychodzisz w momencie wyjścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jtymtm
Twoja matka nie jest normalna, ja bym ją do psychiatry wyslala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyyyyyyyyyy
Masz rodzeństwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haha jak takaś dorosła
to się rzeczywiście wyprowadź i utrzymuj się samodzielnie! wtedy robisz co chcesz! a jak nie potrafisz się utrzymywać samodzielnie to....niestety jeszcze jesteś dziecko choć fizycznie pewnie kobieta i tyle w tym temacie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misterny plan
dawaj tu matke przed kompa to jej pociśniemy;) oczywiście że nie ma racji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OMGGGGGGG
Jakies chore relacje Ja żadałam takich konkterów od syna dopóki nie skończył 13 lat, teraz mając 16 o swoich planach informuje mnie raczej na bięząco tj często "za 5 dwunasta" A skąd Twoja mama wie że masz okres? Kalendarz prowadzi? Boże, cięzko ci bedzie wyjść z tego toksycznego związku, a kazdy Twoj facet bedzie jej najgorszym wrogiem Wspołczuję!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takasiakaiowaka
Nadopiekuńcza ta mamuśka, i chyba się jej nudzi :O dzień przed uprzedzać o wyjściu ze znajomymi, to już chore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała perełka
myslicie ze jest o mnie zazdrosna?? nie mam rodzenstwa jestem jedynczką :/ "dawaj tu matke przed kompa to jej pociśniemy" pokazalabym jej ten topik ale jak jest obrazona to nie bedzie chciala do mnie podchodzic :P ale pokaze jej to jak sie pogodzimy! zapisze caly tekst w wordpad! "Boże, cięzko ci bedzie wyjść z tego toksycznego związku, a kazdy Twoj facet bedzie jej najgorszym wrogiem Wspołczuję!!!!!" no fakt mama nienawidzi mezczyzn wokol mnie :/ "A skąd Twoja mama wie że masz okres?" rano poprosilam ja zeby mi podala no-spę bo mnie boli :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takasiakaiowaka
Też tak kiedyś miałam, w dodatku mamusia chciała mi dobierać znajomych :D skończyło się jak zaczęła pracować na pełen etat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała perełka
" skończyło się jak zaczęła pracować na pełen etat" ale twoja mama zaczela czy ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jesli to nie było wyjście na impreze, to nie rozumiem, o co jej chodzi.. ale nie martw się, ja też mam tak w domu... raz nawet jak mnie moja wkurzyła, to poszłam do piwnicy się zdrezmnąć na kanapie, to dzwoniła do mnie, gdzie ja jestem..... porazka PS. Mam 22 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyyyyyyyyyy
Twoja mama jest o Ciebie zazdrosna i lepiej nie pokazuj jej tego tematu, bo to i tak nic nie zmieni - powie Ci, ze ona wie lepiej, bo jest Twoją matką, my Cię buntujemy i znowu w jakąś pseudo depresje wpadnie. Lepiej zacznij z nią rozmawiać, bo jak będziesz chciała się wyprowadzić, to dowiesz się, że przez Twoją decyzję ciężko się pochorowała, może nawet "umiera". Wiem, ze mój facet miał tak samo :o Mama jest uzależniona od Twojego towarzystwa, poza Tobą nie ma nikogo i niestety wychowuje dziecko w błędnym założeniu - masz być jej wlasnością, bo jesteś jej dzieckiem i na 100% nawet nie myśli, ze kiedyś się od niej wyprowadzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała perełka
to pokazywać czy nie pokazywać bo ja chciałam? " i na 100% nawet nie myśli, ze kiedyś się od niej wyprowadzisz. " hah trafiłaś, co dziwne ona zawsze o mojej przyszłości mówi w taki sposób jakbyśmy miały mieszkać razem nawet za 30lat, np. nigdy nie mówi o moim przyszłym mężu, o wnukach jakieś rozmowy o tym jak to będzie tylko np. coś w stylu "a jak ty beze mnie poradzisz jak ja kiedyś umrę" np. bo wg niej ja wszystko źle robię, nie umiem zahcować porządku jak gospodyni domowa nie wiem nic o świecie i nie nadaję się do samodzielności, no a ja jej wtedy mówię "jak ty umrzesz no to będę już dawno dorosła więc będę miała stałą pracę i mężą i sobie nromalnie poradzę"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyyyyyyyyyy
A Twój tata?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samuelitanka
W twoim wieku to ja już mieszkałam rok sama za granica, pracowałam i oplacalam sobie sama mieszkanie i wszystko inne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała perełka
tata po rozwodzie z mama i nic go nie obchodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twoja mama może byc chora psychicznie, weź też taka ewentualnośc pod uwage (moja jest). Ale widać, że macie raczej dobry kontakt ze soba, więc ktoregos wieczoru siądź z mamą przy gorącej herbacie i porozmawiaj z nią o tym, że chcesz założyc kiedys rodzine, mieć wspaniałego męża, cudowne dzieciaki, ale żeby to się stało ona musi dac ci nieco więcej swobody, że powinna ci zacząć ufac, bo skoro tak cie kontroluje, to znaczy, że ci nie ufa. A ty jej obiecaj, że nigdy jej nie zawiedziesz. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała perełka
podejrzewam u niej jakas zaburzona osobowosc i sklonnosci depresjonistyczne jesli chodzi o choroby :/ nie mamy dobrego kontaktu ze soba :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pani Kitsune
Aaaa, to wszystko jasne :O Facet ją zostawił, więc uczepiła się Ciebie Autorko niczym bluszcz :O Powinnaś olewać jej humory i robić co chcesz. I nie przepraszaj jej, nie masz za co :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała perełka
ps. pokazac jej ta rozmowe? moge skopiowac do wordpada i wykasowac niektore komentarze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyyyyyyyyyy
Tak myślałam, że nie macie taty w domu. A pomyślałaś o psychologu? Najpierw sama, później z mamą. Oni najlepiej poradzą Ci co robić. Nie jesteś już dzieckiem, więc naprawdę zacznij działać, bo mama nie zmieni swojego zachowania sama od siebie, ponieważ gdyby uważała, że coś robi źle,to by z tym walczyła, a tymczasem ona jest przekonana, ze jest ok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm... ja bym nie pokazała (bo może się do czegoś jednak przyczepić), ale jesli uważasz, że w czyms ci to pomoże, to tak zrób..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takasiakaiowaka
Oczywiście o mamę chodziło :) nadal potrafi do mnie dzwonić 30 razy, kiedy nie odbieram z przyczyn ode mnie niezależnych. To wina tego, że się jej nudzi - i tego, że jesteś jedynym dzieckiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ze swoimi rodzicami w ogóle nie mam kontaktu żadnego, u mnie w domu nigdy sie nie mówiło o uczuciach, to był temat tabu, nie słyszałam nigdy, jak tato mówił do mamy "kochanie", czy żeby mojej mamie przeszło przez gardło "kocham cię" albo "zaufanie".... dla nich takie słowa nie istnieją... nawet jak mój chłopak przyjedzie do mnie, to mi wstyd, jak czasami za głośno powie, ze mnie kocha, czy widzą jak się całujemy... bo potem moi starzy sie ze mnie nabijaja.. :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała perełka
moja mama powiedziala mi kiedys ze mezczyzni i dzieci szczescia nie przynosza i to wcale nic fajnego :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takasiakaiowaka
W takim razie bardzo współczuję. Brak uczuć w rodzinie to straszna rzecz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała perełka
wiec to tak troche jakby chciala mnie przysposobic do tego ze małżęństwo szzcescia nie daje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×