ehhh, chyba mnie olała :(

od jakiegoś czasu zacząłem tak jakby 'startować' do pewnej koleżanki spotkaliśmy się już na przestrzeni ostatnich dwóch miesiecy "AZ" :P 3 razy... , raz na piwko, raz na rower i raz na spacerek .. kiedy jestesmy razem jest naprawde zajebiscie, ale bardzo ciezko ją wyrwac na spotkanie, na 15 propozycji tylko 3 wyszly w kazdym razie wlasnie 2 dni temu bylismy na spacerku i bylo zajebiscie.. i dzisiaj jej koło południa napisałem sms-a czy da się gdzieś zaprosić i nie dostałem odpowiedzi :( olała mnie;/ boli kurwa.. .a do tego zajebiscie sie nudze w domu, nie mam co robic ;/

Może nie ma asy na koncie lub smsów i dlatego nie odpisuje

Albo czytała sztukę uwodzenia i odpowiada na jakieś 20% zaproszeń.

ta.. nie ma kasy na koncie- super, jakby jej zalezalo to by dala jakos znak- napisala od kogos z telefonu, albo na gg albo na jakims tam fb.. cokolwiek ewidetnie ma wyjebane i nie odpisala a pewnie jutro napisze mi jakas scieme, ze cos tam bla bla

to się nad sobą poużalaj i siedź w domu. Jakby ci zależąło, to zamiast smsa zadzwobniłbyś jak człowiek :O a nie jak gówniarz eski wysyłasz

moze gdzies pojechała i nie zabeała telefonu, tak jak ja dzisiaj:)

Zadzwoń do niej, na pewno się ucieszy :)

Daj sobie z nia spokoj.

azwsze jak dzwonie to nie odbiera..

Tzn. że cię nie chce.

Też bym nie chciała spotykać się z facetem, który porządnie wysłowić się nie potrafi :/