Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

taka tam zainteresowana...

Niemały problem...

Polecane posty

Witam. Wiem, że część z Was mnie zlinczuje, ale opiszę po krótce problem który mnie trapi. Otóż zaczęłam parę miesięcy temu "romansować" z kolegą z pracy. W sumie jest to mój przełożony, na dodatek żonaty. Zaczęło się niewinnie, poprzez sympatyczne smsy i telefony, a zakończyło na układzie sex bez zobowiązań. Oboje jesteśmy w związkach. Nie zakochałam się w nim, ale nieziemsko pociąga mnie seksualnie i sprawiamy sobie "przyjemność". Otóż dzisiaj w moim biurze po prostu podszedł do mnie i mnie pocałował. Gdy to zrobił nagle wszedł do biura jeden z pracowników i nas zwyczajnie przyłapał.. Kolega wszystko załagodził, ponieważ jest również przełożonym tego pracownika i wszystko rozeszło się po kościach. Później napisał mi, że musi się zdystansować podczas urlopu do całej sytuacji ponieważ oboje dużo ryzykujemy takim układem. Nadmienię, że nam obojgu on odpowiadał i to on był nawet bardziej zaangażowany. Nie chcę tego kończyć i zastanawiam się co mam rozumieć przez ten dystans... Może jakiś mężczyzna mi odpowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość greenrain
Skończ z tym. Pomyśl jak być się czuła na miejscu swojego partnera. -.-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi nie
on był bardziej zaangazowany , a teraz dystans??jestes mu tylko do spuszczania z kija potrzebna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na jakiej podstawie tak twierdzisz? facet jest zajebisty jak sypia z kim popadnie a kobieta od razu szmatą... ;) nie Tobie oceniać kim jestem. więc lepiej poczytaj inne wątki.. co do spuszczania. oboje się godziliśmy na sex bez zobowiązań. w sumie on też mi jest tylko potrzebny do sexu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najrawdopodobniej wybzykał sie juz dostatecznie , wiec bedzie po urlopie przykładnym męzem i ojcem rodziny : chciałabym... ale on daje mi to, czego nie daje mi partner. Wiec odejdz :O i tak samo jest z jego żoną. Standardowy i nudny tekst zonetego zdradzajacego faceta :D . Czy liczyłas na to, ze powie , ze jest mu fantastycznie :O wplątałam się w niezłe bagno i wiem, że to nie powinno się było w ogóle stać... ale zależy mi na tych relacjach... naprawdę.. O jakich relacjach Ty mówisz :D??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najrawdopodobniej wybzykał sie juz dostatecznie , wiec bedzie po urlopie przykładnym męzem i ojcem rodziny : chciałabym... ale on daje mi to, czego nie daje mi partner. Wiec odejdz :O i tak samo jest z jego żoną. Standardowy i nudny tekst zonetego zdradzajacego faceta :D . Czy liczyłas na to, ze powie , ze jest mu fantastycznie :O wplątałam się w niezłe bagno i wiem, że to nie powinno się było w ogóle stać... ale zależy mi na tych relacjach... naprawdę.. O jakich relacjach Ty mówisz :D??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba nie rozumiecie o co mi chodzi :) nie pytam o waszą ocenę mnie ani jego. tylko o to, co facet może myśleć po nakryciu go przez dobrego kolegę. wydaje mi się że po prostu się wystraszył ale przegryzie to i przybiegnie znowu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malo to facetow
wydygal gosciu i tyle. Ktos was przylapal, owszem zamknal gebe temu komus, ale nie jest glupi i wie, ze to sie wyda. A myslisz, ze dla jakiej cipy, ktory dyma, chce stracic pozycje, firme, szacunek, powazanie w rodzinie, zone (chocby nie wiem jaka maszkara byla), dzieci. Chce to zakonczyc bo sie wydalo, a potem poszuka innej. Dla ciebie poprostu nie ma zamiaru zrujnowac sobie zycia, poprostu jestes darowym workiem na sperme. Kobiety zycie jest takie proste, dlaczego sobie je tak komplikujecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taka tam zainteresowana... nie tłumaczę... po prostu chcę wiedzieć czy wróci jak ochłonie. to tyle :O n ie komplikuję sobie życia. tylko dobrze się bawię.. tak dobrze sie bawisz , ze az trzesiesz dupa z obawy o to, ze inni sie dowiedza/on Cie zostawi :D??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uhgj
Ludzie, którzy zdradzają nie są warci nikogo. Tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malo to facetow
sama siebie oklamujesz, wtoplas jak sliwka w kompot, zalezy ci na nim. Ale to normalka nie wiesz o tym, ze jak kobieta sie bzyka z facetem, to w jej mozgu wytwarzaja sie specywiczne reakcje chemiczne ze sie do niego przywiazuje? Dlatego tyle kobiet ciagle zostaje z takimi lajzami ze kazdy facet juz to dawno by kopnal w dupe. Oszukujesz siebie, lepiej to zerwij poki jeszcze mozesz, bo inaczej skonczysz jako upodlona, blagajaca go o ochlap zainteresowania szmata. A juz najlepiej by bylo, zeby wasi malzonkowie sie o tym dowiedzieli, wtedy wasze zycie staloby sie bardziej proste, no i mielibyscie troche wiecej atrakcji, a nie tylko dymanko w przod i w tyl...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. Zapytałaś "po prostu chcę wiedzieć czy wróci jak ochłonie. to tyle". Z tego co napisałaś, nikt nie wie co się stanie. Facet może pójść po rozum do głowy i przerwać romans. Może być jak dawniej ale będziecie się bardziej kryli. Może żona się dowiedzieć (donos z pracy) i wziąć rozwód, może go zadźgać nożem, może Ci kwasem wypalić twarz. Może facet się rozwiedzie z żoną, bo zdecyduję że chce być z Tobą a Ty go kopniesz w dupe i facet się powiesi, a ty będziesz miała depresje do końca życia. Niestety myślę, że stanie się coś niedobrego, ale oczywiście mogę się mylić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tristan123
jak będzie problem jakikolwiek dla niego on po prostu wyrzuci CIę z roboty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tristan123
a wtedy juz nie będziesz się tak dobrze bawic. jak również gdy zajdziesz w ciążę zabawy nie będzie albo jak Cię jakimś świństwem zarazi a Ty swojego chłopaka bo nie wiesz z kim jeszcze sypia. Generalnie romans z przełożonym skutkuje wylotką z roboty po zabawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tejrezjasz
dystans oznacza, że koleś nie chce problemów, dostał co chciał a ostatnie, o czym myśli to poważna relacja z Tobą. O ile uznasz sprawę za niebyłą i nie będziesz mu się narzucać będzie ok. W innym wypadku zgadzam się z wypowiedziami, że możesz stracić pracę.Faceci nie lubią kręcących się wokół nich w miejscu pracy byłych zdobyczy. To tylko kłopoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie narzucam się, powiedziałam mu że porozmawiamy jak ochłonie. wydaje mi się że chce wszystko przegryźć i zastanowić się jak rozwiązać sytuację lub jak ją zakończyć. z pracy raczej mnie nie wyrzuci bo też ma dużo do stracenia.. raczej nie chciałby poznać mojej wściekłości.. dostać jeszcze nie dostał tego co chciał..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×