powinnam czuć sie winna?

poznalam faceta jakis czas temu byl soro starszy ode mnie mial ponad 30 lat zakochalismy sie w sobie bez pamieci az to chore bylo z tym ze ja ciagle powtarzalam ze nie angazuje sie szybko nie umiem mowic kocham i nie chce za szybko isc z nim do lozka przez swoje poprzednie przejscia ... on ciagle powtarzal ze jestem wyjatkowa kocha mnie itp... no wiec peklam w koncu ja tez mu to powiedzialam i poszlam z nim do lozka ... od tego czasu zaczelo sie psuc wyjawil mi po jakims czasie ze to przez ten jeden wieczor wszystko sie zmienilo wczesniej wyroznialam sie z tlumu a teraz juz nie ... wlasnie po tym wieczorze coraz mniej sie odzywal wiec tez zmienilam decyzje odnosnie przeprowadzki do niego powiedzial zmieniam ciagle zdanie i jedno mowie drugie robie i nie wierzy juz we wszystko co o sobie mowilam ... czuje sie winna powinnam?

nich ktos cos powie bo oszaleje ...:/

zwariowalas poprostu trafil ci sie frajer,znajdziesz lepszego

jedna osoba mi powiedziala ze wina zasze jest po obu stronach a ze skonczylam studia dopiero to ciagle rzeczywiscie zmienialam zdanie co ze soba zrobie ...