owulacja

Witam! Jakiś czas temu odstawiłam tabletki ( w maju ostatni blister ). Od tego czasu miałam już 2 'zwykłe' okresy ( pierwszy 26 czerwca, drugi 26 lipca ). Kolejnego spodziewałam się ok 26 sierpnia. Owulacja powinna wystąpić w okolicach polowy cyklu, jednak bóle owulacyjne ( zdiagnozowane jako takie przez lekarza ) pojawiły się w 17dc. (kłucie prawego jajnika, ból przy poruszaniu) . Tego samego dna w którym odbyła się przypuszczana owulacja doszło do pełnego stosunku ( po ok. 4 dniach bez współżycia ). Czy istnieje prawdopodobieństwo ciąży? I czy mogę sugerować się tym bólem przy wyznaczeniu dnia najbardziej płodnego? A jeśli nie to w jaki inny sposób mogę wyznaczyć dni płodne przy nie do końca jeszcze regularnych cyklach ( dodam, że innych objawów typu tkliwość piersi czy śluz nie zaobserwowałam ) ?

up

Jak to nieregularne cykle? 31 dni to jak najbardziej norma i twoje cykle poki co sa regularne, a patrzac na ich dlugosc wlasnie owulacja ma miejsce ok. 17 dc. Natomiast co sie tyczy twojego pytania to najtanszym sposobem jest metoda termiczna, alw wymaga systematycznosci. Mozna tez stosowac testy owulacyjne.

jeszcze nie mogę nazwać cykli regularnymi ponieważ były tylko dwa od odstawienia tabletek - ale fakt owulacja była punktualnie. A ja się ma stosunek w dzień owulacji do ciąży ( zazwyczaj widzę 'szanse' procentowe - rozbieżność od 40 do 85 % ) ? Czy mogę liczyć na to, że się udało ? I czy płodność która wzrasta po odstawieniu tabletek nadal istnieje czy jest to tylko pierwszy góra drugi miesiąc ?

hej