Wypada odmówić przyjazd ?

Zarezerwowałam miesiąc temu wakacje nad morzem, zaliczka wpłacona 250zł, koszt samego noclegu wyjdzie 1000zł (5dni). zastanawiam się czy zrezygnować z przyjazdu,ponieważ wiadomo pogoda nad Bałtykiem nie dopisuje w tym roku i tak naprawdę to żal mi wydać tyle pieniędzy żeby "siedzieć pod namiotami" Jeżeli zrezygnuję zaliczka przepada, ale wolę stracić to niż całość. Wypada odmówić? Bo facet na pewno się wkurzy,ale w taką pogodę ja naprawdę nie mam ochoty jechać :(

mąż powiedział to samo :) a ja jestem osobą, że skoro z kimś się coś ustaliło to nie wypada odmawiać ale w tym przypadku przewyższa strata kasy - jechać bo jechać, siedzieć w domku i się nawet nie wykąpać w morzu hmmm......

może ktoś jest w podobnej sytuacji?

nie warto tracić pieniędzy, odbijecie sobie to następnym razem ! Ja bym odmówiła, facet to na pewno zrozumie- zresztą mimo pogody ludzie wciąż wyjeżdżają, więc ktoś wynajmie za was u niego zawaterowanie

To napisz facetowi, że jesteś chora, npo chyba zrozumie. A jak się wkurzy to jego problem.

no właśnie tylko ,że wyjazd miał być jutro, bez żadnego wcześniejszego uprzedzenia dopiero dzisiaj bym go zawiadomiła to się wkurzy no i nie wypada :(:(

o rety no przecież można zachorowac w dniu wyjazdu. Facet chyba liczy się z tym, że ludzie mogą mu nie przyjechać skoro nie ma pogody. Zresztą ci nad polskim morzem to straszne pazery, ja bym się nie przejmowała. Byłam jakiś czas temu, poszłam na piwo do knajpy, a tam kibel płatny 2zł!!! dla klientów. I tak prawie w każdym lokalu. Nigdy, przenigdy więcej nad polskie morze nie pojadę, a mieszkańcy powinni się zastanowić nad sobą, bo maja konkurencję w postaci Egiptu czy Tunezji, gdzie cenowo pobyt wypada tak samo (i to z żarciem), a przynajmniej jest gwarancja pogody.

pogoda jest nad bałtykiem :) nawet jak nie ma codziennie na opalanie to lepeij nad morzem niz w domu sie kisic

chyba tak wszytsko wypada zycie ma sie jedno http://www.youtube.com/watch?v=c-rU2wXHVsA

nie ma pogody bo jestem z pomorza :) wiec zastanawiam się czy to ma sens żeby jechać na pare dni i płacić jak mogę np 2-3 razy w tygodniu pojechać na 1 cały dzień, fajnie jest na dłużej z noclegiem, ale w taką pogodę lipa

kurcze nie wiem co robić gryyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy

to dzisiaj..........jechac czy nie ?