Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zielona88

O co w tym wszystkim chodzi?

Polecane posty

Witam! Mam pewien problem. No może nie problem, ale od początku. Od około miesiąca spotykam się z naprawdę świetnym facetem. Bardzo się kochamy i przy każdym naszym spotkaniu on mówi mi jak bardzo jest we mnie zakochany i ja też go kocham. Jednak ostatnio wyjechałam na tydzień na wakacje i od tego czasu wydaje mi się, że coś się zmieniło między nami. Chociaż ostatni wieczór po moim powrocie był bardzo miły to mam wrażenie, że jestem tylko przerywnikiem w jego obowiązkach. Rozumiem, że on ma pracę i obowiązki domowe a ja jestem w tej komfortowej sytuacji, że mam wakacje i aż za dużo czasu na zastanawianie się. Dodam, że on ma 25 lat a ja 23 więc nie jesteśmy już małymi dziećmi. Dla mnie jest to mój pierwszy chłopak i z tego co się dowiedziałam on też przedtem nie miał dziewczyny. Spotykamy się tylko kiedy on ma czas i są to najczęściej wieczory, rozumiem że w tygodniu inaczej się nie da bo pracuje ale nawet w weekendy widzimy się tylko wieczorami. Zaczyna mnie to trochę denerwować i martwić bo zastanawiam się na czym stoję. Zastanawia mnie to, że jestem jego dziewczyną i nasze wspólne chwile to tylko miła odskocznia od codzienności czy może to ja przesadnie panikuję. Kiedy już uda nam się spotkać to nasze spotkania są bardzo urocze mam na myśli pocałunki, przytulanie i rozmowy o uczuciach i o wszystkim innym. CZY JA PRZESADNIE PANIKUJĘ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ynos
mi tu nie pasuje to, ze po miesiacu znajomosci 25 latek i 23 latka mowia ze juz sie bardzo kochaja. sory to jest wstepony wteap zauroczenia. mowienie o miłosci jest na wyrost. dla mnei to jest cos nie tak jak ktos po miesiacu mowi ze kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie kochacie się, jesteście zauroczeni i to chyba moja pomału mija :(. To normalne że pierwsza miłość przezywasz tak, że po mieisącu wydaje Ci sie że to miłość, ale to złudne, sama to już dostrzegasz. Nie weim co poradzić, spotykaj się, zobaczysz co z tego wyjdzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do fiku miku Ja nie należę do osób które łatwo się angażują i łatwo mówią o uczuciach i przed kimś się otwierają. Więc jeśli to zrobiłam przed nim to to była bardzo przemyślana decyzja i zrobiłam to w pełni świadoma tego co mówię. Zresztą to on pierwszy wyznał mi że się we mnie zakochał, a ja byłam tą stroną która myślała że to zauroczenie na razie. Jednak tydzień spędzony na 2 końcu polski bez niego uświadomił mi że zakochałam się w nim naprawdę. Mimo, że to mój pierwszy chłopak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×