małżeństwo i zniechęcenie

jak w tytule jestem zniechęcona postawą męża, na spokojnie staram się z nim rozmawiać, jednak on mówi, zebym dała spokój Ogólnie mój mąż uważa, że nasz związek bedzie idealny, jeśli będzie mógł robić co chce, ja nie będę się o nic pytać i na wszystko zgadzać Sprawa zaczeła się od tego, że za moimi plecami wrócił do papierosów, a rzucił jakieś4 lata temu Potem o kontakty z jego byłymi kobietami, chodzi o to, ze to ukrywa A tlumaczy to tym, ze jakby mi powiedzial, ze zaczal palic, albo ze jakas jego eks sie odezwala to ja bym go meczyla i on chce miec spokoj Tlumaczylam mu, ze nie ma pewnosci zeby tak bylo i ze w zwiazku chyba nie o to chodzi zeby miec spokoj, tylko pewne sporne sprawy jakos rozwiazywac Powiedzialam mu , ze taka postawa jego mnie zniecheca i coraz mniej mam ochote na bycie okej wobec niego Ze zaczynam czuc sie pokrzywdzona i efekty tego moga byc nieprzyjemne Zapytalam czy zmieni swoje postepowanie powiedzial, ze zobaczy ... naprawde mam go dosc On chyba mysli, ze z dniem slubu ma mnie na wlasnosc i moze sobie robic co chce Zeby sie nie zdziwil.... Naprawde nie mam ochoty tolerowac wszystkiego co on sobie zazyczy Bedzie bardzo zdziwiony kiedys jak dostanie kopa w dupe Szkoda, ze nie docenia tego co mamy Powoli to psuje i mimo moich ostrzezen nic z tym nie robi Ale jest dorosly Ja nie bede robic za tasme klejaca tego zwiazku

nawet najlepsza tasma przestaje kiedys sie konczy

Palenie fajek to jeszcze nie przestępstwo :) Miał Cię pytać o zgodę czy co? Myślę, że masz jakieś inne powody niechęci do mężusia ;)

chodzi o to, ze ukrywal to palenie Dowiedzialam sie przypadkiem, jak skladalam spodnie to wyleciala paczka A jakis czas wczesniej oboje krytykowalismy jego rodzicow, ze pala i nie dbaja o zdrowie Moj maz np czepia sie mnie jak robie cos niezdrowego i mowi, ze mam dbac o zdrowie, bo nie jestem sama tylko z nim i powinnam sie z nim liczyc Ze chce miec zdrowa zone, ktora dlugo z nim bedzie itd Ja nie mowie, ze zbrodnia - ale chodzi o fakt, ze ukrywal Druga sprawa - chce zeby rzucil , sam niby tez chce - z powodu zdrowia Tylko pytanie po co w ogole wrocil do tego ?

A nie słyszałaś o tym ,że suma nałogów musi się zgadzac. Widocznie pozbył się jakiegoś i zabrakło mu czegoś, dlatego wrócił znów do papierosów. Tylko on zna odpowiedź na pytanie czego się pozbył i jakiego nałogu mu zabrakło.