Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fghgfhgfdhf

jestem bezrobotnym przegrańcem i jest mi z tym dobrze - co mówić znajomym

Polecane posty

Gość fghgfhgfdhf

ze studiów? bo studia były dla typowych karierowiczów - praca w korporacjach na kierowniczych stanowiskach to raczej reguła a nie wyjątek dla moich kolegów nie wiem co im powiedzieć jak ich kiedyś spotkam mimo wszystko wstydzę się przed nimi przyznać, że nie pracuje od 2 lat, nie mam mieszkania, samochodu ani żony tak naprawdę to na wille w dobrej lokalizacji (bo nie lubię mieszkań) to bym się dorobił może po 40 latach harówy i stresów związanych ze spłacaniem kredytu, więc dałem sobie spokój samochody mnie nudzą i są mi do szczęścia potrzebne żony dobrej w tym wieku już nie znajdę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghgfhgfdhf
nie są mi do szczęścia potrzebne - miało być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaki flirt taki żart
Powiedz że osiągnąłeś sukces na innym polu i masz coś czego nie mają inni :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tut676
Przechodzić na drugą stronę ulicy ? Ja tak robię ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka wcale nie pilna :D
a z czego się utrzymujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghgfhgfdhf
ale za to z moim kolegą z młodszego rocznika raz po raz pokonujemy kolejne tabu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×