czy 40 lat to koniec z seksem?juz nie wypada?

KEEPsky Fdk - wybacz mi ..., ale zona ma seksowne ciuszki i fajne perfumy,potrafi nawet na moja prosbe to wlozyc do lozka ale to nie to samo chyba sam przyznasz... przeciez niechodzi mi o to zeby ja widziec nago ...mam to " na codzien" A granie w rozbieranego pokera z 40-tka....z zona mhmmm - to trohe dziecinne wg mnie -tak sie moglem bawic ( i bawilem majac 18 lat z kolezankami)

Pseudona No nie ironizuj :-) Przeciez wiadomo,ze wyszkolona striptizerka ćwiczy codziennie rózne układy. Nawet najpiękniejsza,najzgrabniejsza kobieta musi ćwiczyć aby jej ruchy w czasie striptizu były powalające.

KEEPsky Fdk Ty tez nie ironizuj :-) Jestm jaka jestem :-) Normalna jestem i wcale się nie wymądrzam.

gościu, podałem tylko jakieś przykładowe rozwiazania. Jesteś madry to sam powinieneś wyczuć co i jak. Wiem tylko że to panowie powinni wykazywaźć wiecej inicjatywy. Kazda zabawa jest dobra

ONA ja nie ironizuję i się nie znam ale myśle że to jak z tańcem plus odrobina wyobraźni.... albo umiesz tańczyć albo nie :)

No masz i powiedz kobiecie coś miłego to zaraz ze to ironia. Czytam co piszesz i mam taką swiadomośc że jesteś Ok

ona.. "Jak coś nei wyjdzie,to nei i już można skwitowac to śmiechem"- i prawdopodobni etego sie obawia. Aa jezeli chodzi o podniecajacy streeptis to niema miejsca na smiechy Powoli zaczynam rozumiec skad bierze sie to w moje zone czytajac twoje posty....kobiety nie czuja takiej potrzeby i nie czuja roznicy. Mysla ze jak sie robiora to jest szczyt szczescia.... plus wiek robi swoje - myle sie?

gosc40 Ja cIebie nie rozumiem w ogole :-) Opisujesz swoja żone jako kobietę ,która ogólnie sie nei wstydzi swojego ciała,a jednak masz w problem w tym aby zrobiła dla Ciebie striptiz. Czy Ona ma jakis kaczkowaty chód,czy ruchy ma kanciaste,nie potrafi tanczyc,nie ma słuchu,nie ma wyczucia rytmu?

No wlasnie chodzi o to, ze w takt muzyki :D nie znosze tanczyc, jezeli juz mi sie to zdarza, to tylko "z musu" - powiem wiecej nawet, co tam striptiz! normalnie nawet nie zatancze z facetem :D mam uraz i juz

gosc40 "Aa jezeli chodzi o podniecajacy streeptis to niema miejsca na smiechy" Weź Ty wyluzuj :-) Ty masz być sztywny w rozporku,a nie osobowościowo :-) Striptiz ma zadanie podniecic,ale nic sie przeceiz nei stanie jak az tak podniecająco nie wyjdzie.MOżna nawet z tego sie posmiac. Ty musisz byc niezym smutesem jak wszytstko bnierzesz na powaznie :-)

KEEPsky Fdk -nie obrazaj sie, ale myslalem ze ktos z was byl w takiej sytuacji, a wyglada na to ze niestety nie. poza tym to niemoze byc wynikiem romantycznego wieczoru- pod tytulem mopze sie coz wydazy ale z gory zaplanowana gra - wiec na romantyzm nie ma co liczyc..

:-) tak sobie mysle,ze ja to chyba porąbana jestem,bo nieraz swojemu facetowi wypinam tyłek i pokazuję jak się smyram po cipce od tyłu :-) I smiejemy sie z tego :-)

gosc40 napisz wreszcie ile lat ma Twoja żona i ile lat jestescie ze sobą? Piszesz tak jakbyscie byli max poł roku ze sobą.

gościu w seksie nie można NICZEGO zaplanować. Najpiękniejsze są IMPROWIZAJE. Nieppowtarzalne sytuacje tworza sie same. Troszkę luzu i wiele wyobrażni.

ona 45 mamm- zapewniam cie ze mialbym twardo w rozporku..... a co do smiechow to pozostane przy swoim. Jak w czasie seksu rodza sie jakis smieszne sytauacje to mi po prostu sie odechciewa I nie jestem smutasem-ani sztywniakiem. dzieki za kolejne wypowiedzi- zaczynam widziec rozdzwiek miedzy postrzeganiem takich sytauacji przez facetow i kobiety

gosc40 :-) dobrze,ze moj maz nie jest takim SZTYWNIAKIEM jak Ty. Nie dziwię sie Twojej żonie,ze posiada jakies kompleksy przy Tobie.Ty to chyba najpiekniejsza i najzgrabniejszą kobietę bys zdołował :-)

gosc40 to nie rozdźwięk - po prostu kazdy z nas jest inny... nie ma co porównywać nas do twojej żony, bo sam pisałeś że jest skryta jeśli chodzi o takie pomysły...

zaznaczylem ze zona ma 40 tke- pare postow wyzej,i jestesmy kilkanascie lat razem, ale tego "w naszym cyrku nie grali" a z wiekiem nabiera sie ochoty na rozne rzeczy, przyznasz ze wcale nie perwersyjne. Chodzi tu o przelamamnie kompleksow zony ,ale jak widze cienko z tym bedzie.

Pseudona Jak ma nie być skryta jak ma takiego POWAŻNEGO męża :-)

Gosc40 a moze zamiast oczekiwac postaraj sie sam spelnic zachcianki zony? Moze sam jej zrob taki striptiz? Moze wlasnie zagraj w tego rozbieranego pokerg i pozwol znow sie jej poczuc jakby miala 18 lat? Moze sam ja blokujesz takim mysleniem, ze cos jest smieszne w "tym wieku"? Dla ciebie to rozbierany poker, a dla niej to moze byc striptiz...

ona 45 mamm - po czym sadzisz ze doluje kobiety???? jestem tzw "dusza towarzystwa" i zawsze j awychodze z inicjatywa- chodzi tylko o to ze zona ma jakies zachamowania przed delikatnymi experymentami ( zaznaczm regularny seks jest OK - obie strony ),mam wrazenie ze trzebabylo zaczynac wczesniej, sam nie wiem.Kiedys mi wystarczło co innego, czlowiek sie zmienia....

gosc40 że tak napiszę qźwa gościu :-) jeżeli jestescie kilkanascie lat razem i Twoja żona nigdy jeszcze striptizu nie zrobiła i Ty jesteś tak bardzo POWAŻNY,to wybacz,ale wątpię czy w ogóle kiedykolwiek do tego dojdzie,a jak nawet,to zakonczy sie pąłczem,bo po Twoich postach widać,ze Ty za bardzo POWAŻNIE do tego podchodzisz.Seks to zabawa. Musisz być kiepskim w te klocki.

nei_nei - mysle ze masz troche racji w tej diagnozie- ale to ze ja tez moge miec takie zahamowania gdzie indziej nie rozwiazuje mojego konkretnego " problemu"

dyskusja zaczyna być nudna żegnam i pozdrawiam

gosc40 Dusza towarzystwa ;-) lepiej po słownik sięgnij,bo byki walisz :-) Akurat zachowanie w tłumie nie ma nic wspolnego z zachowaniem w alkowie :-)

gosc40 Tobie mało potrzeba do szczescia :-) striptiz w wykonaniu zony :-)

Ja też spadam,bo gosc40 nudny jest :-)

ona 45 mamm -dzieki za "diagnoze" nie bede sie powtarzał- do smutasow nie naleze. z tego co piszesz sama tez nigdy striptisu nie robilas bo albo nie widzisz takiej potrzeby /roznicy albo maz tez nie ma ochoty ( zaproponowac)-przeciez ty wszystko lepiej wiesz....co mu potrzeba....

czesc, dzieki za jalowa dyskusje, pa

gosc40 a gdzie ja napsiałam,ze nie robiłam striptizu?:-) ani nie zaprzeczyłam,ani nie potwierdziłam :-) Teraz moge napsuiac,ze robiął i to nie raz. Nawet 3 dni temu to zrobiłam i to taki pikantniejszy :-) Pa