romans ze starszym ?

Co o tym myslicie? Spotykanie sie z facetem majacym zone i dziecko

0/10

nie pakuj się w to, ja po 1,5 roku takiej znajomości mam same problemy....

:O słabo :)

problemy?

ja kompletnie nie wiem jak sie od tego odnisc ;( spotkalismy sie poki co raz, ale mowimy o nastepnym..

Czy jako osoba o sztywnych zasadach moralnych mam prawo się wypowiadać?;) Czy szukasz tu tylko poklasku dla decyzji o spotykaniu się dalej?

jaka różnica wieku??

Kultura mam na drugie- oczywiscie ze tak mozesz sie wypowiadac bo myslisz sie, nie szukam poklasku tylko dorady, moze osob ktore w takim czyms uczestniczyly. a roznica wieku 10 lat

Spotykałam się z duzo starszym facetem mając przystojnego, zadbanego, zajebistego przez 2 i pol roku, do dzisiaj mnie szantażuje i stresuje. Nigdy więcej w nic takiego się nie wkopie. Myslalam że to normalny facet, wszystko o sobie wiedzieliśmy i nie sądziłam że w nim tyle jadu jest.

nie dokazuj mała nie dokazuj :P chwalisz się czy żalisz? :P

Do tego mój zwiazek na włosku siedzi, a mam wszystko czego kobiecie potrzeba. Takie życie

mnie interesują tylko tacy po 50-tce, najlepiej mający wnuki

Natalinnka a tamten facet ma swoja rodzine ?

ma dużego kutasa i tylko to mnie kręci

Tak, żonę i syna

nie podszywaj sie ! jezeli masz to zamiar robic nie wypowiadaj sie wcale

Patrząc na moralność wiadomo jak status kochanki się ma. Tak, to on decyduje, ale Ty swój rozum masz. Jest także nutka poniżenia bo w końcu Ty będziesz tylko kochanką a nie żoną czy partnerką Opcji jest mnóstwo, ale 2 wydają się ciekawe. Pierwsza gdy on zakocha się w Tobie, rodzina zostanie rozbita, ale co tam mało to rozwodów, będziecie razem. Ale prawdopodobieństwo, ze Ciebie też w końcu puści kantem jest duże. Możesz także uczucia nie odwzajemnić, a wtedy on może ześwirować i zacząć CIę szantażować itp Opcja druga, Ty sie zakochasz a on będzie miał CIę gdzieś. Miło nie będzie, wplączesz sie tylko w wieloletnią toksyczną relację. Tak przykładowo

co z niego za facet skoro żonę z małolatą zdradza? :$ nie inwestuj w niego siebie nie warto

Nie boi sie o swoja rodzine szantazujac Ciebie ?

Slim89 na początku było super, wiesz coś nowego, a ty planujesz romans czy już jesteś w jego sidlach

Tylko on ciagle proponuje spotkania, przychodzi do mnie do pracy tak po prostu pod byle pretekstem a potem mowi ze zona go pilnuje...i musimy niezel nakombinowac zeby sie zobaczyc.

Sptokalismy sie raz jak dotychczas wiadomo po co ...tak to ogolnie utrzymujemy kontakt i nic poza tym wiec nie wiem czy to mozna nazwac romansem..

Jego żona o mnie wie i mu wybaczyła, bo dorwala jego smsy ale mu wybaczyła, z kolei mój facet mi nie wybaczy na pewno.

możecie mnie nazywać żdzirą

Z biegiem czasu, ze swoim przykrym doświadczeniem odradzam Ci takie układy, zakochasz się i będziesz cierpieć jego żona nie dawała mi żyć, tłumaczyłam że to nie jest tak jak ona myśli że jestem tylko jego dobra koleżanka... Szkoda gadać

skoncz podszywie !!!

nie było seksu, tylko ciągnęłam mu druta

chyba masz racje, tylko zeby to bylo takie proste zakonczyc to...

łykasz bajkę o złej żonie???? każdy stary k**** wstawia ten kit, a na marginesie - skoro pilnuje to widocznie musi :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D marnujesz swoje młode lata na starego kut*sa - bleeeeeeh