Czyzby ludzie bez szkoly wygrali?

Moj kolega ktory ma technikum(technik ulug organizacji gastronomicznych) plus dodatkowe kursy na barmana, kelnera i kucharza zarabia ponad 10 tysięcy a moj drugi kolega po studiach ktory wyjechal za granice pracuje na zmywaku.. I popatrzcie jaka tu sprawiedliwosc? Druga koleżanka skończyła technikum fryzjerskie i policealne studium kosmetyczne i zarabia prawie 5000 tysiecy. Tu nie chodzi tylko o zarobki ale rowniez o prace jaka ludzie wynajduje sobie bez szkoly(za marnie pieniadze) ale jednak prace umyslowa. Kolezanka po zawodowce, jej brat tak samo i oboje dostali prace w agencji reklamowej. Drugi kolega po liceum bez matury dostal staz w urzedzie pracy. Kolezanka ktora rowniez nie ma matury, jest znajoma naczelnika rowniez dostala staz w urzedzie skarbowym. Znam rowniez jednego chlopaka i dwie dziewczyny. W tym chlopak bez matury ktorzy dostali nie zla prace. On w salonie oragne a one w plusie. Czy to mnie sie tylko tak zdaje? Czy tumany ktore nie uczyly sie naprawde wygraly?

:(

no to znowu nie takie tumany:P

Oni w szkole mieli same dopuszczajace i dostateczne. Nie uczyli sie najlepiej i prawie rok w rok mieli poprawki.

ale dlaczego piszesz o nich że są bez szkoły? bo z tego co ich opisujesz, wynika że nie mają tylko studiów, ale konkretne wykształcenie zawodowe jak najbardziej mają.

Najwidoczniej są mądrzejsi niż Ci po szkołach i są bardziej zaradni życiowo.

Te osoby ktore tutaj opisalam maja zawodowke, technikum ale najlepsze w tym wszystkim jest to ze osoby ktore nie maja matury to maja tylko liceum i poszly do pracy w takich instytucjach jak urzad pracy, urzad skarbowy. No tych salonow orange i plusa nie powiem ze to jakies wielkie instytucje ale wyzsze tam pasowaloby miec. I kto to widzial zeby kucharzyna czy fryzjerczyna zarabiali tak dobrze a osoba ktora ma magistra pracowala na kasie w tesco czy w biedronce.

bo kucharz i fryzjer to zawody ktore nigdy nie zgina.. kazdy potrzebuje fryzjera czy kosmetyczki.. a fryzjer zarabia dobrze, ba nawet bardzo dobrze jezeli sie na tym fachu zna, tak samo jak z kucharzem trzeba bylo myslec nad wybraniem zawodu ktory sie oplaca

praca jest towarem rynkowym i podlega prawom popytu i podaży... nagle wszyscy rzucili sie na studia i matury... czytalam wlasnie osoatatnio, ze 10 lat temu tylko 50% uczniow wybieralo szkoly srednie konczace sie matura, dzissiaj 80% gimnazjalistow idzie do szkol z matura. Mamy mase magisterkow i zabraklo ludzi do podstawowych prac, bez ktorych sie nie obejdziemy. A skoro jest ich malo, to zarobki lepsze, proste.

Nie liczy się tylko wykształcenie. Taka kucharzyna czy fryzjerczyna ma więcej kultury od magistrów, ogłady, szybciej się uczy, jest obrotna. To jakie się miało oceny na świadectwie nie zawsze idzie w parze z tym co się tak naprawdę wie i potrafi zrobić. Wiem o tym, bo do mnie są wysyłane osoby z PUP na staże i dosyć często trafiają się perełki.

I trzeba też chcieć pracować, a nie myśleć, że jak mam wykształcenie wyższe to mogę wszystko. Nawet siedzieć i patrzeć się cały dzień w monitor.

i gówno z tego mają :)

reszty dokonali rzemieslnicy !! A ty "inteligencjo" od 7 bolesci pomysl nad wlasnym zyciem zanim napiszesz takie glupoty. co bys zrobila bez tych tumanow? Obecnie w Polsce to nie jest nic takiego miec jakis papierek ze studiow, kazdy debil i len moze go sobie kupic.

że egzamin czeladniczy jest trudniejszy od obrony pracy magisterskiej !!

a kto ci powiedzial ,ze do sukcesu sa studia potrzebne. Szczescie , fart i znajomosci i oczywiscie umiejetnosci i talent. W Pl to wlasnie glupota ,ze co drugi ma studia i nikt nic ni epotrafi a wymagania ma kazdy ....

Ludzie bez studiów są dużo bardziej zaradniejsi życiowo-starają się i nie noszą d...y wyżej nosa. Po za tym każdy z tych zawodów jest ciężki,męczący . To że nie mają studiów nie oznacza że są matołami. Ludziom po studiach wydaje się że są Bóg wie kim,szukają pracy na wyższym poziomie(bo niby im się należy-hahaha),a potem kończą jak Twoi znajomi. W życiu trzeba umieć się" sprzedać"! Nie wystarczy rzucić papierek na stół i krzyczeć:Daj pracę ,bo jestem wykształcona-y.

Jak twój kumpel skończył historie, polonistykę,politologie to nie dziwota,że tyra na zmywaku, bo co on umnie?

w życiu trzeba być zaradnym i mieć znajomości szkoła nie ma tu nic do rzeczy liczą się osoby z wyobraźnią, osoby nieśmiałe ciche są też na przegranej pozycji chyba ze akurat sie im poszczesci

studia ci nic nie dadzą jak jesteś lewa, ale jak jesteś inteligentna i zaradna to z wyższym czy podstawowym wykszałceniem świetnie dasz sobie rade, a jak liczysz że skonczysz studia i przybiegną do ciebie od razu z ofertą pracy z wielkimi zarobkami to żal mi ciebie

zdarza się ,że wygrywają ,ale wykształcenie daje większe możliwosci szczególnie prestizowe bo nie mowię tu o żadnych socjologia itd skonczyłam prawo i dzięki temu między innymi dostałam prace w firmie

faceta pracuja tepe lenie bez wyksztalcenia, ktorzy ciagle chleja. Moj facet tez jest bez wyksztalcenia. Ale nieglupi i chleje. Zarabia 1/3 wiecej od nich. No, ale oni - i im podobni - pracuja. Maja umowe i 10zl /h (netto). A moi znajomi po studiach, inteligentni, z doswiadczeniem, z umiejetnosciami, niepijacy - na bezrobociu... :(

*nieglupi i NIE CHLEJE - mialo byc

Czyli chce przez to powiedziec ,że zdarza się ,że osoby bez wykształcenia np założą firmę i mają kupe kasy jesli mają dobry pomysł ale wykształcenie może nam wiele pomóc i pewnych rzeczy bez wykształcenia robić nie możemy np być lekarzem ,architektem czy prawnikiem do firm i urzędów szukają teraz prawie wyłacznie osób z wyzszym wykształceniem i znajomoscią jezyków ( albo choćby angielskiego)

znam taka co skończyła liceum zaoczne a nie wie ile to 20 cm:P:P:P:P tak samo jest teraz z co poniektórymi ynteligentami po studiach :D

Wiesz, powiem Ci, ze moja znajoma po grafice na ASP i z doswiadczeniem nie ma pracy. A do firmy do ktorej aplikowala przyjeto dzieweczke z wyksztalceniem srednim nie plastycznym, bez umiejetnosci korzystania z programow graficznych. I teraz ja przyuczaja...

Paulina2444 moja kolezanka dostala prace w urzedzie skarbowym, a moj drugi kolega praca w urzedzie pracy. Oboje sa bez matury i maja tylko liceum.

Moja kolezanka pracuje jako sekretarka w sadzie. Ma tylko mature.

np moja koleżanka skonczyła prawo. nie mogła sie dostać na aplikację w Polsce pojechała więc do UK teraz pracuje tam w banku za niezłą kasę. Dostała ta pracę ze wzgledu na kierunek jaki skończyła Moja kuzynka jest po stomatologii i pracuje w Niemczech. Zarabiaduuużo kasy tam . Naprawdę ma piękny dom ,świetne auto szczególnie ,że jej maż tez jest tam lakarzem

I dodam jeszcze ze jedno i drugie ma ma marne znajomosci jezykowe. Prawie nic nie umieja.

możliwe ,że są i tacy ,ale myślę ,że oni dostali pracę tylko i wyłącznie przez układy bo szukałam pracy od paru miesięcy i konkurencja jest naprawdę duża. jest wiele osób wykształconych ,znajacych języki i atrakcyjnych ,którzy walczą o stanowisko np sekretarki