i znów nie ogarniam męskiego toku myslenia

Poznałam fajnego faceta, widzieliśmy się 3 razy, w grupie znajomych. Później on zdobył mój numer gg i napisał(mieszkamy dość daleko od siebie). Potem jakoś nie mogliśmy się złapać na gg i ja mu zostawiłam wiadomość i tak to trwało. W końcu on zaproponował godzinę o której się spotkamy i rozmawialiśmy pół nocy. Nie brakowało nam tematów, rozumieliśmy się. Kiedy kończyliśmy rozmowę on napisał że czuje niedosyt. I koniec. Ja nie napisałam do niego, bo liczyłam że zrobi to on(nie jest nieśmiałym typem) a on nie napisał już do mnie. Nie piszę tego po to, aby się żalić. Nie o to chodzi;) Tylko może panowie, którzy tutaj są pomogą mi zrozumieć. Jak to możliwe, że rozmowa się klei, czuje się niedosyt drugiej osoby a facet nie odzywa się już?!

Kiedy kończyliśmy rozmowę on napisał że czuje niedosyt. I koniec. Ja nie napisałam do niego, bo liczyłam że zrobi to on(nie jest nieśmiałym typem) a on nie napisał już do mnie. to jeszzcze raz, czego nie rozumiesz?

Też tak mialam.:( Czasami trudno zrozumieć czlowieka i jego tok myślenia.

Czasami trudno zrozumieć czlowieka i jego tok myślenia w szczegolnosci gdy komus brak mozgu

sugerujesz ze nam ( kobietom) brak mózgu?

trudno nie dojsc do takiego wniosku czytajac wasze wypociny

Kultura osobista wymaga, aby inaczej zakończyć znajomość. Wystarczy napisać, że nie jest się zainteresowanym kontynuacją znajomości i już to inaczej wygląda.

kultura osobista? moze lepiej juz nic nie pisz

kolejny przykład ze to sa zaklamani kolesie... nie warto gadac z takimi

Jeśli się coś zaczyna i nie chce kontynuować,to wypada to zakończyć w sposób kulturalny.

Empatyczny do kwadratu- może wspaniałomyślnie wytłumaczysz nam kobietom to, co dla Ciebie najwyraźniej zdaje się być oczywiste?

Teraz płacisz za to ze się nie odezwalas, ja tego nie rozumiem, dlaczego, po co udawac "niedostepna" czy cos tam... Czy ambicja nie pozwala Ci czy co? Facet sie zorientowal jaka to jestes napuszona.

1) na następny dzień nie potrzebuje rozmowy 2) kilkugodzinna rozmowa go wypompowała i musi się zregenerować 3) chce wzbudzić w Tobie zainteresowanie, bierze Cie na przetrzymanie (kilkudniowe) 4) Nie chce się narzucać i czeka, aż Ty się odezwiesz (tu nieśmiałość nie ma nic do rzeczy) Podałem zachowania, które mnie osobiście dotyczą

Będąc kulturalnym przyciągamy do siebie ludzi a nie odpychamy. A w zakończeniu znajomości chodzi o to ostatnie..

empatyczny do kwadratu, nie znasz czegoś takiego ,jak kultura osobista?

"1) na następny dzień nie potrzebuje rozmowy 2) kilkugodzinna rozmowa go wypompowała i musi się zregenerować 3) chce wzbudzić w Tobie zainteresowanie, bierze Cie na przetrzymanie (kilkudniowe) 4) Nie chce się narzucać i czeka, aż Ty się odezwiesz (tu nieśmiałość nie ma nic do rzeczy)" jesze dodam: 5) Wyonanizował się i mu przeszła ochota

Autorko! To chyba Ty powinnas byla sie do niego odezwac, wiesz?

Bo przecież to jest tak...prymitywne, równie dobrze mógł dać do zrozumienia że mu nie odpowiada i dziękuję. Nie jestem desperatką. Tylko biorę takie rzeczy bardzo osobiście, uważam że to nie fair, jakby chciał się zabawic moimi uczuciami.

Empatyczny do kwadratu- może wspaniałomyślnie wytłumaczysz nam kobietom to, co dla Ciebie najwyraźniej zdaje się być oczywiste? z przyjemnoscia jesli facet mowi, ze czuje niedosyt to paniusia zamiast bawic sie w gierki w stylu "bede kroliczkiem niech mnie goni ale ogonkiem nie zamerdam" powinna wykazac sie kreatywnoscia i zachecic szanownego wybranka do wiekszych staran, w szczegolnosci jesli ma ochote ciagnac znajomosc to wypada o tym oznajmic w bardziej lub mniej wyszukany sposob

" Befele "1) na następny dzień nie potrzebuje rozmowy 2) kilkugodzinna rozmowa go wypompowała i musi się zregenerować 3) chce wzbudzić w Tobie zainteresowanie, bierze Cie na przetrzymanie (kilkudniowe) 4) Nie chce się narzucać i czeka, aż Ty się odezwiesz (tu nieśmiałość nie ma nic do rzeczy)" jesze dodam: 5) Wyonanizował się i mu przeszła ochota" pieknie ujete.... kwintesencja męskości :)

Brać na przetrzymanie... taka gra, manipulacja. Tylko w jakim celu?

@ sm@kosz nie,nie;p chyba odpada, nie mógłby być odpompowany i bez chęci na rozmowę przez cały tydzien, znalazłby chwilę...dziwne to jest i ja nie rozumiem mężczyzn;p

Tylko w jakim celu? na to pytanie znaja odpowiedz jedynie kobiety bez mozgu

A ile się nie odzywa?

"dziwne to jest i ja nie rozumiem mężczyzn;p" nie mezczyzn a psychopatów, socjopatów i debili a to dobrze o tobie swiadczy. Znajdz normalnego

empatyczny do kwadratu, zachęcić? Gdyby mu zależalo , to nie potrzebowalby zachęty. Ma do niego pisać i prosić, żeby nie zrywal znajomości? Nie bądz śmieszny.

Dodam jeszcze, ze autorka niech napisze "Hej" "Co tam" itp. Korona z glowy jej nie spadnie. Ja jak brałem na kilkudniowe przetrzymani i inne pisaly dlaczego się nie odzywam. To wprost "czy za każdym razem facet powinien zaczynać?" a odpowiedz, z reguły była "tak :P"

Ma do niego pisać i prosić, żeby nie zrywal znajomości? no i jak mam uwierzyc w to, ze masz mozg? kto zerwal znajomosc?

Może chciał sprawdzić czy jesteś nim równie zainteresowana jak on tobą. Napisał ci, że miło mu się z tobą pisze, że czuje niedosyt, a ty to przemilczałaś. Odebrał to w najprostszy sposób jaki mógł. Uznał, że go olałaś i nie ma sensu się starać. To twoja wina :) nie myśl, że faceci będą się za tobą uganiać tylko dlatego, że jesteś kobietą :o to do niczego nie zobowiązuje, bo każdy lubi czuć, że druga osoba go szanuje, a nie bawi się jego uczuciami.

Zerwal i nie zerwal. Może dla Ciebie to normalne, że piszesz z kimś i jak Ci się znudzi, to przestajesz , tak bez slowa.