Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aklemanka

Czy powinnam zapraszać na wesele tych, u których sama byłam?

Polecane posty

Gość aklemanka

W czerwcu przyszłego roku wychodzę za mąż. To jeszcze sporo czasu, ale już zastanawiamy się nad jednym: czy będzie w porządku jeśli nie zaprosimy osób, u których sami się bawiliśmy na weselach? Sprawa wygląda tak, że nie chcemy robić żadnego dużego wesela- nie ze względów finansowych, po prostu nie chcemy takiej hucznej fety. Planujemy zaprosić tylko najbliższą rodzinę i najbliższych przyjaciół, mamy nadzieję, że w sumie będzie maksymalnie 50 osób. Nas często zapraszała jakaś daleka rodzina, która robiła wesele na 250 osób. Co sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aklemanka
Ech, też tak myślę :) W sumie nawet jeśli ta daleka rodzina się poobraża to co mi z tego, skoro i tak z nimi nie mam jakiegoś specjalnego kontaktu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adsdsa
To jest wesele twoje i twojego męża i ma wyglądać tak jak wy chcecie. Wiesz ile osób urządza wielkie wesele, a część ludzi poznaje dopiero przy wręczaniu zaproszeń? Wszystko po to, aby się pokazać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kabelowski
Dla osób nieśmiałych, które nie czują się pewnie w relacjach damsko-męskich powstaje szereg szkoleń z zakresu uwodzenia. Również byłem na takim szkoleniu i szczerze mówiąc jestem bardzo zadowolony z efektów :) nie jestem już nieśmiały i niepewny w kontaktach z kobietami, dzięki szkoleniu stałem się bardziej otwarty ;) jeśli więc ktoś z was też chce przeżyć taką przemianę to polecam kursy w Wyższej Szkole Uwodzenia, Wywierania Wpływu i Rozwoju Wewnętrznego. W mojej, i nie tylko w mojej opinii, jest to bardzo dobra szkoła, prowadząca profesjonalne kursy. Polecam: www.wyzszaszkolauwodzenia.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wekolopa
no glupie zwyczaje ;/ moi rodzice czasem mnie wkurw ... jak mi mowia ze tego i tego trzeba bedzie zaprosic ;/ a ja ludzi nie znam :D w moich wyliczeniach byloby od mojej strony (panny mlodej) 25 osob, a gdyym miala sluchac rodzicow 50 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adsdsa
wekolopa Moi robią tak samo. W ogóle nie słuchają tego co się do nich mówi. Ja i narzeczony nie marzymy o wielkim weselu, ale rodzice mówią swoje. Może weźmiemy ślub w tajemnicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wekolopa e tam mnie matka też wkurwiała i ciągle o tym co powinnam zrobić na ślubie :o ja Jej ciagle mówiłam: "ale ja nie jestem, wszyscy!" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×