Doradźcie prosze co mam zrobić-przyjaciółka kontra facet

Poznałyśmy faceta,ktorym zachwycałysmy się od gówniary,to był taki nasz" idol".Wydaje mi się,że ona mu sie podoba i tak,jestem zazdrosna.nie zależy mi na nim,nie chciałabym z nim być,po prostu dołuje mnie to,że wybral akurat ją i czuję się gorsza.Życze jej jak najlepiej,ale fatalnie się czuję jak na nich patrzę,siedzimy we 3 a on mnie olewa :( Umówiliśmy sie na pt w barze,bardzo mu zależało,pewnie ze względu na nią.A ja nie wiem czy iść,on zapewne znow będzie ją bajerował,a ja będę siedziała sama z boku i sie dołowała.Ale jak nie pójdę,to obawiam się,że będzie to wygladać,ze chcę ich "rozdzielić",bo ona beze mnie nie pójdzie. Co robić?

może zaproszą Cie do Trójkącika?

Łahahaha

nie zalezy ci na min, nie chcialabys z nim byc, ale "przyjaciolce" tez go nie dasz, pies ogrodnika, pogratulowac twojej kolezance szczerej przyjaciolki

niektorzy faceci tez podbijaja do mniej atrakcyjnej kobiety, zeby wzbudzic zazdrosc w tej ladniejszej, czyli Tobie

Jak to "nie dam",nie mogę nie dać,bo nie mam na to żadnego wpływu.A wcale nie o to chodzi,życze jej szczęścia,tylko po prostu jest mi przykro jak na nich patrzę,jak mnie olewa,a do niej się przysuwa,czuję się wtedy jak piąte koło u wozu,dlatego nie mam ochoty się z nimi spotykać razem. Nie sądzę,zeby to było tak jak w ostatnim poście,wg mnie ona jest ładniejsza,ale w ogóle ja widziałam jak na nią patrzył i pocałował ją na pozegnanie w policzek,a mnie nie,co jest chyba ostatecznym dowodem.W dodatku był po kilku drinkach,a wtedy z człowieka wychodzi prawda

Nie powinnaś sie już z nimi widywać w trójkę, jeśli nie potrafisz ukryć zazdrości. Może to zaszkodzić Waszym kontaktom. Jeśli będzie chciał widzieć się tylko z nią, umówi się tylko z nią. Proste. Niestety, musisz let it be, a potem skumplować się z kolesiem w miarę, żebyście mogli spokojnie iść na piwko w trojkę ;) i żeby cała sytuacja nie miała wpływu na Twoją i koleżanki znajomość. Byłam kiedyś w podobnej sytuacji, rozumiem Cię.

Ale ona nie pójdzie sama,jeśli teraz nie pójdziemy to pewnie ich znajomość umrze śmiercią naturalną,a dla niego chyba było za wcześnie umówić sie z nią sam na sam,albo może nie chciał przy mnie bo w sumie głupio by to wygladało...Ten piątek może być decydujący w ich kontaktach i ona bardzo chce iść,chyba nie tylk oze względu na niego,ale jak odmówię,to pewnie pomyśli,że to przez zazdrość :O Idiotyczna sytuacja

Jeśli im tak zależy, to na pewno nie umrze śmiercią naturalną ;) Proponuję zabrać jeszcze kolegę, do kompletu. Kogoś 'dla Ciebie' ;P

Nie ma nikogo takiego,pewnie tam sie ktos dosiadzie,ostatnio on dosiadł sie z kumplem,bo to było jeszcze gorsze,był nudny i jeszcze gorzej się wkurzałam,ze ona ma takie świetne towarzystwo,a ja takie denne:O

Podnoszę,bo nadal nie wiem co zrobić :O