w ciągu tych wakacji przytyłam 5 kg! czy ktoś mnie przebije??

nie mam co robic, bezproduktywnie siedze w chacie i żrę:O czuję się taka ociężała. tak, żale sie bo po to jest kafe

jakieś komcie?

omg :o współczuję.

też tyle przytyłam, a miałam schudnąć 5, także jestem do przodu 10 kg

nie martw się ja też przytyłam 5 kilo ale od jutra dieta :)

też się wielce miałam odchudzac:O ważę o dużo za dużo:( ale przynajmniej biust mam pokaźnY!

7kg.... :/ Jesteś obleśna!!!!

dlaczego obleśna? nie mogę stosowwać diety:O obżeram się aż mi sie niedobrze zrobi.. i nie umiem tego powstrzymac:O jem cały dzien, bez przerw

Jeju przepraszam tam miało być "jestem obleśna!" w sensie że ja... :/

a ja schudlam 5 kg. ale nie przejmuj sie, jeszcze z 3 razy tyle mam do zrzucenia :D

mi też stał sie rzecz straszna. poszlem wczoraj do sklepu kolo domu cioci mojego kolegi brata po chleb, sok, parówki, wędlinę, 2 banany i 4 brzostwinie. jak szłem tam, zaatakował mnie pakudny, wielki jamniczor. rozszarpał mi nogawkę i powiedział że jak tam przyjde jeszcze raz odgryzie mi nogę. no i poszłem szybko dalej i jak już byłem w tym sklepie koło domu cioci mojego kolegi brata po chleb, sok, parówki, wędlinę, 2 banany i 4 brzostwinie, okazało się że nie mają brzoskwiń. i co ja teraz zrobię?

a ja przez bezproduktywne wakacyjne siedzeniw chacie schudlam 3 kg bo wreszcie mam czas by sie sobą zając wez sie za jakis sport, plywanie czy cos, i nie żryj jak świnia ;p a za miesiac bedziesz sie czula o niebo lepiej

a ja ciągle piekę ciasteczka owsiane, też siedze w domu, pichcę i jem trwa to od rana do nocy :( dietę miałam zacząć na początku wakacji i codziennie zaczynam "od jutra" udało mi sie diete przez 10 dni, schudłam jedynie 2 kg, które szybko nadrobiłam

ja na szczęście nic nie przytyłam :)

Ucząc się 2 tygodnie do egzaminów przytyłam 3kg z hakiem - TO ciężko pobić :P

łukasz co z tego że nie mają brzoskwń, przecież ty poszedłeś po "brzostwinie"

*brzoskwiń

moorland, przebije cie. w zeszlym roku w miesiac przytylam 8 kg, bo siedzialam w domu i zarlam...

Ojej :P No cóż, siedzenie w domu z pełną lodówką nie jest zdrowe :P

teraz siedze z pusta i juz wyjadlam resztki wedliny. nie chce mi sie isc po nic do jedzenia do sklepu. chyba zajrze glebiej do szafki albo z zamrazalki cos wyjme, bo cos bym zjadla..

żałosne to jest to bezmyślne obżeranie się..

to jest zgodne z ustawa- ja mam zaburzenia odżywiania od wielu lat i wydaje mi sie że ty też, tak mi to wygląda, bo co innego lubić sobie podjeść a co innego na siłe wyszukiwać jedzenia mimo że nie jest się głodnym

zalosne to jest wstawianie sobie zdjecia oczu w stopke

mam bulimie, mialam bulimie odkad pamietam, zaczelo sie jeszcze na koniec podstawowki

u mnie na koniec liceum, męczę się z tym jakieś 10 lat, ale najgorsze fazy mam chyba za sobą. Bo wiem że nie posunęłabym się do jedzenia proszku galaretki czy chodzenia o 2 w nocy do całodobowego po coś słodkiego. A kiedyś tak właśnie robiłam :O

nawet nie pytaj ile ja w siebie potrafilam wciagnac :O teraz robie tak, ze jak mnie dopada mega ochota, mus wpierdalania, to biore np arbuza i zre, albo biore brokula i zre, albo robie sobie ogromna jajecznice i zre, az mnie rozboli brzuch. nie tykam slodyczy!!!! jem tylko rzeczy takie jednoskladnikowe. zawsze to mniejsze zlo!

JA PIŁEM PRZEZ 3 DNI DZIEN INOC I SCHUDLEM 8KG BEZ JEDZENIA

staram sie prowadzic zdrowy w miare trryb zycia. niestresujacy.

chętnie bym sie zamieniła, ja schudłam w miesiac 3 kilo:(