W jakim wieku facet powinien przestac byc prawikiem?

Ilu ludzi tyle teorii, a jak jest naprawde?

w odpowiednim :D:P ty jeszcze jestes za mlody ;)

W odpowiednim. A według statystyk faceci tracą dziewictwo miedzy 18 a 26 lat czyli troszkę później niż dziewczęta. O ile czegoś nie pokręciłem

wrona, może tak sobie odpuścisz odwiedzanie moich tematów, co? :) Odpowiedni to znaczy jaki? Gdzie jest granica pomiędzy goowniarzem, który nie powinien się pieprzyć a sfrustrowanym prawikiem, który wydaje się być już przegranym?

odpuszczam

W takim gdy poprostu będzie na to gotowy psychicznie i będzie naprawde tego chciał nic na siłe

W głowie. To my kreujemy siebie.

Beliar, ale przysmaliłeś czarnej wronie, wg mnie to zmurszała starucha.

Nie mam zdania na temat wrony. Przynajmniej narazie, lepiej żeby tak zostało. A teraz wracając do tematu, gotowość psychiczna to jedno, cielesna to drugie. Ale musi koorwa być granica wieku, przy której PASUJE już coś się znać w tych sprawach. Nie mam na myśli skrajności, tylko normalnych, zdrowych ludzi jak np ja.

20-24

Myślę,że 18 latek to tak akurat .Już nie dzieciuch, ale jeszcze nie mężczyzna . Górna granica to chyba coś koło 25 lat.

Dobra, poznałem kilka propozycji wieku. Ale co z partnerką, młodsza? Troszkę starsza? Dziewica czy już troszkę wprawiona?

Niech każdy wybiera indywidualnie wg swoich upodobań

I możliwości. ;)

Dziewczyna 17-25 max. Wszystko zależy od upodobań.Są kobiety(dziewice), które chcą uczyć się seksu od partnera.Dlatego też szukają doświadczonego partnera . Są młodzi mężczyźni, którzy nie czują się pewnie w seksie i potrzebują ,dobrej kochanki /ostrej kobiety, która wie jak czerpać korzyści z seksu i tego go nauczy. Każdy szuka według siebie i swoich potrzeb ,upodobań .

Myśle, że 17-23, ale to oczywiście nie są sztywne granice :P

"sztywne" no raczej :D :D

Dziewczyny 16-21 Chłopaki 17-23

Jest jednak pewien problem. O ile dziewczyna szuka i znajduje kogoś kto ją tego nauczy to chłopak nie ma tyle szczęścia. Nie spotkałem się jeszcze z przypadkiem, żeby jakaś kobieta chciała uczyć seksu faceta. Inna inszość to stereotyp prawika, który totanie nie wie nic o anatomii, antykoncepcji i tak dalej. Nie ma w tym wcale tak wiele prawdy. Człowiek czlowiekowi nie równy. Przykładowo nie sądzę żeby ktokolwiek musiał mnie czegoś uczyć poza ewentualnymi małymi wskazówkami... ale małe wskazóweczki dotyczą też doświadczonych, bo oczywista sprawa że seks z dialogiem ,,taki mi rób, tak mi nie rób, tak lubie a tak nie" będzie lepszy niż seks bez żadnego dialogu.

No i fakt, że dziewczyny szybciej przeżywają swój pierwszy raz jest dla mnie dosyć niesprawiedliwy. Prawik ma małe szansę na dziewczynę ,,tylko dla siebie" czyli taką, której nikt wcześniej nie pukał. Teoria że dziewczyny dojrzewają wcześniej i szybciej jest jak najbardziej błędna.

Nie widzę powodu dla, którego kobieta miałaby nie pokierować faceta, wiedząc, że jest niedoswiadczony.

A ja widzę. Kobieta przestraszy się że prawik nie wie co to gra wstępna, że na nią wskoczy, poobciera się trochę przez 30 sekund i uśnie. Fakt faktem, długo pieprzyć młody prawik nie da rady, jak go partnerka bardzo podnieca. Ale za to języka nie można połamać, więc można go używać długo. Dodatkowym plusem jest że takim jak ja stoi praktycznie na okrąglo, z przerwami pozwalającymi na wypalenie papierosa. Stereotyp prawika jest dosyć krzywdzący :D

Mnie nie odstraszyło i myślę, że nie jestem jedyna :P

Ale chyba się ze mną zgodzicie że pewne podpowiedzi są czymś normalnym podczas seksu. Przeciez nikt nie jest jasnowidzem, żeby wiedzieć dokładnie jak na przykład lizać tzipkę danej panience, jak intensywnie itp. Do tego dochodzi kwestia, że tzipki mają przeróżną budowę zewnętrzną, więc chyba lepiej żeby partnerka powiedziała czy mocniej, czy delikatniej, gdzie jej się podoba, a gdzie ją drażni. Źle prawię?

Uważam, że seks z 16 latką jest gówno warty . Nie ma namiętności ,nie ma czegoś takiego jak wyczytywanie informacji z mimiki partnera ,nie ma tej świadomości jak powinien wyglądać dobry seks .Są tylko dwie opcje, tzw. cnotka nie wydymka (nie dotykaj ,ja się wstydzę ,to boli ,tamto jest afeee itd) albo typowy lachon (obciąganie w szkolnej toalecie, anal, trójkąty, seks z koleżanką po pijaku ) To samo tyczy się 17 latków ,rucha aby poruchać ,ewentualnie pokazać kolegom ile dup zaliczył .Żadnego czerpania doświadczenia ,przyjemności (3 minutowy seks się nie liczy) ,badania kobiecego ciała i chęci poznania go. Dobry wiek na zaczęcie współżycia jest wtedy, kiedy sami jesteśmy świadomi swojego ciała ,atrakcyjności, swoich pragnień i posiadamy chęć poznawania ciała partnera .

Dziewczyna pewnie zasugeruje Ci co się jej podoba a co nie, a z czasem nauczysz się rozpoznawać to po jej reakcji na dane pieszczoty.

Dobrze prawisz Beliar, dobrze.Tak się człowiek uczy poznawać ciało partnera.Oczywiście w granicach normy z tymi pytaniami . Nie żeby podczas samej minety odpowiadać na pytania w tempie konkursu "jeden z dziesięciu" bo nici z orgazmu,raczej wkurwienie może nastąpić .

Dobra, wiedza teoretyczna jakaś tam jest. Jak czytam to oczy mi się nie chowają do doopy, więc dosyć szybko się uczę i zapamiętuję. Ale to tylko teoria. A co do praktyki to brakuje tylko jednej, jedynej rzeczy... dziewczyny :D No i w tym miejscu sprawa zawisa w martwym punkcie i koniec.

PD, nie nie miałem aż takiego przypadku na myśli :D Tylko proste ,,niżej, wyżej, tak mi rób... i tak dalej".

To nie przejmuj się kwestiami "technicznymi", tylko rozejrzyj się za jakąś dziewczyną.