W jakim wieku facet powinien przestac byc prawikiem?

A pytanie co do wieku zadałem też żeby się dowiedzieć jaki wiek jest wskazany do tego, a kiedy jest za późno. Głównie żeby wiedzieć kiedy się mam zastrzelić :D

Co ty musisz w sobie takiego zmieniać aby móc mieć dziewczynę ?hę? Masz być sobą, nie udawaj kogoś kim nie jesteś jeśli szukasz kogoś na stałe lub na dłuższy czas bo i tak się sypnie prędzej czy później .

Ile masz lat,że juz się o to martwisz ?

Nie no, ja wątpię żeby mój ,,związek" przetrwał dłużej. To raczej odpada. Po częsci mi się nie chce kombinować, szukać, zdobywać i tak dalej. Po częsci boję się problemów z tym związanych. Boję się kompromitacji, nagłego wzlotu i bardzo silnego przypierrdolenia o ziemię. Nie wiem, naprawdę nie wiem co powinienem poprzestawiać w swojej głowie bo za dobrze to nie jest :P

To ile ty masz lat takim razie ? Powiem ci, że czasem nie ma co planować tylko iść na żywioł .

Wiek, wiek, wiek... młody. 18 lat. Jednak z pośród moich znajomych jest może dwóch w moim wieku co są też prawikami. Reszta pozaliczała a to w gimnazjum, a to początkiem LO. Teraz idę do klasy maturalnej a nawet nie całowałem się z dziewczyną. Cholera, nawet jak dzieciak nie ,,chodziłem" z żadną. Klapa total.

Możecie się śmiać, ale jeszcze 15 lat temu nie byłoby nic dziwnego w tym że nie zaliczyłem. W dzisiejszych czasach wszystko idzie bardzo szybko, dzieci się pieprzą po kątach. Boli mnie że jakiś 12 latek ma większe doświadczenie seskualne niż ja. Nie odpowiada mi to, wolałbym żeby to wszystko tak szybko się nie działo, jednak nie pozostaje mi nic innego niż się dostosować, tyko i wyłącznie żeby żyć z odrobiną szacunku do sibie, nie wypominając sobie że coś się spieprzyło i zaniedbało.

Jeśli nie chcesz poważnego zwiazku, na co masz jeszcze duuużo czasu to nie widzę problemu, żeby wyrwać pannę na pierwszy raz. Jest to o wiele prostsze niż życie w stałym związku :P

Ja ci powiem tak. Jesteś z tych co czekają aż jakaś laska go zdobędzie . Są takie istoty i radzą sobie dobrze, mają powiedzenie, ale tylko dlatego, że są takie kobiety które lubią zdobywać mężczyzn. Jednak czymś te kobiety musi taki mężczyzna zainteresować.Na lenia nikt nie poleci . Są też tacy panowie co czekają aż ich ktoś poderwie ,zerżnie i cholera wie co jeszcze tyle, że na samym czekaniu u nich cała akcja kończy Oni sami budzą się z 40tką na karku i żalem do świata, że nigdy jeszcze nie poruchali, świat jest zły, oni biedni i w ogóle straszne "ała".

Żeby wyrwać na jeden raz należałoby pójść do klubu... a ja do klubów nie chodzę. Nie odpowiada mi atmosfera. W sumie seks w związku jest lepszy, bo o ile ma się do czynienia z osobą dorosłą to powinna być choć trochę wyrozumiała. Niby dobrym pomysłem byłoby poszukanie kogoś w internecie, jednak raz że to ryzykowne a dwa, że takich jak ja jest bardzo dużo. Dodatkowym problemem jest fakt, że ludzie myślą że tacy jak ja to pryszczaci onaniści, którzy by się spuscili i popłakali na widok nagiej kobiety. Jak mało ludzie o nas wiedzą i jak szybko zapominają o młodym wieku...

Kotku 12 latka, która pieprzyła się w stu różnorakich pozycjach nie ma żadnego doświadczenia ,to jest mała wyruchana kurwa, której nawet pies z kulawą nogą nie będzie chciał gdy dojdzie do 18 tki. Potem tylko dwie opcje takich lali pozostaną ,para w burdelu/sponsoring lub złapać jakiegoś rogacza na dzieciaka i zapewnić sobie jakieś tak życie rodzinne. nie masz na prawdę czego żałować Masz te swoje 18 lat i powiem ci, że jaj nikomu nie urwie a tobie nie ubędzie jak pewnego pięknego wieczoru na dyskotece zaruchasz jakąś młodą głupią cipę .Tylko gumki noś przy sobie,bo ci się jeszcze trafi taka właśnie niegdyś młoda kurewka 12letnia i wtedy to ty zostaniesz tym rogaczem .

No też jestem podobnego zdania że taka panienka nie jest już nikim prócz mięsem. Między innymi z tego powodu sporo osób, które mnie kojarzą na tym forum mnie szczerze nienawidzi. Też fakt że przesadzałem z hasłami ale jak czytam temat pod tytułem ,,mój chłopak nie ma penisa, ma 13cm nie zadowala mnie, być z nim czy nie?" i potem wychodzi na jaw że autorka ma 16 lat to się wkurrwiam niesamowicie.

Napiszę coś co może się trochę gryźć z tym co pisałem wcześniej. Na serio i całkowicie poważnie uważam, że samo ,,ruchanie" szybkie, w ubraniach, na dyskotece i byle jak nie jest wiele warte. Równie dobrze mógłbym wsadzić do portfela parę stówek i skoczyć do burdelu. Tyle że mnie to nie satysfakcjonuje. Mam dosyć rozbudowane potrzeby i wolałbym coś w dłuższą grą wstępną, coś znacznie bardziej intymnego, głębokiego... a na takie coś mam obecnie niewysokie szanse i zdaję sobie z tego sprawę doskonale.

Na taki głęboki prawdziwy seks, potrzebna ci będzie normalna dziewczyna . Z nią będziesz się uczył techniki itp rzeczy związanych z budowaniem swojego nazwijmy to zaplecza życia erotycznego . A to ,że jakaś cipka napiszę, iż jej facet ma małego i ma dylemat czy być z nim z tego powodu czy rozejść się jej problem.My możemy się co najwyżej śmiać się z takiej dziewczynki bo kobietą tego nazwać nie można . Nie patrz co inni piszą bądź robią, ważniejsze jest to abyś postępował zgodnie ze sobą, reszta się nie liczy .

W sumie dobry pomysł. Życie w zgodzie ze swoimi zasadzami będzie obecnie postawą nonkonformistyczną. A że konformizmu nie cierpię od zawsze jak to na byka przystało to chyba nie warto żebym dostosowywał się do chorych norm społecznych. Jedno jest pewne, poczekam sobie jeszcze, oj poczekam. Długo. Bylebym tylko nie skończył jak kilku tu takich, którzy czekają, czekają aż w końcu siwe włosy wychodzą.

Odnoszę wrażenie (dziwne baaardzo i niespotykane od dłuższego czasu u mnie) że w pewnym sensie zaczynam myśleć trzeźwo. :P

Hahahaha, ja przepadam za mężczyznami z lekka siwizną, także jest jeszcze szansa nawet będąc siwulcem .

Niby tak, ale wtedy to wstyd się przyznać. Choć może się zdarzyć że ,,ten niby doświadczony" nie będzie w niczym lepszy od prawika. Jak bym miał pierwszy raz późno, około 25 lat i widziałbym że w miarę mi się udało zadowolić partnerkę to w ogóle bym się nie przyznawał do tego że to był pierwszy raz. Gorzej jak by nie wyszło to bym wolał powiedzieć dlaczego. Jednak o to się jakoś strasznie nie boję. Tyle stulejarzy, miętkich faj, mikroskopowców, że w tej kwestii akurat specjalnie bać się nie powinienem. A że pewne moje potrzeby polegają bardziej na tym, żeby być bardziej aktywnym aniżeli biernym to nie powinno być jakiegoś większego niezadowolenia że ,,nie dopieściłem". Teraz jednak trudno mi o tym pisać bo nic w sumie nie wiem i czas pokaże co będzie.

No nic, to jak mnie mój second face czyli frustrat i socjopata nie dopadnie to nie powinienem też być jakimś specjalnym skurrwielem. Ciekawe jednak jak będę myślał jutro a jak po jutrze. :D

Młody, będą z ciebie ludzie.Także ten....nim się obejrzymy a założysz nam tu temat "Nie ma to jak poruchać się z rana ukochaną"-pełen relaks .heh

miec pierwszy raz z dziewica

nie widziałem tak zrytej głowy jak twoja, nawet jak bedziesz miał siwe włosy bedziesz prawiczkiem, urodził sie prawiczkiem i prawiczkiem zmarł

Ale dojechałem matołowi, aż tak zabolało? :D

Małolat, dojechałeś mu, a prokurator jutro zapuka do twych dzwi

Nom, pewnie :D

Niech puka. Za sobą pociagnę tamtą dziwkę, która proponuje swoje dziewictwo za pieniądze, według artykułu 142 KW; „Kto natarczywie, narzucając się lub w inny naruszający porządek publiczny sposób, proponuje innej osobie dokonanie z nią czynu nierządnego, mając na celu uzyskanie korzyści materialnej, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny. No i oczywiście tego gnoja, co pisał pod trzema różnymi nickami żeby przynajmniej spróbować mnie zripostować. :D Akurat mam w rodzinie takiego prawnika, że by was skończył i puścił z torbami. :P

w rodzinie to masz takich samych nieudacznikow jak ty

W takim razie musiałbym być człownkiem twojej rodziny.

członkiem jesteś, to nie ulega wątpliwości

Nom jestem członkiem... pewnego stowarzyszenia.. rodziny.. społeczeństwa. Za to ty jesteś poprostu choojem. :D Dobra, idę stąd bo tu zaczyna śmierdzieć.