Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chcialabym wam zadac pytanie

do mam ktore w ogole nie karmily piersia

Polecane posty

Gość chcialabym wam zadac pytanie

Dziewczyny, jak to wygladalo u was od poczatku? Jak dalyscie rade z ta presja otoczenia na karmienie naturalne? Jakie mleko podawalyscie? Jak czesto karmilyscie i ile maluszek jadl? Jak szybko dzieci zaczely przesypiac noce, bo podobno na butli o wiele szybciej? Sa zdrowe? Choruja? I prosze o odpowiedzi tylko mamy, ktore podawaly wylacznie butle od poczatku (czyli nie te, ktore przeszly na butle po jakims czasie lub te, ktore byly butla dokarmiane)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dlaczego nie karmisz wogole?? karm chociaz kilka dni tydzien dwa duzo dostarczysz dziecku i nie o stereotym mi chodzi tylko mleko matki jest jak naturalny antybiotyk!! ja karmilam miesiac bo synek mil skaze nie moglam dłuzeji znow wcale tak nie lubialam wystawiania cyca co chwila ale....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
otoczenie było wkurzające, ale grunt to nie dać się wpędzić w poczucie winy. Ja ucinałam rozmowy na ten temat, nie ma co dyskutować z tymi co wszystko wiedzą lepiej, ale chyba najgorsze były panie w szpitalu. Na początku dawałam bebiko (takie miał podawane w szpitalu ) ale był problem z wypróżnianiem więc przeszliśmy na bebilon. Karmiłam malucha na żadanie a on dość szybko sam uregulował sobie pory jedzenia. W nocy budził się 2 razy ( 3,6 ) po skończeniu gdzieś drugiego miesiąca zostąło tylko karmienie o 5 -6, a od 4 miesiąca zaczął przesypiać noc. Aaa i ja podałam dziecku siare, ale też przez butelke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcialabym wam zadac pytanie
Nie chce karmic i tyle, wiec bardzo prosze dziewczyny, ktore chca mnie umoralniac o niepisanie na tym topiku :o Pytanie jest proste i zwiezle. Syna karmilam 2 miesiace i nie mam zamiaru powtarzac tego samego bledu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie potepiam tych co nie karmia ja tez nie lubilam karmic tylko jakos tak bałam sie zeby nie byl malo odporny!! ale moja przedmowczyni podawala siare z butelki !:) super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro tak sprawe stawiasz to powiem tak mi sie nie zmienilo nocne spanie syna jak karmilam juz tylko sztucznym zle sypia do dzis to od dziecka zalerzy a mleko chyba bebilon na poczatek łatwo sie trawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie karmiłam wcale i mały na początku wstawał w nocy 2 razy skończyl 4 tyg spał po 12 godzin:) bez przerwy teraz ma 20 miesięcy zdrowy jak rydz miał raz temperaturę i raz katar ... jadł dość dużo na początku 50-60 ml i co tydzień więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myśle że tą siare warto podać. Mnie to nic nie kosztowało, i tak musiałam ją od ciągnąć i tak. właściwie podawałam to mleko które udawało mi się ściągnąć (( mieszałam z mm ) aż do zakończena laktacji która u mnie zanikła wybitnie szybko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda87623456
ja tez nie bede karmić , powiedzcie mi jak to jest po jakim czasie zanika pokarm? czy w szpitalu musze od razu powiedziec ze nie bede karmic?czy oni sami sie mnie pytaja? i czy bede musiala odciagac ten pokarm czy mam nic nie robic i sam zaniknie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona32
ja nie karmiłam , bo mały był wczesniakiem i od razu w inkubatorze , w sumie to szkoda , bo miałam tyle pokarmu , ze go wylewałam dziecko 50 km od domu w klinice .. w szpitalu i tak nie było miejsc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najgorszy szpital tam na sile przystawiaja do cyca:) i setki pytan jak poprosisz o mleko ja dokarmialam w szptalu i tak robili łaske ze dali to jedno mleczko na dobe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda87623456
ja nie chce karmic ale i nie moge z przyczyn zdrowotnych. wiec niech sie bujaja nie moga mnie zmusic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magda - zależy do jakiego szpitala trafisz. U mnie było straszne ciśnienie by karmić piersią. Po cc nie miałam pokarmu więc mały karmiony był butelką, potem się pojawił i zaczeła się nagonka ( naszczęscie nie wszystkie panie takie były ). Mimo tego dalej karmiłam mm zwłaszcza że mój maluch mi strasznie zleciał z wagi, cyca nie chciał a i tak leciało co kot na płakał. No i ja jakoś specjalnie nie walczyłam by jadł moje mleko. Co do zaniknięcia, bedzisz musiała odciągać bo inaczej wda sięzapalenie a to nie jest fajna sprawa. Ja ściagałam na poczatku 2 razy dziennie jak czułam że sa pełne, potem raz. Za każdym razem coraz mniej i tak chyba ze dwa tyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ona32
ja rozumiem jak ktoś nie karmi bo nie chce ale nie rozumiem ciebie że się usprawiedliwiasz bo dziecko w inkubatorze. mój też leżał w inkubatorze karmiony był sondą moim mlekiem. jak nie mogłam zostawać na noc to zostawiałam mu swoje mleko a do szpitala miałam dalej niż ty. lekarze mówili że i tak nie będzie miał odruchu ssania a ja chciałam bardzo karmić i jak się budził to go przystawiałam i udało mi się go karmić piersią i przez ten cały czas utrzymałam pokarm. jak byś chciała karmić to byś dała radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda87623456
czyli jesli powiem w szpitalu ze po wyjsciu ze szpitala musze od razu zaczac brac leki na chorobe ktora sie lecze a musialam odstawić w czasie ciazy to nie ebda sie polozne pluc? musze miec jakies zaswiadczenie od lekarza w zwiazku z tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myśle że jak powiesz że wystarczy, a nawet z zaświadczeniem mogą się znaleść jakieś babska które stwierdzą że to Twoje fanaberie i zawsze można lub stwierdzą że na czas pobytu w szpitalu możesz karmić. Także po pierwsze się nie daj, ignoruj i rób swoje. Ja, jeśli będzie następny raz wezme ze sobą do szpitala gotowe mleko w buteleczkach ( bebiko takie robi ) co by mieć święty spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda87623456
szczerze nie interesuja mnie ich opinie ja malo nie umarlam przez swoja chorobe a teraz przez rok jestem kompletnie bez lekow. i gorzej sie czuje w ciazy. mleka modyfikowane sa teraz bardzo dobre. uwazam ze lepiej karmic mm niz zeby dziecko nie mialo matki bo nie mam ochoty przekrecic sie na tamten swiat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja drugiego syna karmiłam wyłącznie butelką ( po traumie z pierwszym dzieckiem) i od urodzenia przesypia w nocy po 5 godzin a ma teraz 3 miesiące. Zaczęłam od bebilonu teraz jesteśmy na bebilonie HA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do okulary słoneczne
i jaka reakacja byla w szpitalu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaa
Nie ma to jak kochajaca mamusia,nie chce karmic i juz!Przeciez trzeba napoic dziecko mm,zebym mogla sie w koncu wyspac nie?Noz sie otwiera jak sie to czyta..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A powiedzcie mi, czy jak zaczyna sie karmic piersia to potem jakos specjalnie trzeba przejsc na butle, tzn. etapami? Mam na mysli sytuacje karmienia dwa dni w szpitalu po porodzie siara, potem powrot do domu i butla? Mozna tak poprostu przejsc czy jest problem/przeciwskazanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
absolutna nagonka. W każdym szpitalu jest ten piep rzony terror laktacyjny, ja powiedziałam paru położnym to i owo i dawały mleko na żądanie. To moje dziecko i ja wiem co dla niego najlepsze. dodam że pierwszego syna karmiłam 9 miesięcy i to było najgorsze 9 miesięcy z moim zyciu. A mały i tak choruje...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już w szpitalu dokarmiałam mm bo miałam mało pokarmu. I synka od początku będę karmić mm. Śmiać mi się chcę jak słyszę, że mm to z wygodnictwa. Faktycznie. Przygotowanie mleka zjmuje mniej czasu niż wyciągnięcie piersi;/ Karm jak Tobie pasuje i nikomu nic do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i nie chodzi tu o niewyspane noce ani moją wygodę. Tak czy siak ktos ta butle dać musi więc nocne wstawanie mnie nie ominęło. Ja nie karmiłam dlatego masakrycznie mnie to bolało ( wolę rodzić niż karmic) i niech mi zadna nie pisze ze to mija bo karmiłam jak juz wczesniej pisałam 9 miesięcy pierwsze dziecko i nie minęło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda87623456
ja moze i bym karmila ale wole życ a nie karmic:) co mojemu dziecku po mleku jak zsoatnie sierota? a nagonka w szpitalach to jakas pomyłka dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama zaraz dwojeczki
Ja rowniez nie chce karmic piersia corci, choc synka karmilam 2 miesiace (ale od drugiego dnia byl juz dokarmiany sztucznie) W sumie nie chcialas, zeby tu pisaly mamy, ktore dzieci dokarmialy, ale ja chcialam tylko powiedziec, ze swietnie cie rozumiem, bo u mnie rowniez te 2 miesiace to byl koszmar i nie chce przez to znow przechodzic. Ale z podaniem siary to dobry pomysl. Mysle, ze tez tak zrobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JA NIE KARMIŁAM W OGÓLE !!!!!!!!!!!! od poczatku nie byłam przekonana nasłuchałam się jak to trzeba tylko przy cycu dzieciaka trzymać i tak dalej nie miałam pokarmu jak mały się urodził może dlatego ,że miałam cc nie wiem sama,w 5 dobie miałam kamienie w piersiach zrobiłam okłady z gorącej wody laktatorem ściągnęłam z obu piersi 90ml dałam synkowi po czym płakał strasznie bo się nie najadł zrobiłam butle i dopiero był spokój wiecej pokarmu nie miałam już nigdy(pewnie dlatego ,że go nie przystawiałam) w szpitalu kazali podawac najpierw 15-20ml nastepnego dnia wiecej itd mój synek w domu jadł 60 pare dni równo co 3 godziny pozniej 90 itd teraz ma 4,5 miesiaca je w ciągu dnia 3 posiłki po 180 i 2 po 210 w nocy nie je tzn karmię go około 21 a później różnie powiedzmy między 6-8 rano był raz chory ale wtedy to wszyscy byliśmy chorzy,w tej chwili waży 9,5 kg i ma 67 cm chłop jak dąb!!!!!!!!!!!!! jak mnie wszyscy pytali czemu nie karmie to mowiłam ,że nie mam pokarmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzieci karmione
mlekiem sztucznym czesciej chorują i gorzej sie rozwijają, wychodzi to potem po latach, liczne schorzenia, komplikacje i formy niedorozwoju, az się serce kraje, ze MACOCHY świadomie gotują swoim maleństwom taki los! To tak samo jak byście je adoptowały, żadna więź, żadna bliskość, sorry, matki dzieci adoptowanych chciałyby je karmić PIERSIĄ ale nie mogą, atu można a się nie chce! Wstyd! Niech Was piekło pochłonie zasrane "matki"!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buehehheehehhheheee
jak czytam niektórych wpisych to aż zal mnie bierze:D tak tak mam nadzieje ze mnie piekło pochłonie buehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×