Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość xxxxxxxAGAxxxxxxxxxxxxxxxxxx

ciąża z zajętym facetem

Polecane posty

Gość ona32
czyżby jakiś cud natury? dni niepłodne i ciąża?;-) mam 32 lata , ale już nic z tego nie rozumiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzyku bzyku
"czy na pewno jesteś w ciąży?" Czy na pewno jesteś..... przy zdrowych zmysłach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona32
z dośw. wiem , ze przy dniach niepłodnych i dodatkowo z prezerwatywą nie można zajść w ciąże;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzyku bzyku
ona32, "nic z tego nie rozumiem.." Zapomniałaś jak miałaś 16 lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak cyki cyki
pytalas juz i odpowiedzialam twierdzaco. kazdy wylicznik pokazuje mi dni nieplodne, ale teraz to i tak bez znaczenia. co do tego rozumku, to czesciowo troche jest w tym racji... lecz raczej mialam go bardziej w sercu niz miedzy nogami. moja wyobraznia juz zaczyna dzialac, bedzie tak: 1. on zemdleje, 2. nakrzyczy mnie i wyzwie oraz wyprze sie, 3. powie, ze trudno i ze damy rade, 4. ucieszy sie ( w koncu, zawsze mi powtarzal, ze gdyby nie mial juz tak ulozonego zycia, to bylibysmy razem). aaa... juz mi sie rece z nerwow poca na sama mysl o tej rozmowie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pogadaj z nim jak najszybciej - chyba za swoje czyny weźmie odpowiedzialnośc, chociaż połowa marsjanów to tchórze. Zycze Ci aby on był w tej lepszej połowce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzyku bzyku
"z dośw. wiem", że dni niepłodne to TEORETYCZNIE coś innego niż PRAKTYCZNIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokladnie bzyku bzyku
w wieku 16 lat jest sie na V roku studiow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona32
stosuje to w praktyce równiez;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po co
porozmawiaj z nim wtedy kiedy poczujesz się na to gotowa, pamiętaj że wszystko jest kwestią Twojego wyboru a nie tego co on może Ci kazać. W tej chwili Twoja sytuacja nie jest za wesoła, ale za kilka a tym bardziej za lat kilkanaście zupełnie inaczej będziesz postrzegać swoją dzisiejszą sytuację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzyku bzyku
"gdyby nie mial juz tak ulozonego zycia, to bylibysmy razem" - jeżeli ułożył sobie życie bez Ciebie, to znaczy, że i bez tego co się "przypadkowo" między wami zdarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzyku bzyku
"porozmawiaj z nim wtedy kiedy poczujesz się na to gotowa, pamiętaj że wszystko jest kwestią Twojego wyboru a nie tego co on może Ci kazać. W tej chwili Twoja sytuacja nie jest za wesoła, ale za kilka a tym bardziej za lat kilkanaście zupełnie inaczej będziesz postrzegać swoją dzisiejszą sytuację" Trzeba było rozmawiać wcześniej. I mam wrażenie, że taka rozmowa się odbyła; "gdyby nie mial juz tak ulozonego zycia, to bylibysmy razem". Ponieważ on sobie ułożył, a Ty to zaakceptowałaś to powinnaś iść W ZAPARTE. Inaczej jesteś osobę GÓWNO WARTĄ. I tym bardziej jeżeli za KILKANAŚCIE LAT to jak wyżej.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxxxxxxxxAGAxxxxxxxxxxxxx
o nic sie nie martwie, bo wiem ze sobie poradze. z nim czy bez niego. wiadomo, ze lepiej z nim. tylko paralizuje mnie strach przed rozmowa z nim. nie wiem dlaczego i skad wziela sie u mnie mysl, ze to MOJA wina - wiedzialam co robie i rowniez liczylam sie z konsekwencjami. boje sie, ze wszyscy beda zalowali jego dziewczyny a mnie beda traktowac jak potwora, ktory rozwalil zwiazek... i nikt nie wezmie pod uwage, ze sama sobie tego dziecka nie zrobilam ani nikogo do niczego nie zmuszalam ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzyku bzyku
PrawdaZawszeCieZaboli_24, jaka jest prawda? "stalo sie i sie nie odstanie" On ma ułożone życie; ona o tym wiedziała. I zrobiła SOBIE dziecko. I NIECH SIĘ nie wpierdala w jego ułożone życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po co
bzyku bzyku teraz to już za późno na lincz, raczej empatii poszukajcie w sobie mądrale. Dziecko jest już w drodze a ono nic nie jest winne temu że rodzice są tacy czy owacy. Ta sytuacja zweryfikuje dorosłość tak jednej jak i drugiej strony, a wszelkie ludowe mądrości zastawcie na ten moment dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cyki cyki
Sory, jeśli nie zauważyłam, ale chodziło mi konkretnie o to, czy byłaś u gina. "musi sie poczuc do obowiazku" Musi to na rusi. Chyba, że skończy sie tylko na obowiązku alimentacyjnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzyku bzyku
"wiem ze sobie poradze. z nim czy bez niego" - dlaczego rozpatrujesz wogóle opcję Z NIM? "paralizuje mnie strach przed rozmowa z nim" - nic dziwnego, nie masz mu NIC DO POWIEDZENIA. "skad wziela sie u mnie mysl, ze to MOJA wina" - ależ nie jest to TAKŻE Twoja wina. Ale na Ciebie trafiło. "liczylam sie z konsekwencjami" - czyzby? Jeżeli tak, to w czym tkwi problem? "wszyscy beda zalowali jego dziewczyny a mnie beda traktowac jak potwora, ktory rozwalil zwiazek..." - TEORETYCZNIE masz rację. A praktycznie? Wszyscy będą współczuli tej, która WPADŁA, ale będą kibicować ZWIĄZKOWI. "sama sobie tego dziecka nie zrobilam ani nikogo do niczego nie zmuszalam" - to fakt. Ale udostępniłaś swoje pole na siew. I teraz zbierzesz plon. A siewca? Przecież tylko trochę mu sie usypało. Już dawno o tym zapomniał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"On ma ułożone życie; ona o tym wiedziała. I zrobiła SOBIE dziecko. I NIECH SIĘ nie wpie**ala w jego ułożone życie." Ale zwróć uwagę, że on sobie ułożył życie tak, że miał jednocześnie narzeczoną i kochankę, więc to nie jest tak, że autorka wpierdala się w czyjeś życie, bo ona jest jednym z elementów tego ułożonego życia i została tam umieszczona przez faceta, który jest szmatą i leci na dwa fronty. Współczuję tylko tej jego narzeczonej, bo ona jedyna jest tu pokrzywdzona nie z własnej woli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzyku bzyku
"empatii poszukajcie w sobie" Znajduję. I łączę sie.... "zaszlam w ciaze z zajetym facetem" - wiedziałam, że jest zajety, pomimo tego z pełną świadomością wystawiałam mu swoją dupę. Fajnie było. "wiedzialam co robie i rowniez liczylam sie z konsekwencjami" - jak się wpakuję to i tak "na pocieszenie" będę miala PRZYTULANKĘ. A w stosunku do przypadkowego siewcy? Czy mam czuć empatię? Czuję również. Coś mi tam gdzieś skapnęło. Czy to ma zmieniać wszystkie moje życiowe plany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzyku bzyku
nogogłaszczka, "on sobie ułożył życie tak, że miał jednocześnie narzeczoną i kochankę" Takie jego prawo. A kochanka ułożyła sobie inaczej. Z pelną świadomością. Także KONSEKWENCJI. "została tam umieszczona przez faceta, który jest szmatą i leci na dwa fronty" - mam wrażenie, że to umieszczenie nie odbyło się wbrew jej woli. Jeżeli on jest szmatą, to kim jest ona? Ściereczką? Skurzawką? "Współczuję tylko tej jego narzeczonej, bo ona jedyna jest tu pokrzywdzona" - dlaczego sądzisz, że jest pokrzywdzona? Może wiedziala, że on ma większy temperament, niż ona jest w stanie zaspokoić? Nie znamy jej relacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxxxxxxxxAGAxxxxxxxxxxxxx
sluchajcie (wl.czytajcie), prawda jest, ze nie mam prawa mu zabronic kontaktow jezeli on uzna malenstwo? bo teraz tak mysle, ze nigdy nie pozwole aby obca baba zajmowala sie moim dzieckiem, a jezeli on z nia nadal bedzie i bedzie chcial 'byc ojcem', to przeciez do tego dojdzie. nie wiem co sie ze mna dzieje, jeszcze mam 6 miesiecy przed soba, a juz snuje takie plany...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ależ bzyku, ja nie twierdzę, że autorka jest biedną niewinną istotą. Zwracam tylko uwagę, że w roli kochanki nie postawiła się sama samodzielnie, ale została tam umieszczona (oczywiście z pełną świadomością i przy obopólnej zgodzie) przez faceta. Dlatego zwalanie całej winy na nią i twierdzenie, że się wpierdala w życie blablabla jest bez sensu. Przecież go nie zgwałciła. Dupek się puścił, to niech teraz ponosi konsekwencje takie same jak autorka. No i fakt. Być może narzeczona o wszystkim wiedziała. Jednak wydaje mi się to dosyć mało prawdopodobne, dlatego szczerze jej współczuję. TYLKO jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bzyku bzyku .. Nie masz racji a tej dziewczynie nie potrzebny jest lincz jaki slesz na nia . Tylko z jednym sie zgodze ze nie powinna wchodzic w relacje gdy facet ma juz kobiete , prawie zone, ale nie zmienia to faktu ze ten gosc to kawal scierwa, bo jak dziewczyna da dupska to od razu kurwa a facet jak sobie czasem pobzyka to jedna to druga to kozak . Gdyby szanowal swoja obecna kobiete nigdy by nie zyl z dwiema , gdyby wystarcxzala mu tamta kobieta nigdy by nie musial miec kontaktu z ta . Nie mniej jednak jego narzeczona powinna sie dowiedziec czym on pachnie i mam nadzieje ze sie dowie przed slubem , bo to ze aga ma dziecko i jest sama nie zwalnia go z obowiazku przyznania sie do tego dziecka , latwo zrobic . ktos napisal ze moze liczyc na alimenty , dobre i to . a tu Aga masz dzieciatko i nie przejmuj sie pomaranczkami , ktore sprawia ze sie gorzej zdolujesz , powiedz mu wprost ze spodziewasz sie dziecka i zobacz jak zareaguje . a jesli ci kaze usunac, to ty usun sie z jego zycia , i nie rob glupoty ktorej bedziesz zalowala do konca zycia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrawdaZawszeCieZaboli_24 ...
nie ma opcji zebym usunela! przeciez to moje dziecko, czesc mnie... nie chce mu pieprzyc zycia, ale macie racje - musi poniesc konsekwencje. teraz sie okaze jak na prawde jest, czy bedzie go stac na to zeby byc odpowiedzialnym za wlasne czyny. tym bardziej, ze nasz 'zwiazek' trwa ladnych pare lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czemu piszesz pod 3 roznymi nickami? nie umiesz sie zdecydowac na 1?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie wszystko
tak mi się cos wydaje że sama temat ciagniesz,sama sobie zadajesz pytania i piszesz posty pod innym nickie i sama sobie na nie odpowiadasz. Co za ściema,trzy niki jedna osoba....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mimo to nawet jesli sama pisze do siebie i jesli posiada taki problem , tak jak pisalam koles zrobil to koles niech sie poczuje do obowiazku , z reszta o ile w ogle ma jaja w spodniach bo skoro trwalo to pare lat to napewno zyje mu sie jak w sielance , raz jedna raz druga , kawal bydlaka , a ty masz nauczke zeby na przyszlosc nie wchodzic w zycie gdzie chlop ma ciebie i ja ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie wszystko
po co się wysilac w pisaniu jak to prowokacja pachnie od 5 postów na 1 stronie.Autorka chce zdobyc jak najwiecej wpisów i sama sobie temat ciągnie pod 3 nikami.Masakra!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxxxxxxxxxxAGAxxxxxxxxxxx
pisalam pod innym nickiem, aby skierowac post do konkretnej osoby, tak? jakby przypadkiem ktoras nie zauwazyla, ze wybieram te nicki, ktorym odpowiadam... nie zalezy mi na najwiekszej ilosci odpowiedzi lecz na odpowiedzi co byscie zrobily na moim miejscu :] dzieki, ze czesc osob wypowiadajacych sie zrozumiala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×