tefefon od kochanki męża

zadzwoniła do mnie kobieta! to był koszmar! powiedziala mi że mój mąż mnie zdradził... z nią i z trzema innymi kobietami! wiele rzeczy z tego co mówiła się zgadza ale nie mogłam w to wszystko uwierzyć!!! czy mam wierzyc tej kobiecie??? co mam zrobić? :( pomóżcie

wyjasnic to z męzem :O

Biedna jesteś i bardzo Ci współczuje.Ale wredna małpa z tej kochanki.To zależy jak Ci o tym powiedziała w jaki sposób?Taki ironiczny i mściwy?Czy jak?

on sie wszystkiego wyprze znam go :(

Trzeba było się z nią umówić na spotkanie, skoro taka "życzliwa". Albo poprostu wypytac ją o szczegóły, czy rzeczywiście mówi prawdę?

zemsta jest słodka - ustaw się jakoś na niego , sprawdź to . zaplanuj konfrontacje z tą kochanką , niech poczuje się jak śmieć

to na pewno nie jest prawda co za problem kogoś oskarżyć anonimowo?

tak, trzeba bylo sie umowic, zebrac dowody wkurzyla sie ze nie byla jedyna wiec zadzwonila no jasne ze mozesz jej wierzyc ale niech dostarczy dowody

mówiła bardzo spokojnie powiedziała że ich już nic nie łączy ale dzwoni bo chce mnie uświadomić co on wyprawia ze ja tez skrzywdził dziwne to było... usprawiedliwia sie? a moze klamie? nie moge tego przyjąć do siebie nie chce mi sie wierzyc, tym bardziej ze wiem ze to mogla byc prawda

Pewnie sie mści na nim bo juz nie chce z nią być.Może to tylko nic nie znaczący romans albo cos.

Tu jedna pisała i sie zastanawiała czy zadzwonic do zony jej kochanaka moze to ona??

co pisała??? tutaj?

z kim zyjesz ? no to juz wiesz komu masz wierzyć ! emu kto o ciebie dba , kto ci przynosi pieniadze do domu , z kim sypiasz itd. wyłacz sie na tego typu informacje

ZbuntowanyAnioł on sie wszystkiego wyprze znam go tzn jak się wyprze?:) ze ten telefon który dostałas to nieprawda?:D:D:D:D

pISAŁA TU JEDNA AUTORKA I DORADZAŁA SIE NAS CZY ZADZWONIC DO ZONY JEJ KOCHANKA:)TYLKO NIE MOGE JEJ TERAZ ZNALEZC ZEBY CI JEJ SLOWA PRZYTOCZYC.

tez sie nad tym zastanawiałam... przecież to mogla byc zwykla sciema chciałabym o tym porozmawiać z mezem ale juz nie raz było w domu pielko przez moja czy jego zdrade sprzed lat i wiem ze i tym razem rozpetam pieklo

Aha, czyli oboje jesteście siebie warci. Prawda jest taka, że jak zdradzi, zrobi to poraz kolejny, pozostanie przy osobie która zdradziła, to jak danie przyzwolenia drugiej osobie.

mam ochote ją rozszarpac!!! wlazła mu do łóżka a teraz co? chce umyc rece będąc mi niby pomocną??? nie wierze.... a moze sie z nia spotkac?

oj to widze oboje jestescie siebie warci :[...

owszem zdradziłam on wtedy sie u innej wyplakal ale obiecalismy ze to koniec. mamy dwóch synów to wszystko dla nich. mialo byc ok :(

acha..zdradzacia dla synow...no to ciekawa sprawa..synowie musza super sie czuc w takiej rodzinie naprawde....wysluchowac awanturujacych sie rodzicow po kazdym skoku w bok...do natepnego razu...fajny przyklad dzieci maja nie ma co.

zle zrozumiałaś/łeś. ze wzgledu na synów obiecalismy ze juz nigdy wiecej ;/ a tu co??? kolejne kochanki??? wywale dziada na zbity pysk... tylko moge nie podołac sama, z dwójka uczacych sie dzieci

zapytaj się jej czy ma jakieś dowody. czy może jakoś to udowodnić.

ja pierd*le dopiero teraz przeczytałam ,że wy sie już wcześniej zdradzaliście. po co wam taki zwiazek. to chore!

nie wyobrazam sobie spotkania z nią :/ jak mam z nią rozmawiac? sądze ze na samo wejscie bede wielkie nerwy i zjebie ja jak szmatę

to upokazające

chłopcy nie wyobrazaja sobie zycia bez niego :/ juz kiedys gdy prawie mial walizki za drzwiami był wielki placz ze oni chca miec tate. maz utrzymuje nas, ja zbyt malo zarabiam, na dodatek jeszcze kredyty :/ masakra

A ja mysle ze to ta sama osoba ktora pisala o tym ze jest bylakochanka hahaha PROWO jak cholera

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4928985&start=0 macie ten sam styl

Jakas wariatka ma nierowno pod sufitem.