KARMIENIE PIERSIĄ (?)

Witam wszystkie przyszłe i obecne mamy. Mam pewien dylemat. w listopadzie urodzę moje maleństwo i zasatnawiam się ciągle czy karmić piersią czy też nie.... A głównie chodzi mi o to czy np odciagać laktatorem samej pokarm z piersi i podawać je poprostu dziecku. Ogólnie chciałabym tez wiedziec co sie dzieje z piersiami gdy karmimy dziecko.. np czy robią sie obwisle nawet wtedy kiedy o nie dbamy, smarujemy balsamami i w ogole???

ja karmiłam swojego synka 10 miesięcy i nie żałuję ani jednego dnia.. to najlepsza, najtańsza i najwygodniejsza forma karmienia dziecka moim zdaniem. Żadnych balsamów do piersi nie używałam, są takie jak przed ciążą nie są obwisłe... pozdrawiam

ja planuje karmić chociażby 2-4 miesiace by dac dziecku jak najwiecej witamin tylko zastanawiam sie nad odciaganiem pokarmu czy poprostu przystawieniem do piersi...

Tez dokladnie nad tym samym sie glowie.. No karmienie cycem za nic do mnei nie przemawia.. a chcialabym by jadlo naturalny pokarm- jak bedzie wystarczajaco.. hmm..

Ja karmiłam 2 tygodnie, później odciągałam. Karmienie - jak dla mnie masakra, nie będę ukrywać. Z tych nerwów i zdołowania straciłam pokarm po 3 tygodniach. Powiem tak, karmić cycem wygodniej, bo nie trzeba się męczyć z laktatorem, od razu do piersi i bomba. Jednak jak dziecko nie umie ssać... o mój Boże... I mam obwisłe cycki, nie aż tak bardzo, ale już na pewno nie stoją jak radary jak przed karmieniem. To samo koleżanka, która karmiła pół roku. A druga (ode mnie z pracy) to się śmieje, że cycki w rulony zwija i dopiero wtedy pakuje do stanika :P

o jaaa.. to ze cycki w rulony zwija i do stanika dopiero wklada to masakra :P ale nie no na serio musze jakas decyzje podjac bo chce miec ladne piersi.. do tego boje sie ze zmaleja a wcale duzych to ja ich nie mam bo tylko miseczka C.. a jak spadna do B lub A?????:? to sie chyba zalamie!

:) wiadomo, że w pierwszych miesiąca życia dziecka najzdrowsze jest mleko matki. Ja dałam radę tygodnie, ale i to już dobrze, przynajmniej na start coś mojego dostał. Żeby nie obwisły należy masować okrężnymi ruchami, odciągać mleko, żeby się piersi za mocno nie nadymały, wtedy mogą powychodzić rozstępy, dziecko trzymać jak najbliżej piersi, żeby ssało sutek, a nie ciągnęło całą pierś ustami do dołu. Dobra do karmienia jest taka poducha pod ramię, żeby trzymać dziecko na odpowiedniej wysokości. Jeśli przetrwasz pierwszy miesiąc to przetrwasz i rok :) Powodzenia.

Dla mnie karmienie piersią to coś cudownego. Karmiłam swojego synka 18 m-cy. Zdecydowanie polecam to niż ściaganie i karmienie z butelki. Też na początku miałam problem, bo mały nie potrafił ssać, bardzo pomogły mi nakładki silikonowe, dzięki temu ja nie miałam problemu z popękanymi i bolącymi sutkami a synek pięknie nauczył się ssać. Co do piersi to pewnie w dużej mierze sprawa genetyki. Mi się nic złego z piersiami nie działo, nie miałam rozstepów a jak przestałam karmić to wróciły do stanu sprzed ciąży. Ale wiem, ze różnie z tym bywa.

Spróbuje karmić piersią, ale jak nie dam rady to bede odciagac chociaz przez miesiac. Ale dalej bede smarowac je balsamem bo wiem ze moje cialo jest podatne na takie rozne "niespodzianki" typu ze moga zrobic sie obwisle... ;/ a tego bym nie chciala.