Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

miłośnik natury :-)

miłe chwile, część 3

Polecane posty

Oj nie wiem, prawie bym sie zalożyła, ze zaraz odpisze, ze jest zaspokajana jak bóg przykazał przez własnego małżonka i to z megaorgazmami :) A kiedy nie przytula sie do WŁASNEGO męża przesiaduje na cafe i nawraca grzeszników, aby sobie w niebie punktów nabic na zapas... bo nigdy nie wiadomo, kiedy jej sie uda zgrzeszyc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takie kobiety nie grzeszą! Są bez skazy i jak mówisz cudownie zaspokojone i obdarzone megaorgazmami z potrójnym wytryskiem....Nic tylko pogratulować takim, co też niniejszym pragnę uczynić, ściskając przy tym owym Paniom wirtualną dłoń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haha, fakt, nie grzesza...jeszcze ;) niewykluczone, ze za 10 lat jakies 40% tych Pań same skalaja sie niewiernością. A swoja droga takie idealne i poukładane zycie musi byc nudne, skoro po potrójnym wytrysku wściubiaja swój swiety nos w cudze łóżka i wsącza tam nieco jadu. Tak więc Milosniku, jesli nie chcesz sie narazic tym sympatycznym, świętojebliwym niewiastom zapraszaj kobiety na lono natyry wyłącznie w asyście współmałżonka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sz;)
a moze moj malzonek zalicza lono czesciej niz wypada niedziela w tygodniu a moze jestem w separacji a moze bije i pije nie ma pojecia jak zyc inaczej......latwo oceniac nieznajac Milosniku milej nocy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyli po 40
Ale zmiany! Część 3 ? A co z poprzednimi...? Chwilę mnie tu nie było...i tyle miłych miłośniczek masz przy sobie miłośniku :) Witaj, jeśli mnie jeszcze pamiętasz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Czyli... gdzie bylas, jak Cie nie było ;) Witaj Milośniku drogi... nadal koszyczek zachodzi kurzem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyli po 40
Lady..., wczoraj wysiadłam, zmęczenie... Podróżowałam jak na miłośniczkę przystało :) Witaj miłośniku:), nie trać mi tu czasem nadziei...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam... pogodę mamy doskonałą do zajęć w plenerze... Mimo to nie widzę chętnych Pań do przeżycia doznań wyższego stopnia na łonie natury... A może znajdzie się jakaś odważna Pani na zakończenie lata?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyli po 40
nie żebym siedziała tu non stop, ale na poczcie się produkuję po tygodniu. Cześć i jestem pełna uznania dla Twojej anielskiej cierpliwość... Taki miły Pan czeka miłe Panie :) Szkoda żem zajętą jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyli po 40
cierpliwości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyli po 40
ale jestem "fanką" Twoją i ciepło o Tobie myślę :) doceniasz taki rodzaj "znajomości"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyli po 40
Oj...Miłośniku... Co Ci po moim wsparciu moralnym, jak wolnej Miłośniczki jak nie było, tak nie ma...:( Tylko ja i Foxy, ale my zajęte...:O Dzisiaj taka ciepła noc...:) Jakoś siedzisz mi w głowie, bo w takich momentach o Tobie myślę...:P Znaczy, jak aura sprzyjająca :) Szukaj, nie poddawaj... W sumie i polska jesień piękna...:) Można się potarzać na leśnym runie, wśród szeleszczących liści...:) Pozdrawiam, z nadzieją że przeżyjesz MIŁE CHWILE...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×