Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

niczyja-wilczyca

Robienie zdjęć nieboszczykowi na pogrzebie

Polecane posty

Gość po to samo co robi się
zdjęcia niemowlakowi na chrzcinach i pannie młodej na ślubie. Może dla Ciebie to tylko kawałek mięcha, z przyrodniczego punktu widzenia tak zresztą jest, ale rodziny kochają swoją zmarłych, są do nich przywiązane i trudno pogodzić się im z tym, że osoby które parę dni temu kochały, teraz są martwe i w związku z tym bardziej na miejscu byłoby traktować jej jak przedmiot. Z tego też powodu traktują je, a raczej ich zwłoki, jak członka rodziny, którego pamiętają. I robią mu zdjęcia, żegnają się z nim, czasem nawet go całują i mówią do niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja tego tez nie czaję, ale mój ojciec na każdy pogrzeb, jaki idzie zabiera ze sobą aparat... no dla mnie to jest chore, macie racje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nienormalne, lepiej pamietac ta osobe za zycia i takie tez jej zdjecia ogladac, niz jego zwlok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie zmarły nie jest "kawałkiem mięcha" ale uważam, że robienie zdjęć jest nie na miejscu i różni się i to diametralnie od robienia zdjęć na chrzcinach czy weselu. A dziś akurat byłam na pogrzebie osoby która byla po wypadku samochodowym i choć za zycia była piekną kobietą to w trumnie wyglądała jak stary facet, zupełnie nie podobna do siebie, więc jak sie to ma do "pamiętania" to nie rozumiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tubka
czasami uwiecznia sie zmarłych dla tych którzy z jakiegoś powodu nie uczestniczą w ostatniej drodze... zdjęcia proponują nawet zakłady pogrzebowe, to usługa jak każda inna i widać ze zapotrzebowanie na nią jest .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciapelek
Ja bym nie chciała żeby ktoś fotografował mnie po śmierci. I nie miałabym odwagi fotografować nieboszczyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biker787
Niektórzy nawet takie zdjęcia wrzucają na fb i nk, to dopiero jest chore!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martikaaa....
również nie rozumiem takich ludzi ale cóż....może to jakaś metoda na ukojenie bólu po stracie bliskich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ooo dokładnie :o to jest chore :o też już widziałam jak robiono zdjęcia nieboszczykom :o albo jeszcze lepiej rodzina ustawiała się wokół trumny i robili sobie fotki z babcią :o dla mnie masakra i nie wiem po co komu taka pamiątka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zresztą... czym się różni fota trupa i żywego? Takie samo truchło, nie rozumiem o co wam chodzi. Wstawianie na jakieś NK czy Fejsbuki takich zdjęć to zgodzę się że przegięcie, ale w samym robieniu zdjęcia nieboszczykowi, na pamiątkę dla siebie i rodziny, jak to dziadzio ładnie w trumnie wyglądał... nie ma w tym nic zdrożnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w Rosji prawosławni
to są wielbiciele Che gewary, jemu też podparli powieki zapłkami i robili zdjęcie, że niby żyje, ale ciut śmierdzi, buhahahahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrrrrrrr
Ktos kiedys dodal fajna galerie nieboszczykow. Byli i dorosli i dzieci, kiedys to byla norma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie też robili zdjęcia babce, jakieś 5 lat temu, są pochowane w takim pudełku, w którym jest dużo zdjęć z pogrzebów,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie, narobią tych zdjęć i co??? Przychodzi Wigilia, rodzina się zjedzie i co? Wyciągają album pod hasłem, teraz pooglądamy zdjęcia z pogrzebu dziadka? Dla mnie to chore, kurde, po co komu zdjęcia trupa? Jak chcę wspomnieć babcię to raczej oglądam zdjęcia z nią żywą przy różnych okazjach, a nie jak leży sino - żółte truchło w trumnie. CHORE!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, tych zdjęć się nigdy nie ogląda, po prostu są. nawet nie wiem gdzie, ale podejrzewam że gdzieś na strychu schowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie jest jeszcze lepiej :p babcia ma takie zdjęcia w albumie na przemian z takimi normalnymi z wesela, chrzcin, imienin....i nagle trup sobie leży :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oświecenie było w XVIII w.
a wy ciągle roicie sobie nie wiadomo jakie zabobony. Niby czemu nie można robić zdjęcia nieboszczykowi? Bo na zdjęciu nie będzie? Może jeszcze zasłaniacie lustra kiedy nieboszczyk jest w domu? Ludzie robią zdjęcia oprócz miłych chwil, jak śluby i urodziny, także w niemiłych: np. fotografują swój dom po pożarze - bo to dla nich ważny dzień, warty zapamiętania i przekazania dalej. Za 15 lat dom będzie dawno odbudowany, a zdjęcie będzie można pokazać komuś, jako dokument. Może myślicie, że wszystkie zdjęcia służą temu, żeby pisać pod nim: jak słodko, ślicznie itp. Owszem, są takie zdjęcia i nic w tym złego, ale są też dokumentujące niemiłe chwile. Nikt mi nie powie, że pogrzeb kogoś z rodziny to dzień jak codzień i szkoda wyciągać aparatu. Dla osób, które były zżyte z nieboszczykiem to bardzo ważny dzień, więc chcą go udokumentowac po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a kto to mówi o zabobonach czy "że nie wyjdzie" - (co za głupota?!). Uważam po prostu, że jest to niesmaczne, zwlaszcza jak ktoś jest po wypadku i wygląda naprawdę źle... A człowieka powinno sie pamiętać za życia i do tego nie trzeba mieć fotek z pogrzebu chyba nie?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poza tym dom po pożarze i odbudowany to sobie można porównać, powiedzieć: udało nam się z tego tak wyjść, itd. A nieboszczyk? Porównamy? Hm, za życia był taki fajny, a tu popatrz ciociu, z ust mu coś wypływa? Albo leży taki jakby spał??? Sory, nie kumam tego i już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Venus.
Jak zmarla moja mama tez byly zdjecia. Bez sensu! do dzis ich nie ogladalam i nie zamierzam! chce ją pamietac zywą a nie w trumnie. A minelo juz 13 lat!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jesteś jedyna, dla mnie robienie zdjęć nieboszczykowi na pogrzebie też jest lekkim faux pas... Jednak to chwila zadumy i pożegnania ze zmarłym, nie porównywałabym tu chrzcin czy ślubu bo to radosne chwile, ktore chce się uwieczniać. A śmierć? Czy nie można w ciszy, spokoju i bez żadnych 'fleszy' pożegnać zmarłego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oświecenie było w XVIII w.
A niby czemu powinno się pamiętać za życia tylko i wyłącznie i czy pamiętanie po śmierci wyklucza pamiętanie za życia? Śmierć nie przestanie być częścią naszego życia, jeśli zaczniemy udawać że jej nie ma. To, że o niej mówimy, piszemy, czytamy, opowiadamy, wspominamy to nie znaczy, że przez to ktoś bardziej czy mniej umiera. Trzeba się z tym pogodzić a nie robić temat tabu. Może ja zadam pytanie: czy nie uważacie wobec tego, że to głupi zwyczaj jeździć na pogrzeb? Czy nie lepiej, żeby najbliższa rodzina pochowała zmarłego, a reszta niech się nie fatyguje, bo po co ma robić sobie wspomnienie dnia pogrzebu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale tu nie chodzi o robienie tabu ze śmierci. Uwierz, że dla mnie żadnym tabu nie jest, po prostu uważam, że to chore i tyle. I do tego niesmaczne. Przypomina mi trochę jakiś zabobon, jak wyjadanie serca, coby pozostał z nami jego duch. Od razu kojarzy mi się film "Inni". Tam było właśnie o zdjęciach nieboszczyków, co to ich ubierali po śmierci i robili zdjęcia, że niby tacy żywi, tylko lekko przeterminowani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×