ochronić przed rakiem kto na to patrzy? jedzienie.

Czy jest ktoś kto unika pozywienia w którym jest E250 czyli azotyn sodu który jest bardzo rakotwórczy?

staram się unikać konserwantów ale jest to bardzo trudne bowiem są wszechobecne http://www.zdrowawiedza.pl/konserwanty/ E 250 Azotyn sodu Syntetycznie produkowany konserwant i stabilizator barwy. Stosowany powszechnie do peklowania mięsa przeznaczonego do produkcji wędlin. Hamuje rozwój bakterii szkodliwych dla zdrowia (m.in. Clostridum botulinum). Spożyty w dużych ilościach utrudnia transport tlenu przez krew. Jest to szczególnie niebezpieczne w przypadku niemowląt. Podczas ogrzewania peklowanych przetworów mięsnych -w temperaturze powyżej 150C wchodzi w reakcje z cząsteczkami białka w wyniku czego mogą wytwarzać się rakotwórcze nitrozoaminy. Odradza się częste spożywanie. E 251 Azotan sodu Syntetycznie produkowany konserwant. Istnieje niebezpieczeństwo jego przekształcenia się w azotyn. Patrz E 250. Odradza się częste spożywanie. E 252 Azotan potasu Syntetyczny konserwant. Istnieje niebezpieczeństwo przekształcenia się związku w azotyn. Patrz E 250. Odradza się częste spożywanie.

i jak w tych czasach chronić organizm przed rakiem? ohh

w celach profilaktycznych i oczyszczających dr Ewa Dąbrowska poleca dietę oczyszczająca warzywno-owocową zobacz http://www.ewadabrowska.pl/ film "Jedzenie ma znaczenie" http://www.wellness.pijnazdrowie.pl/artykuly/jedzenie_ma_znaczenie/

"Choć w każdym z nas tkwi uśpiony, potencjalny nowotwór, każdy ma również ciało „zaprojektowane" do walki z rozwojem guzów. To od nas zależy, czy wykorzystamy naturalne systemy obronne organizmu. Inne kultury czynią to znaczenie lepiej od naszej. Nowotwory atakujące mieszkańców Zachodu - na przykład piersi, okrężnicy i prostaty - występują tu z częstotliwością od siedmiu do sześćdziesięciu razy większą niż w krajach azjatyckich3. Mimo to z danych statystycznych wynika, że w prostatach mężczyzn z Azji, którzy zmarli przed ukończeniem pięćdziesiątego roku życia z innych powodów niż rak, znaleziono tyle samo przedrakowych mikroguzów, co u mężczyzn z Zachodu. Jest zatem coś w ich sposobie życia, co powstrzymuje rozwój tych mikroguzów. Z drugiej strony częstotliwość występowania nowotworów u Japończyków, którzy osiedlili się na Zachodzie, w ciągu jednego lub dwóch pokoleń zrównuje się z częstotliwością w całej populacji. Krótko mówiąc w naszym sposobie życia jest coś, co osłabia mechanizmy obronne organizmu walczące z tą chorobą. Wszyscy wierzymy w mity, które utrudniają nam walkę z rakiem. Na przykład wiele osób uważa, że występowanie nowotworów jest przede wszystkim uwarunkowane genetycznie i nie ma związku ze stylem życia. Gdy jednak przyjrzymy się wynikom badań, możemy stwierdzić, że to nieprawda." (Fragment książki - Antrak Dr. David Servan-Schreiber) POLECAM !!!! Po lekturze zaczęłam bacznie się przyglądać temu co jemy w naszej rodzince ograniczyłam wszystkie produkty z nadmierną ilością konserwantów ..... w pierwszej kolejności wybieram te bez konserwantów, wykluczyłam pieczywo jasne jemy pieczywo ciemne (często sama robie chleb na zakwasie) jemy dużo warzyw i owoców, staramy się kupować te z ekologicznych upraw, no i starannie myjemy w bieżącej wodzie. E- konserwanty są wszechobecne ale można jakoś ich spożycie ograniczyć. Tym bardziej, że sztuczne konserwant zalegają latami w naszym organizmie. Wiadomo nie jestem w stanie ograniczyć konserwantów na 100% tego co zjadaliśmy ale przynajmniej 90% i świadomość, że robie coś dla siebie i rodziny bezcenna :) Choć mąż narzeka że traci czas na czytanie składników :P ale zdrowie jest najważniejsze.