Mój chłopak jest narkomanem..

Mój chłopak bierze już od 3 lat.... Niew iem jak mogę mu pomóc. On nie chce o tym ze mną rozmawiać. Jestem kompletnie zagubiona. Nawet nie wiem co bierze. Co mam robić?

kupe zrób

gorzej chyba jakby nekrofilem był

Nie umiecie normalnie doradzić?

monar.

a co bierze???? to wazne?? jak to nie wiesz> jak sie zachowuje????

Gdybym wiedziała co robić....Jak mu pomóc itp. to nie zwracałabym się o pomoc i radę do zupełnie obcych mi osób. Nie wiem dokładnie, wiem że bierze..

ale napisz jak sie zachowuje!!!!!!!!!!!!! skad wiesz ze bierze!!!

Dawniej cieszyłam się że bierze bo na prochach mógł mnie posuwać przez całą noc, ale niestety ostatnio już mu nie staje a do tego zauważyłam że zabawia się wkładaniem latarki do pupy :o

Wyżej to jest podszyw.. To nie jest takie proste.... Nie umiem go tak poprostu zostawic samego. Jestem z nim juz 4 lata. Nie mam pojecia dlaczego zaczal brac to gowno. Pozatym jego rodzina zupelnie sie od niego odwrocila. Od kiedy chciał popelnic samobujstwo zupelnie przestali sie nim interesowac. On potrafi wyjsc z domu i nie wracac przez dwa tygodnie, nie odzywajac sie do nikogo, nie napiszac nawet glupiego sms\'a. Ktos napisał ze powinnam zaoferowac mu swoja pomoc. Ale jak ja moge mu pomoc? sama nie dam rady.... Gdyby to byly poczatki to moze dalabym rade.... A teraz? To nie jest takie proste. Boje sie ze znowu bedzie chcial sie zabic.... Zawsze sie o to balam i bac sie bede. Wiem ze zycie z narkomanem nie jest proste. Jest tylko jeden problem ... Kocham go. I co teraz?

poza nim nikt tego nie może jeśli to "twarde" dragi to nawet upadek na dno nie zatrzyma go niestety :( miłość jest uczuciem, dobrym lecz jej owoce już mogą być złem niestety :(

Ktoś zaczernił mi nicka pewnie podszyw.. :( Jezeli ktos sprobuje mnie zrozumiec i pomoc to moze z tego wyjdzie i bardzo bym tego chciala. Jezeli nie to bede z nim bez wzgledu na to jak go postrzegaja ludzie, ale bede przy nim. Moze jestem glupia i naiwna ale wiem ze jezezli bym go zostawila nie poradzilby sobie w tym pelnym pustych ludzi swiecie. i jezeli kiedys go zabrakni eto mnie tez juz nie bedzie....

Lepiej by Ci było mieć głupiego chłopaka co nie jest narkomanem.

po pierwsze - słownik ortograficzny dziewczyno; po drugie - jak już ktoś wspomniał, ważne jest to, co chłopak bierze po trzecie - pieprzysz jak potłuczona, bo skoro jesteś z nim cztery lata, to znacie się na tyle, że wiesz dlaczego i co bierze i powinnaś sama z siebie z troski o swojego faceta przynajmniej odwiedzić wujka google żeby poczytać o czymkolwiek na ten temat

spierdziałam się :D

nie mówcie ludzie, że Monar, bo jak dziewczyna się po czterech latach ocknęła, że chłopak coś 'bierze', to może to być zwykłe zielsko, co jak wiadomo, narkotykiem nie jest ;) :D

sram pissdą :D