Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wkurzylam sie za swinstwo

Czemu jak rodzic wyzywa dziecko to jest ok, a jak odwrotnie

Polecane posty

Gość dziewczyny, to jeszcze nic!
ja niestety mieszkam jeszcze z ojcem i jak kiedyś sobie 'żartował' że mi wleje to mu powiedziałam "tylko spróbuj, idę na obdukcję i składam donos na policję" to już tak więcej nie gadał. a najlepsza babcia wtedy "oj Ola, bój się Boga" a ja na to, że nie dam się bić ani robić z siebie ofiary, nikt nie będzie mną pomiatał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzylam sie za swinstwo
A jak powiedzialam ze dziecka w przyszlosci nie bede posiadac poniewaz nie moge z rożnych przyczyn, nie fizycznych, ale emocjonalnych i mentalnych no to takie wyzwiska na mnie padly ze jestem pierd.. egoistką, hipokrytką, wiec jasno im odpowiedzialam co ja uwazam o ich rodzicielstwie jacy oni powtrafili byc "wspaniali" ze niekeidy dzien w dzien sie łzami zalewalam przez ich "super" rodzicielstwo,i jesli mam byc taka jak oni wiec dziekuje, no to dostalam strzala w pysk Gdy powiedzialam ze nie zamierzam wstepować do kosciola, poniewaz brzydze się pedofilskim ryjom , i przez te ich skandale koscielne ktore po tylu latach doipiero wyszly na jaw jak wielcy swieci księża potrafili dzieci traktowac a kurna mi tu bedą gadac i prowadzic nauki przedmalzenskie, a sama sekta dokonywala sie okrutnych czynów i sadyzmu w 4 scianach, to zostalam sponiewierana jak tylko sie dalo ille sie dało. Nie przystapialm do bierzmowania z wlasnej woli, mialam wten czas pieklo w domu Niestey dorosli nie mają za grosz nic a nic do mlodszych od siebie, żądaja szacunku i godnego traktowania, więc niech zaczna oni szanowac drugiego człowieka, to że mlodszy nie zonacza ze mmozna traktowac jak smiecia i się wywyzszac nad nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wefxdfgdexgg
niestety tak jest, że żeby rodzic był szanowany to i dziecko musi byc szanowane nie ma innej drogi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kacia a kiedys pisalas
kaciaa z tego co pamietam, ale to chyba ty pisalaś ze nigdy nikt cie w domu nie bił,bo byla dyskusja o czyms tam, więc nie zbyt bardzo rozumiem te zdanie do ojca .... "cale zycie mnie gnoiles a teraz niby sie przejmujesz??? zabieraj lapy bo ci oddam za te wszystkie lata z nawiazka..." Hmmmm :o, ojciec tez potrafil na ciebie reke podnosic kiedyś???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojciec mnie gnoil cale zycie i gnoi nadal texty smieciu debilu pomiocie szmato debilu prymitywie nadal sa na porzadku dziennym kilka razy mnie tez uderzyl owszem ale teraz naprawde jestem zdeterminowana mu oddac i zrobie to jak w moja strone pokeci jeszcze jedno wyzwisko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie bylam katowana jesli o to ci chodzi ale dostalam kilka razy z czego tez bez powodu... :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz upokarzanie mnie osmieszanie wysmiewanie mojego wygladu przy rodzinie przyjaciolach osobach calkiem obcych i w miejscach publicznych to nie gnojenie wg ciebie krytyka wszystkiego wosow tego co jem co czytam jakiej uzyki slucham...upokorzenia na kazdym kroku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kacia a kiedys pisalas
szkoda ze twoja mama mu na to pozwalala:o nie ma jak to miec oparcxie w "rodzicach" jesli dziecko czuje sie niezemsko ponizone a do tego jeszcze drugi rodzic kompletnie nic nie reaguje i udaje slepego i gluchego o tak okrutne traktowanie I tu nie chodzi o katowanie, lamanie kosci, czy wstrząs mózgu, poprstu sam fak, nie ma reakcji drugich osob mimo ze jak najbardziej powinna być,zwalaszca rodzica w obronie wlasnego dziecka!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bogaty mennn
bo... co wolno wojewodzie to nie tobie smrodzie bo... dzieci i ryby głosu nie mają bo kurwa takie są zasady, młody ma słuchać i przyjmować wszelkie opierdole i pouczenia, jest gównem i nie smie pyskować starszym a co dopiero rodzicom rozumiesz smarku jebany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdkala
najgorsze jest to że onie nic nie rozumieją, jak jakieś tępe łby, uważają ze szcunek im sie należy z urzędu. Wiele się w swoim dzieciństwie wykłócałam, straciłam zdrowie przez to. Za każdym razem jak mówiłam że to oni powinii okazywać mi też szacunek że to dzieci sie uczą od rodziców to słyszałam że ja nic od siebie nie daję wiec nie powinnam niczego wymagać. W polsce dzieci traktuje (traktowało) się jak niewolników, jak zło konieczne. Starsze dzieci musiały wychowywać młodsze, sprzątać i gotować obiadki. "Bo mama cię urodziła", "za mleko jeszcze matce nie zapłaciłaś", "jak ty sie do matki odnosisz" kolejne teksty które mi utkwiły w głowie. Bleee Myślę że teraz trochę sie zmienia mentalnie w głowach rodziców, ale to i tak jest mniejszość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja do mojego ojca w ogole nie mam szacunku jedyne czego mnie nauczyl to twardosci ze nie reaguje na pewne sytuacje jakie sa w zuciu nieuchronne ale cala resza nie on.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdkala
smarku jebany to mozesz mówić do swojego odbicia w lustrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kacia a kiedys pisalas
pamietam Kacia jak pisalas ze jestes za biciem dzieci , ja sie akurat w tamtym watku nic nie wypowiadalam, a teraz widze jak cie to boli, te oszcestwra , ponizenia, bicie, i niestety sama jestes tego zwolennikiem mimoze da sie z daleka wyczuc jak cie to zranilo psychicznie do walsnego ojca :( Nie chce absolutnie nawiązywac watku czy bic czy nie bic dzieci , to nie oto chodzi, no ale przypomnij sobie siebie wtym czsie, a mimo tego sama jestes za biciem .niestety powiela sie karygodne błedy swoich rodziców, i tym sie nasiąka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie nie za biciem za klapsem ;) ale nie za biciem i wiem ze dzieci miec nie bede uwierz ze niektore moje znajome daja klapsa swoim dzieciom roznica miedzy klapsem a biciem kolosalna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przejdz sie po sklapach placach zabaw dla dzieci i zobacz co z takich wyrosnie... zreszta watek nie o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kacia a kiedys pisalas
no to ja wtedy widocznie źle zrozumialam bo przeczytalam kiedys ze jestes za biciem,.Pewnie ze jest roznica miedzuy klapsem a biciem ,ale ja pamietam ze nidgy nie moglam obronic wlasnego zdania bo zaraz dostawalam tzw" klapsy" dla mnie to było baradzo upakarzające , strasznie, dlaczego ktos mnie uderzył , a nie mial do tego prawa , z jakiejj, racji, za to ze poplamilam niechcaco spodnie, ze zupe wylalam na dywan, ze szklanka z rak mi wyleciała, ze lód mi spadł z patyka, to były tez klapsy od mamy ale bolaly cholernie psychicznie a od ojca dostawalam porządny wpeirdool za to, nawet jak mnie wyywala ze jestem głądem , idiotka, ja mowialk z enie prawda i zaraz leciał do mnie A jak mamie oddalam raz, tzn odepchnelam ja bo chciala mnie uderzyc to wtedy tez otro dostalam i to jzu nie klapsa.U mnie neisetty za kazdea obrone wlasnego honoruu konczyło się łzami z mojej strony , bolem fizycznym lub psychicznym.Ludzie myslaze jak wleja dzieciakowi to im wolno, jak go zwyzywaja i osmiesza przy wszystykich to tez im wolno, bo to dziecko i mozna go tak traktowac, chore myslenie, nigdy bym nawet na wlasne dziecko rekii nie podniosla ani nie zwyyzwala od najgorszych, bo wiem jakie to jest publiczne ponizenie i wtedy maly czlowiek czuje sie jak smiec osmieszony, rosnie z tym przekonaniem ze dorosly moze go uderzyc, zwyklinac bo rodzice go tak traktowali. To ejst najgorszy bład wychowawczy aby tak wlasne dziecko gnebic i ponizac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja do moich mam duzy zal o to
ja tez pamietam jak zawsze mnie rodzice wyzywali od najgorszych, ze jestem głupia, gałgan, niemota , ciamajda,skaranie boskie, popierdolona, ja sie wtedy nawet obronic nie moglam bo zaraz by sie to skonczyło rekozynami za brak szacunku do nich. Tak, ale oni mogli do mnie nie miec szacunku tak mnie obrazając, widzieli ze wtedy placze z upokorzenia, i nic.. a ja nawet nie moglam obronic wlasnej osoy, i o byle co zawsze znaleźli powod aby mi przylac, o kazdą duperele, zupelnie bez powodu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja do moich mam duzy zal o to
Jetsem przeciwnikiem wyzywania dzieci, bia czy nawet klapsem, a jkacia jestes zwolennikiem a za byyle pierdole dziecko moze takie klapsy otrzymywac przez takich zwolennikow, wyystarczy plama na bluzce i juz powod sie znajdzie , dając 3-4 kalpsy to ktos powie ze to tylko klaps a druga osoba ze juz biecie.Ja dostawalam nieraz 7-10 "kalpsow" i tez to nie bylo traktowane jak bicie, niestty dla mnie to bylo juz bicie doistajac kilka bardzo mocnych uderzen :( Nie znacie granice a to popieracie. , ile razy dziennie mozna dawac klapsy i wyyzwac? 5 razy dziennie jets to dla was niec strasznego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie ze nie codziennie i nie kilka razy dziennie tylko jak dziecko ewidentnie cos przeskrobie i juz rece opadaja i nie ma sposobu na niego. spoko nie gniewam sie tamten topik pamietam zle go tez wspominam. Przyutulam mocno ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na pewno gdybym miala dziecko nie dostalo by klapa o plame na bluzce zle zawiazane buty wylanie kompotu czy cos rownie banalnego wtedy sie tlumaczy pokzuje i tyle czasem inaczej sie nie da ale wez taka sytuacje dzieciak lezy w sklepie na podlodzie i wyje jk syrena strazacka i nic go nie jest w stnie uspokoic bo on chce cos a ty naprawde mu tego nie mozesz kupic a prosby i grozby nie odnosza rezultatu. chociaz moja znajoma po 3 kwadransach powiedziala kochanie mamusia wychodzi i serio odwrocila sie na piecie i poszla a dzieciak w te pedy z ania polecial tym razem z wrzaskiem mamusiu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takasiakaiowaka
Powinni u nas zaostrzyć prawo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przede wszystkim eraz sa calkiem inne czasy niz gdy my rocznik 80 i kilka lat pozniej bylismy dziecmi i chodzi tu o caloksztalt kiedys dzieci rozumialy znaczenie pewnych slow nakazow zakazow norm a dzis???? witki opadaja jak patrze na wychowanie bezstresowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kacia a kiedys pisalas
no ja za najdrobniejsze przewinienia bylam i bita i klapsowana, przy tym strasznie wyzywana i wielki krzyk Powiedzialam im ze jak chce sie uderzyc psa to i kija sie znajdzie i co?? dosatalm za pyskowanie, a w skepie mama mi na w-f kupywala dresy byly dwa kolory identycznych moich rozmiarow, ja chcialam niebieksie a mama mi kupila rozowe , przy czym starsznie wyzywala i darla sie ze problemy robie i nic mi nie kupi, sklepowa tak tylko stala i sie patrzyla a ja mialam lzy w oczach z ponizenia jak ona mnie wyzywa od niewdziecznych bachorow , ze z takim dzieckiem to okropienstw itdd, ojciec wszedl wtedy do sklepu i mnie uderzyl pare razy, do tej pry nie wiem za co? bo kolor mi sie rozowy nie podobal? za to Albo jak kapcie na w-f zgubilam, tez strasznie bylam wyzywana, staralm sie bronic , mowilam aby mnie tak nie obrazali, tez ręka szla w ruch za to ze sie odzywam bez pozwolenia. Siostra magnetofon jamnika popsula, tez zsotalam ponizona przy wszystkich gosciach okropnymi wyzywiskami i niby tylko nic nie winnymi klapsami, fizycznie sie juz udopornilam na nie, ale psychoicznie do tej pory cholernie nie bolą Pytam sie moich czemu mnie tak traktowali, a oni ..No bo kiedys tak wszyscy dzieic traktowali, takie były metody..niesttey nawet nie wieza ile krzywdy mi tymi ponizeniami i gnebieniem zgotowali, przez to nie chce miec dzieci bo wiem z eejstem niestabilna emocjonalnie, a moje poczucuie wartosci i mniemanie o sobie wynosi na minusie gruboo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzylam sie za swinstwo
KACIAA napewno nie ejstem za wych. bestr. typu robta co chceta, demolujta co chceta, ale takze nie ejstem za wporwazdzeniem tego modelu wychowania jaki kiedys obowiązywał ze rodzic mógł dziecko zlac pasem dotkliwie, do siniakow, pręgów, krwaikó, i nikt nie reagował bo to było norlany styl wychowania, jestem stanowczo przeciwnikiem tamtych czasow jak sie traktowalo i "szanowało" dzieci Popatrz na osoby dorosle ile krzywdy , bólu , cierpienia zadają wlasnym rodzicnom, non stop sie sl;yszy o intewencjio odpowiednich insttutcji na karygodne zachowania przemocowca wobec wlasnej rodzicny, i gzdie tu porzadni ludzie powyrastali z tych dzieic jelsi dla ciebie ponoc mlodzi sa gorsi od tych starszych ludzi? Guzik prawda? ja od mlodziezy nigdy krzywdy i bólu nie znaznalam, za to od rowiesnikow moich rodzicow baardzo czetso bylam bezradna , potrafili mi zgtowac peklo, CI dorosli a nie ci mlodzi Uwazam ze wczesniej tez był chory syestem wychowywania dzieci, czesto dochodzilop do naduzyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wkurzylam sie....>>>>>>>>>>> Ja tez za tym co piszesz a bsolutnie nie jestem. A co do krzywd obelg przykrosci upokorzen zarowno od doroslych i od rowiesnikow zaznalam co niemiara :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cmkda
to nie system wychowywania dzieci tylko tępota umysłowa, cóż w Katyniu pomordowli poską inteligencje więc czego sie spodziewać. Prawda jest taka że rodzice dzisiejszych 20 parolatków są ograniczeni i nietolerancyjni. Są katolikami na pokaz a odmienną orientacje seksualną traktuja jak chorobę. Wymagają szacunku a sami nigdy go nie okazywali. Każdy ma wolną wolę którą Bog dał człowiekowi wiele lat temu, własny rozum też. Dzieci wychowuje sie po swojemu a nie dlatego ze inni biją to ja też będę. Zrzucanie winy na tamtejszy system wychowania jest po prostu durnym wytłumaczeniem. Może zomowcy lali to rodzice brali przykład więc bili swoje dzieci :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość somebody568
ja wam naprawde wspolczuje , bo ogolnie to mam niecałe 18 lat ojciec jak nieraz sie wscieknie walnie mnie, wyzwie od suki itp. ja wtedy ide do swojego pokoju i rycze a on broni sie przed własnym sumieniem i wygaduje jaki to on jest wspaniały a my mu wszystko na złosc robimy..wszystko nam kupuje, wczasy funduje i takie tam a my go nie słuchamy.. mama oczywiscie mnie zawsze broni , jest moja przyjaciolka mowie jej wszytko , ale tata zawsze ją tez opierdzieli , ze jest jego zona a za dziecmi by sie wsciekła i wgl. Z tym ze u mnie nie jest tragicznie, nie poniza mnie przed rowiesnikami i nieraz az mnie rozpieszcza kupuje drogie prezenty, ja wtedy o wszystkim zapominam i jest spokoj na ok poł roku . Mama wtedy zawsze mowi tak to sie kłocicie a teraz swiadczymy sobie.ALe jest tez taki okres ze ja juz nie mam sił , wyjezdzam do baabci i jk wracam po tyg to jest ok.Nieraz mam taka ochote mu oddac ze masakra ,ale przykazanie mowi 'szanuj ojca swego i matke swoja' jest to przykazanie boze,usłyszałam to kiedys na kazaniu w kosciele i od tego czasu staram sie na niego nie wyzywac w duchu. Pomagam mu w prowadzeniu firmy, bardzo dobrze sie ucze , a on mnie wyzywa. nie zgłosz etego nigdzie bo nie mam jakis tam ran,ani siniakow , ale poprostu to ponizenie! pocieszam sie tym , ze za rok ide na studia i bedzie swity spokoj ;D tylko bede za mama teskic i rodzenswem ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moi starzy są wredni
moi starzy są wredni, a to dlatego ze mnie zaswez gorzej traktowali niz moje kuzynostwo, banalny przyklad, ale : jest obiad, im kotlel spadl na podloge czy lemoniade troche wylali, nic sie nie stalo, siedź posprząta ona , czyli ja" , mi spadl zemniak na podloge i juz baac ręką albo kapciem ze sietota itd nie umiem jeść Przewrocilam sie na rowerze pozdzieralam kolana, to zostalam za to uderzona ze rajstopy podarlam a jak kuzynka moje rajstopy podarla mama tylko ją tuliła. Skaleczy;lam sie nozem w wieku 10 lat , dostalam za "nieostrzonosc" , jakis inny dzieciak sie skaleczyl, to mama jak pielegniarka sie zachowywala, troszczyla sie, calowala , ale nie mnie Bylam wyzywana ze nie umiem w wieku 7 lat odejmowac od 135 -72 wtedy strasznie bylam wyzywana, kuzynka nie umiela powiedziec ile to jest 5+7 w wieku 8 lat i mam jej tak wszystko na spokojnie tlumaczyla Najlepsze to ze kiedys prosilam mame aby kupila mi czapke zdaszkiem uslyszalam SPADAJ gowniarzu nie bedziesz żądzi c sie moiimi pieniedzmi, byly wtedy u mnie siostry cioteczne a mama wszystkim trzem kupila stroje kapielowe co jeden stroj parokrotnier przewyzszal kwote tej czapki z daszkiem Szlismy na spacer, poszlismy na lodu, mam im kupila a mi nie bo pieniedzy juz niby nie miala. itd... wyzywal mnie ojciec a ja tylko poplakiwalam to jesszcze mnie mnostwo razy uderzal ze wyje, i to przy wszystkich , ..nie pojmuje takiego chamskiego zachowania :( Mma nigdy nie chcioala brac mnie na kolana, NIGDY, a jak przyszli jacys goscie z dziecmi to mama z rak jakies obce bachory nie spuyszczala z kolan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość somebody568
moi starzy są wredni jesli jest tak jak piszesz ja bym wygadała wszystko to co lezy mi na sumieniu... ja moge tylko dziekowc Bogu , ze mam tak wspaniała mame ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eranowa34578
masz obłudnych starych co robią wszystko na pokaz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×