Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

infrastruktura

po raz kolejny porzucona

Polecane posty

Cześć wszystkim! Kolejny wieczór spędzam samotnie, z czym jest mi okropnie źle. Może ktoś zechce porozmawiać. Dręczy mnie niesamowicie fakt, że systematycznie poznaję facetów i systematycznie mnie oni zostawiają, średnio po 1-2 miesiącach:/ Co ze mną nie tak? Zdaje się, że jestem normalnym człowiekiem, raczej ładną kobietą, wykształconą i radzę sobie w życiu. Co mogę robić źle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monastery of la rabida
a zaliczają w tym okresie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iksowa
a jaki oni podają powód?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Generalnie 'zaliczania' nie mogę przypisać do wszystkich. Właściwie nie było ich aż tak wielu. Spałam w swoim życiu z trzema. No właśnie powodu nigdy nie mogę poznać. Jestem raczej honorowa i jeśli mnie ktoś wkurzy to nawet nie wdaję się z nim w dyskusję, tylko dręczę się później w samotności. Ostatni delikwent zwyczajnie przestał się odzywać. Zadzwoniłam po 2 dniach i rozmowa była jak najbardziej miła, jak gdyby nic się nie stało, więc nie chciałam niczego psuć i nawet słowem nie wspomniałam o tym, że mi przykro że milczy. No i to była nasza ostatnia rozmowa, więcej się nie odezwał, ani ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monastery of la rabida
pewnie zalali i rzucili, towar używany nie jest atrakcyjny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iksowa
coz, moze za szybko dajesz? moze w tym tkwi problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tą nudą, może i jestem. Jestem umysłem ścisłym, moje zainteresowania sięgają raczej inżynierii i motoryzacji niż babskich paplanin. No ale ile można być samotnym? Bo w takim związku dwumiesięcznym niestety nie można nawet poczuć stabilizacji i pewności w stosunku do drugiej osoby, zwłaszcza, jak się ma takie dziwne doświadczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tym zaliczaniem piszecie poważnie, czy się nabijacie? Bo jeśli to jest prawda to zakładam pas cnoty i czekam, aż mój problem się sam rozwiąże;) Myślałam, że nie ma na to ustawy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iksowa
ja piszę poważnie, jak za łatwo pojdzie facetowi to się zniechęca.. choć fakt, roznie to bywa. są i tacy, że jak nie daje, to wtedy na boku szuka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest cholernie trudna kwestia jak dla mnie. Bo naprawdę nie robię tego od tak. Z ostatnim facetem było naprawdę ciężko, bo był napalony, a przynajmniej się wydawał. I tłumaczyłam mu, że nie chcę być tylko seksem. Kilka razy udało mi się go powstrzymać. Ale jak mnie ktoś pogłaszcze tu i tam, to wybaczcie, ja też się podniecam. Dlatego nie rozumiem tego podziału na "zaliczanie" i "dawanie". To już kobiecy popęd się nie liczy? Mam trzymać dla kogoś, kto może się w ogóle nie zjawić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iksowa
a jestes jakąś sex bombą? czy normalnie wyglądasz? Bo jak jakas super, to moze z zalozenia lecą tylko na sex? hm no nie wiem. Trzeba sie bylo ich pytac za kazdym razem czemu Cie zostawiają, zebys nie mialam teraz wątpliwosci zadnych dlaczego sie tak dzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ze stresu to mam
e tammm, trafiasz na złych facetów, taka karma i tyle, nie szukaj wady w sobie to głupie i niedojrzałe a wyglądasz mi na rozumną osobę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwartnik
być może zbyt serio podchodzisz od pierwszej znajomości licząc na związek, być może nie potrafisz się uśmiechać i zwyczajnie poszaleć, na pierwszą randkę zakładasz spodnie i na drugą randkę też spodnie a gdy trzecia nadchodzi to wskakujesz w kalesony zamiast w spódnicę ? prawdopodobnie nie potrafisz się obiektywnie ocenić i za dużo się zastanawiasz i wybacz ale jeżeli na trzeciej randce zadajesz pytanie facetowi ile chciałby mieć dzieci i jakim pojazdem do ślubu chce pojechać to jest pewne, że faceta spłoszysz a może trochę więcej tajemniczości i zmian barwy koloru jak u kameleona i uśmiech numer pięć :) zakładam, że pomoże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sex bombą to chyba nie;) Ale jestem raczej ładna. Od jednego usłyszałam, że jest za młody, żeby się ze mną związać. Cokolwiek to znaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eeee uśmiechać to ja się uśmiecham:P Nie jestem gburem i noszę sukienki:P To na pewno nie to;) Prędzej z tymi dziećmi utrafiłeś, bo to dla mnie istotna kwestia. Jeżeli ktoś nie chce mieć dzieci, to nie ma sensu, żebyśmy tracili czas;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zakladajmy od razu, ze to w Tobie jest cos nie tak. Moze trafialas na nieodpowiednich facetow, i tyle? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwartnik
to czuć na kilometr, że dajesz znak facetom, że już chcesz zostać matką polką i tu się sprawdzić a faceci nie chcą się wiązać i zwiewają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślisz, że to to? To kiepsko;P Bo z miłości do dzieci się nie wyleczę;) Pozostaje mi chyba czekać na tego, co też chce mieć dzieci;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwartnik
moja rada jest taka, nie szukaj partnera wśród rówieśników, bardzo rzadko się zdarza chętny w wieku 27-30 lat na związek oparty na miłości i chcący z premedytacją mieć żonę , rodzinę i dzieci , popatrz na facetów o 6-8 lat starszych, zwykle już są ukształtowani i wiedzą czego chcą i mają pozycję wyrobioną , oczywiście że są faceci chcący mieć rodzinę , są również domatorzy i w swoich garażach naprawiają jakieś stare graty lub inne silniki , są faceci z pasją i takich szukaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kwartnik madrze gada. ;) Szukaj takiego, z ktorym mielibyscie wspolne cele, pasje, widocznie ci wczesniejsi tacy nie byli. Bali sie zaangazowania, ktorego Ty ewidentnie oczekiwalas, wiec uciekali. Ludzie czekaja na ta druga polowke cale lata, nie oczekuj, ze od razu znajdziesz milosc na cale zycie. Sprecyzuj swoje wymagania, wiedz czego chcesz, bedzie latwiej. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba zazdroszczę koleżankom, które zamiast studiów, zaczęły pracować i już mają normalne rodziny. Nie uważacie, że te 40 lat to dość późno na zakładanie rodziny? Ja bym chciała urodzić przed 30 jednak;) Kariera to nie wszystko. Może faktycznie w moim przypadku starszy facet to idealne wyjście. Taki, co się wyszalał i chciałby, żebym upiekła mu ciasto. Zacznę się szerzej rozglądać i mniej wybredzać;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moge spytac ile masz lat? :) Dla mnie akurat praca jest bardzo wazna, nie potrafilabym jej poswiecic dla rodziny, tez pewnie dlatego jej nie zalozylam jeszcze. :) Mysle ze to bardzo indywidualny decyzja, ja siebie jako matki sobie nie wyobrazam przed trzydziestka, o ile w ogole zdecyduje sie na dziecko. Minely juz czasy, kiedy kobiety mialy rodzic dzieci jak najwiecej i jak najszybciej, teraz macierzynstwo po 40 to rzecz normalna. :) Wiek tez nie gra tutaj az tak duzej roli, wszystko zalezy od czlowieka, widze to chociazby po moich znajomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam 24 lata. Świeżo po studiach. Mam fajną pracę, w zawodzie na szczęście. Akurat w mojej pracy dziecko nie jest ogromną przeszkodą, spokojnie na pół etatu mogłabym pracować, sporo pracy przywożę do domu;) Jestem jedynaczką i nie dopuszczę do tego, żeby moje dziecko było tak samotne;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwartnik
wiesz jak jest i znasz zapewne 100 przykładów podobnych, czyli : lata studentckie i trzeba się wyszaleć , wyjazd nad Bałtyk aby poleżeć na piasku gorącym i odpoczynek w promieniach słonecznych albo do Egiptu zimą i na dromadera wskoczyć ale najważniejsze aby pracę magisterską obronić i w wieku 25 lat jest magister przed nazwiskiem i pierwsza praca a na miłość przyjdzie czas ale za moment obrona doktoratu i na liczniku jest 28 lat , wyjazd do Turcji i do Hiszpanii - cel jest jeden - czyli poznać jakiegoś wartościowego faceta ale czas ucieka, każdy tylko chce jednego i na jedną noc a za chwilę zwiewa i zaczynasz się zastanawiać o co tu biega , wiadomo o co biega , pozwalasz się dotykać tym, którym dajesz szansę ale oni olewają to teraz popatrz na takich, którym nie dajesz szansy i omijasz szerokim łukiem :) nigdy nie jest za późno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×