ja pierdole jakie ja mam pojebane sny

snilo mi sie zeszlej nocy ze plywalam w jakims basenie pozniej ze siedzialam ze znajomymi, po czym nagle zabtalam buty i zaczelam spierdalac. ciekawe co mi sie tej nocy przysni

to jest poyebany sen? :O

taki ktorego ja sama kompletnie nie rozkminiam :O to co napisalam to nic co sie dzialo w tym snie! kompletnie nie wiem jak mam to rozumiec :O

Mnie się śniło przedostatniej nocy,że dwa razy rodziłam,za każdym razem była to dziewczynka:o

no ale to jest akurat w snach normalne :O poyebane to są jak np zabijasz swoją matkę, a potem spijasz jej krew i zakopujesz kości

no pojebane że hej...:O

o jejku, czepiacie sie szczegolow, nie podam calego snu, ale byl absurdalny i pojebany. ale za duzo pisania by bylo. dziwil mnie tylko fakt, ze ten basen to bylo jakby podwodne laboratorium czy chuj wie co. tam byly fotele i wszystko pod woda a ja sobie tam plywalam.

he normalne:o mój facet powiedział że sobie w końcu wyśnię te dzieci:)kiedyś śniło mi się że mam koło domu cmentarz i przez moje podwórko przechodził orszak pogrzebowy czy jakoś tak to się nazywa:o

fotele, biurka i wszystko, wygladalo jak w laboratorium albo moze w jakims gabinecie, sama nie wiem. bylo tam ciemno.w pewnym momencie sobie usiadlam w wannie ktora tam byla w srodku pomieszczenia, ktos wszedl i mi stamtad kazal wyjsc, a ja nie chcialam. chodzilam tam bez butow. oczywiscie wszedzie bylo wody po szyje, wszedzie mokro, ale mozna bylo pod woda oddychac. pozniej jakis motyw, ze siedzielismy w jakiejs piwnicy z kiloma ludzmi. niby cos tam rozmawialismy normalnie ale ja nagle poczulam, ze ci ludzie mnie oszukuja :O po czym zerwalam sie, zlapalam swoje glany, i wyszlam stamtad. gdy wyszlam z budynku to zaczelam pedzic przed siebie, odwrocilam sie a tam moja kolezanka (niegdys przyjaciolka) krzyczala cos na mnie i sie smiala dlaczego uciekam. pozniej mnie dogonila i za mna wszedzie lazila, a ja nie chcialam zeby za mna lazila :O

bylismy na jakiejs hjakby wycieczce, chcialam sie uwolnic od tych ludzi ale nie moglam :O chcialabym czasem umiec czytac sny. jesli chcialas miec dzieci to wlasnie to sie moize we snie tak objawia

mi sie snilo ze kolezanka robila mi zdjecie przy jakims rowie. do tego rowu spadla mi bluza, gdy ja podnioslam zauwazylam ze pod nia lezy ucieta ludzka glowa.do bluzy przylepily sie kawalki skory ;O nagle zrozumialam ze to ja zabilam tego czlowieka i ukrylam glowe. chore:)

Mi się się wczoraj śniło,że moja babka od biologii robiła na lekcji obiad i przyniosła jakieś koty do żarcia,a ja siedziałam pod biórkiem u niej i próbowałam uwolnić te koty omg: D

Jedno mogę stwierdzić sny są poyebane

To nie jest poy****y sen xd. Mi sie k***a snilo ze byl jakis konkurs karate czy chuj wie co noi sie zglosilam. Bialm sie z jakimis babami bez twarzy bo zabily mojego psa, pozabijalam je wszystkie i dostalam za to 20 000 zł(wut) i kupiłam zeszyt za 2 zł. koniec snu. P******e nie ?xD

Oj moje drogie nie wiecie co to są p******e sny! Mi się dzisiaj śniło, że byłam gdzieś z jakimiś laskami i od dotykania nam rosły wszystkim sutki! :o Potem, że chodziłam ze snajperką i polowałam na moją koleżankę ale ona ciągle się poruszała a ja miałam tylko jeden nabój od jakiegoś dziadka i nie mogłam go zmarnować. Przy okazji udawałam, że wcale na nią nie poluję w związku z czym np. jadłam z nią obiad w restauracji a na kolanach trzymałam broń, która była prawie mojej wielkości! A na koniec byłam z jakimiś ludźmi w jakimś grobowcu i czegoś szukaliśmy ale już nie pamiętam czego!

A co ja mam powiedzieć jak któryś raz z rzędu śnił mi się ojciec który mnie gwałcił? Budziłam się w środku nocy zalana potem. Albo że uprawiam seks z jakimiś starymi bezdomnymi dziadami,że nie mogę nigdzie uciec a oni mnie trzymają i po kolei każdy mnie gwałci. To dopiero jest p******y sen!!

oj tam, mi się kiedyś śniło, że byłam z koleżanką w domu starców i się założyłyśmy która zaliczy więcej dziadków :P i biegałyśmy jak porąbane po tym domu wskakując do łóżka każdemu dziadkowi po drodze...

a mi dzisiaj sex z własnym bratem! a potem krążyłam jak duch nad tym obrazkiem obserwując gdy śpimy obok siebie a on taki chudy same kości, to było dopiero poyebane :( potem jakiś bandzior mnie gonił a ja chciałam odlecieć i uciec, ale bardzo się męczyłam odrywając od ziemi i ciągle odpoczywałam na jakichś dachach, a on wspinał się za mną za każdym razem, w końcu mnie dopadł i zmasakrował. super.