Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość *Niebieskooka_23*

Kto też ma zły humor i również chciałby się komuś wyżalić....

Polecane posty

Gość *Niebieskooka_23*

Hej... od paru dni mam podły humor i nawet tak do końca szczerze nie ma się komu wyżalić.... albo może nie chce... eh ;/ Jeśli jest ktoś w podobnej sytuacji, kto z jakiegokolwiek powodu ma zły humor itp., to zapraszam, może czasem szczera rozmowa z kimś nieznajomym będzie pomocna....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Niebieskooka_23*
a Ty z jakiego powodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Niebieskooka_23*
No to jeśli w sumie bez powodu to przynajmniej szybko Ci przejdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasami trzyma dłużej. Wtedy dosłownie się wyłączam,nie myślę o niczym. I nagle robie się radosny niewiadomo z jakiego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam..w klubie. Też ma podły humor:( możesz się spokojnie wyżalić. ja się wkurzam sam na siebie że beznadziejnie wybieram kobiety:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Niebieskooka_23*
Shamai - rownież witaj w klubie, bo mój humor po częśći popsuł się z podobnego powodu, tzn też fatalnie wybieram tyle że facetów....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niebieskooka_23 - "starzy a głupi" jak mawiał mój dziadek (o ile 23 oznacza Twój wiek, czyli tyle co ja). Człowiek zbyt łatwo czasem daje się zakołować i za bardzo ufa:/ a najgorzej kiedy się zakocha:/ życie jest przerąbane. nie mogło by być jakoś prościej? prawdę powiedziawszy teraz to ja nawet nie wiem gdzie miałbym kogoś poznać:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Niebieskooka_23*
Shamai - 23 to mój wiek ;) Masz rację... Eh.. najgorzej właśnie jak się komuś za bardzo ufa, a później się to okazuje taką pomyłką.... Ja od kilku dni tez nie wiem gdzie jeszcze mogłabym kogoś poznać, komu można w ogóle zaufać, chociaż to znowu byłoby ryzyko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*Niebieskooka_23* - dla mnie najtragiczniejsze i zarazem ironiczne jest to że obiecała mi że mnie nie skrzywdzi tak jak poprzednia (czasy jakiegoś masochizmu albo desperacji z pierwsza dziewczyną) A skończyła to tak samo jak ta pierwsza:/ myślałem że to jakiś cholerny film albo truman show. Pytanie brzmi czy w ogóle warto ufać:/ ja myślałem że rok testów to wystarczająco długo żeby móc być pewnym a tu kop w D** pendzior - ehh..piękny wiek. nic tylko pogratulować. chyba że się upodobniła do teściowej jak moja:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Niebieskooka_23*
Pendzior - Tobie chyba tylko mozna gratulowac... tej 17nastki ;) byly by teraz mozna bylo Ci nadal gratulowac ;) Shamai - masz racje, u mnie podobnie.. i wlasnie to jest najgorsze, ze mowisz takiej osobie np. ze masz zle doswiadczenia itp. ta osoba mowi, ze Cie nie skrzywdzi, a jak sie okazuje to robi tak samo... tylko ze to juz bardziej boli, bo kolejnego zawodu nikt nie chce.... Narazie mam takie nastawienie ze chyba szybko nikomu nie zaufam... nawet jak by mnie bardzo przekonywal... to jednak trzeba miec dystans!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*Niebieskooka_23* - i tu kolejna ironia. bo co jeśli jednak on/ona mówi prawdę a Ty z strachu to olejesz albo ja? ja głupieję naprawdę:/ szkoda że tutaj nie da się jakoś przesłać numeru gg:/ chętnie bym pogadał z kimś o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Niebieskooka_23*
Hmm a meila sie jakaos nie da, zeby z meila przejsc na gg... bo faktycznie lepiej by sie rozmawialo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Niebieskooka_23*
ok to działam, sprawdz poczte :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba mam podobnie. Od 2 tygodni smutna, ale teraz już staram się nie pokazywać tego całemu otoczeniu.. wolę tu na forum, bo mnie nie znacie. Po tylu niepowodzeniach, nieudanych związkach, facetach, którzy szybko się nudzili, poznałam wreszcie takiego, przed którym nie musiałam udawać, że mi nie zależy, który sam bardziej okazywał, że jest zakochany, niż ja..i co.. i wtedy jego była sobie przypomniała, że warto byłoby go poinformować o tym, że ma z nim dziecko, a on to na siebie wziął, poczuł się odpowiedzialny.. i znów jestem sama, a nawet nie potrafię mieć do niego żalu o to.. 28 lat i wcale się nie czuję mądrzejsza niż 10 lat temu.. już nie wiem, jaka jest recepta na udany związek, na szczęście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie tylko rozmawiać ale i słuchać. Ciche dni też są dobre, takie oczyszczające.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×