problem z pigulkami anty,doradzcie.

otoz zaczelam brac w tamta srode yasminelle-ze to 1 opakowanie mialam wziasc w 1 dzien okresu.no i w srode w poludnie dostalam plamienia,a ja mam tak ze jak zaczne plamic to tego samego dnia mam juz okres tylko za kilka h,bolal mnie brzuch no i wzielam o 17 pierwsza pigulke.wieczorem plamenienie(ktore bylo coraz mocniejsze) zaczelo zanikac.nie zniknelo calkiem ale bylo to tylko takie bardzo marne plamienie przez 3 dni,dopiero potem nagle znow rozbolal mnie brzuch i w niedziele dostalam normalny okres.przez caly ten czas bralam normalnie o jednej porze piguly.no i teraz nie wiem?czy one w tym wypadku beda skuteczne?moj lekarz na urlopie,nie mam kogo spytac.

Wydaję mi się, że będą. Ja też tak raz wzięłam i w ciążę nie zaszłam. Ale ręki nie dam uciąć.

no wlasnie sama nie wiem :( na forum czytalam ze lepiej te plamienia przeczekac a wziasc z wlasciwym okresem ale to juz by bylo zbyt popieprzone a zreszta skad moglam wiedziec ze mi sie okres zatrzyma.bralam wczesniej inne i nie mialam takiego zdarzenia.a pani w aptece powiedziala ze to od hormonow i ze powinno byc ok.

A to Twoje pierwsze opakowanie? Ja tak miałam przy pierwszym, x lat temu.

pierwsze tych pigulek po dluzszej przerwie od brania innych.

Raczej ciąży nie powinno być.

Na Twoim miejscu na wszelki wypadek wolałabym się zabezpieczać przez czas brania tego opakowania.

bede spokojna od nastepnego opakowania :)