mam ochote ze soba skonczyc

nie wiem co mam zrobic ; (( nie mam ani grosza na zycie , jestem głodna , maz jest nad morzem z synami , zostawil mi jakies marne grosze ktore nie starczyly mimo ostrego oszczędzania , musialam kupic lek dodatkowo (koniecznie) , jak zadzwonilam do niego to powiedzial " co ja ci poradze , sprzedaj psa" : (( jak opowiadam przyjaciolom to sa w szkoku ,,,,jak mozna tak sie zachowac wobec wlasnej zony????ja nie wyciagam kasy na rozrywki ale NAPRAWDE nie mam co jesc ; (( co o tym myslicie? ; (

A DLACZEGO NIE pojechaLAS Z NIMI ?? ROdzina chyba powinna razem jechac na wakacje i zyc wspolnie? macie jakis kryzys??

nie mialam wolnego , pozatym ktos z psem musial zostac , kryzys owszem jest ; (

ale za neta też się płaci,jakoś na to Cię stać hm ;> Prowokacja

jesli chodzi o tego spa to faktycznie po co go trzymasz> nie masz co jesc a jeszcze psa musisz karmic??

A co to za przyjaciele, co się tylko szokują zamiast pomóc?

No to jedź nad morze do męża i żyruj.