wydałam 1000zł na ciuchy dziś na poprawę nastroju i mam

doła:(że jestem tak prózna nie potrzebowwałam tych ciuchów.Miałam na angielski się zapisać:O

nigdy przenigdy na siebie nia zaluj!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

masz ochote pogadac na gg?

nie mam gg..i jestem zła na siebie....że chyba się napije i pojde spać

ja potrafie przejebac 500zl na kosmetyki,których nawet nie użyję:/

ja właśnie piję i zaraz pójdę spać,mam doła przez narzeczonego;(

''ZYCIE JEST ZBYT KRÓTKIE BY PIC KIEPSKIE WINO'' :D

ja potrafie przejebać 400 zł na obiad :D :O w Restauracji :O

niby tak..ale miałam ważniejszy cel..Język którego chciałam się nauczyć...Miałam zapisać się od września.Teraz będe musiała zapisać się do gorszej szkoły(tańszej)

Pisz prędko co kupiłaś za ten 1000.

No to faktycznie nie ciekawe.. Gdzie ty miałaś łeb?!

kupiłam bluzke za 200zł tunike za 250zł sukienke za 300zł spodnie za 250zł Sa to rzeczy letnie a lato się kończy..Jestem beznadziejna:O

Boże jakie jesteście żałosne, gówno mnie obchodzi jak wyglądacie i ile zarabiacie i ile wydajecie na coś.Widać że głupie szmaty z Was.

oj tam nie panikuj! To pojdziesz do tej tanszej szkoły,tansza nie oznacza ze gorsza

doła:(że jestem tak prózna nie potrzebowwałam tych ciuchów.Miałam na angielski się zapisać:O

pisałam coś a mi sie skopiowało jakos dziwnie to samo Ubieralam sie do pray szybko ubralam sie w byle co bo nie mialam czasu szukac.Zle sie czulam w tych ciuchach do tego doszly inne problemy.Psozlam wiec na zakupy poprawic nastrój.Wrocilam otworzylam szafe zrobilam porzadek i zrozumialam ile mam ciuchów w tym bałaganie w któch nie chodzę...

ja zawsze jak mam doła to kupuje na poprawe nastroju ciuchy,kosmetyki i okazuje sie ze ich nie użyje. Tak wiec nie ty pierwsza

e tam nie zaluj na siebie a sa lepsze rzeczy na poprawe humoru niz zakupy

Prosze, gdzie pracujesz??

nie zarabiam duzo..wlasnie... pracuje na infolinii banku pisze tez biznes plany(umowa o dzialo)Tak dorabiam

Można się dowiedzieć w jakim banku? ;)

nie...nie chce zeby klienci wiedzieli w ktorym banku takie puste pracownice pracują:O

a dzieci w afryce głodują :(

nie przesadzaj z ta afryką:o za tys zł to ona nawet tam nie dojedzie a co dopiero nakarmić tych ludzi

1000zł ja wydaje co tydzień na ciuszki dla dzieci :) i czasem 500zł na mój kosmetyk ulubiony :D:D więc żadna mi rozrzutność :)

zresztą,jak ktoś ma kasę (a w kazdej chwili moze jej nie mieć) to dlaczego ma na siebie nie wydywać??? To nie są kradzione pieniądze,tylko zapracowane, a ten bill gates czy jak mu tam od tego windowsa niech nakarmi głodujących on ma kasę że nakarmi cały świat i będzie ją miał dalej niż do końca źycia

E tam ,zaraz pusta :)

jezeli cie to pocieszy, to ja wydalam dzis 1.600 zl na torebke.

Ja Cie stać to wydawaj.Dlaczego nie?

wiecie, dla mnie to jak splunąć. Trochę się zmartwiłam, bo mogłabym mieć za to 2 pary zwykłych, ale te miały taki piękny wzór. Więc nie martw się tymi groszami. Łaszki się przydadzą.