Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kokosanka8555

czy urządzać mieskzanie narzeczonego czy poczekać do ślubu?

Polecane posty

Gość kokosanka8555

kupił duże mieszkanie i część wyposażenia ale zastanawiam się czy resztę rzeczy kupić teraz czy dopiero jak będziemy małżeńswem czyli za jakiś rok ( zamieszkac zamierzamy wcześniej). Jednym słowem - pakować pieniądze w mieszkanie kupione na narzeczonego przed ślubem? Czy nie ryzykować bo a nóż co będzie jak się rozstaniemy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddfdfdfdfdfdfdf
dokladnie tak jak piszesz, daj sobie spokoj ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokosanka8555
a konkretnie to dlaczego? jest ryzyko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bedziesz glupia jesli umeblujesz mu chate !!! jesli po slubie bedziesz urzadzac mieszkanie za swoje pieniadze bierz na siebie rachunki imienne. dobrze ci radze. roznie w zyciu bywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokosanka8555
tylko że ja juz kilka rzeczy kupiłam:( ale jeszcze mase rzeczy nie i nie wiem co robić. Rachunki mam, faktury są na mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daj se na razie siana i się wstrzymaj. tu nie chodzi o to, że twój związek to pomyłka, czy coś, tylko... no wiesz- różnie w życiu bywa. I tak- jest ryzyko, jak zawsze zresztą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokosanka8555
ale my chcemy juz ze soba zamieszkać a przecież bez przysłowiowych garnków się nie da funkcjonować. On kupił mieszkanie a ja miałam je wyposażyć -taki był plan. Tylko teraz naszły mnie wątpliwości czy oby dobrze robię... A co jeśli sie rozstaniemy? Będzie mnie spłacał? W tym momencie mam włożone w te mieszkanie 7 tys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokosanka8555
a nie wiecie przypadkiem jak to jest z mieszkaniem zakupionym przed ślubem ? Z tym że nie za gotówkę całość ale zakredytowane częściowo ( 50%) . Jak to załatwic żeby w razie czego było również na mnie? P.S. Dodam że mój narzeczony reaguje gwałtownie gdy mówie mu " a co bezie jak sie np rozstaniemy?"... Ale po przyciśnieęciu odpowiada że jak cos to po prostu mnie spłaci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×