Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kokosanka8555

czy urządzać mieszkanie narzeczonego czy poczekać do ślubu?

Polecane posty

Gość poczekaj do slubu
dlatego tez mowie, zeby dziewczyna razem z nim splacala, zeby miala to poczucie, ze jest na swoim a nie na drapanym. powiem ci, ze ja sie czulam skrepowana na mysl, ze wprowadze sie do mieszkania, na ktore pracowal moj byly. tez wolabym sie dokladac. no ale losy potoczyly sie inaczej. facet okazal sie nieodpowedzialnym draniem. dlatego jesli spotkam kogos i przyjdzie mi z nim zyc, to zechce dorabiac sie wspolnie od poczatku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LittleMe
Zobacz czy w Twoim mieście ma bezpłatne dyżury radca prawny, czasami przyjmuje np. w Caritasie, a teraz mnóstwo kandydatów na posłów oferuje swoje usługi w zamian za poparcie :) Ale zasada, że spłacasz z nim ten kredyt, żeby nie wyszło tak, że on kupił mieszkanie za swoje, a Ty będziesz chciała połowę, bo to też nie fair.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pierdoooole, prawo nie boli
Dokładnie-to facet kupił to mieszkanie,a Ty masz pretensje,że nie ejsteś właścicielką? Żałosne,trzeba było dac połowę kasy,to byś była.A tak to jest wyciąganie łapy po cudze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belerofront..
a jeżeli czego oczywiście wam nie życzę, rozwiedziecie się, to co, on będzie musiał jeszcze ciebie spłacać z mieszkania czy bedziesz chciała całkiem je przejąć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokosanka8555
tak mam 26l. słuchajcie ja właśnie czuje sie skrępowana bo zazwyczaj nie chce nigdy od nikogo pieniędzy ale zrozumcie mnie - tu chodzi o to ze ja sie dokładam i dlatego własnie chce mieć to jakoś udokumentowane. Zaczęłam kupować juz meble/sprzęty do mieszkania, poza tym płacę czynsz ( a on kredyt ale róznica jest dosłownie 200złotowa) wiec co mam ludziom odpowiadac że to nasze czy ze to jego? Bo juz sama nie wiem I wiem że przed zawarciem związku małż. to co nabyte nalezy do tej osoby co nabyła,wiem to od dawna ale powtarzam - MIESZKANIE JEST NA KRETYT czyli nawet nie jego a banku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokosanka8555
nie nie, jesli bysmy sie rozstali to ja bym chciała ze tak pwoiem tylko to co włozyłam w to mieszkanie ŻADNYCH podziałów wartości mieszkania bez tego co ja w nie włoze nie chce!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pan mastera xxx
a po kiego masz cokolwiek ludziom mówić, to wasza sprawa, tak? a jak już tak się upierasz to spisz z nim umowę, że wyposażenie jest twoje i finito, nie zaczynaj "nowej drogi życia" od liczenia monety, bo to się może naprawdę źle skończyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokosanka8555
no weźcie spróbujcie sobie wyobrazić: wprowadzacie sie do mieszkania partnera który to mieszkanie kupił , wy je urządzacie, płacicie czynsz i rachunki po czym nagle partner coś odstawił że musicie sie rozstać z jego winy i co? Pakujecie walizeczkę i wychodzicie mówiać " no to część". On/ona w mieszkaniu a wy pod most? Super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokosanka8555
tak naprawdę to wszystklo wynika z tego że nie mam do niego 100% zaufania po tym jak mnie kiedys zawodził ( teraz jest bardzo ok),wiec jednak cos w głowie zostaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczekaj do slubu
dziewczyno, przez rok moze sie jeszcze wiele wydarzyc, czego Ci nie zycze. a jak nie daj boze dojdzie do zerwania, to nie wierz, ze w emocjach on cos ci odda. pogoni cie jak dzadówe z mieszkania i tyle twojego bedzie. jak wydajesz juz kase na czynsze, meble, to chociaz zrobice tak, ze sie podzielcie tymi wydatkami. bo teraz to wychodzi na to, ze to ty wiecej placisz za to mieszkanie, czynsz plus urzadzenie sie, a on kredyt o 200zl wiecej od czynszu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamutkowa
Jeżeli zakupisz przed ślubem i będziesz miała faktury z datą przed ślubem nie będzie to wchodziło w skład wspólnoty małżeńskiej i nie będziesz musiała spłacać męża z połowy tych rzeczy. tak więc na ewentualność opłaca Ci się kupować teraz. Oczywiście faktury na siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokosanka8555
no wiecej to on jednak włozył i wkłada bo mieszkanie kosztowało go z własnej kieszeni kilkadziesiat tysiecy , kredyt jest tez wiekszy o jakies 200-300 zł od czynszu, dodatkowo zrobił za swoje mały remoncik który kosztował tez jakies 10-20 tys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamutkowa
Po ślubie możesz mieć faktury na siebie, ale to i tak będzie już wspólnota. Jak kupisz teraz to nawet po ślubie możesz to zabrać jako wyła,cznie swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Zaczęłam kupować juz meble/sprzęty do mieszkania, poza tym płacę czynsz (a on kredyt ale róznica jest dosłownie 200złotowa) " To nie jest już tylko brak przezorności. To po prostu czysta... nawet nie wiem, jak to nazwać. Jeśli zgodziłaś się na taki podział kosztów, to albo nie wiedziałaś, co robisz, albo naiwnie wydaje Ci się, że on wcale o tym nie pomyślał, że jest to dla Ciebie skrajnie niekorzystne. Tak czy inaczej - TO JEST dla Ciebie SKRAJNIE NIEKORZYSTNE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokosanka8555
moja przyjaciółka pracuje w sądzie i uwierzcie -teraz co piąte małżeństwo sie rozwodzi wiec...różnie w życiu bywa a przypominam raz jeszcze - ja juz sie na nim kiedys zawiodłam ( kłamstewka, kobiety itp) Teraz tzn od 2 lat jest w porządku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokosanka8555
łudze się? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokosanka8555
właściwie to chciałabym najpierw po prostu z nim zamieszkac i zobaczyć czy do siebie pasujemy tak na codzien ( mimo ze jestesmy ze sobą 7 lat). I moze seks by w koncu był bo teraz to cieniutko z tym ( wiecznie zmęczony itp)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokosanka8555
A kupił mieszkanie przed ślubem bo jak twierdzi miał taką możliwość ( po ślubie bank dzieliłby zdolność kredytową na dwie osoby i wyszłoby dla nas niekorzystnie bo ja mało zarabiam a on sam całkiem ok)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LittleMe
Więc poprostu z nim zamieszkaj i nie pakuj w nic kasy. Czysz - wiadomo tak, gdzie indziej też byś płaciła, ale żadne lodówki czy inne duperele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokosanka8555
przekonuje was ta jego argumentacja dlaczego kupił mieszkanie przed ślubem a nie po? p.s. lodówkę juz kupiłam:/ ale więcej chyba faktycznie narazie pakować kasy nie będę. Zamieszkamy i się zobacyz co z tego wyniknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LittleMe
Kupił mieszkanie, bo w razie rozpadu związku chce mieć coś swojego i chce mieć do czego wracać. A Ty zostajesz niestety z niczym i bez dachu nad głową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokosanka8555
no ale jesli mnie dopisze? to mozna w koncu dopisac kogos do mieszkania które wzięło sie na kredyt czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LittleMe
Z tego co widać on tam mieszka, więc podstawowe sprzęty ma. Powiedz, że reszta po ślubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LittleMe
Można, w razie rozpadu kredyt też się dzieli na połowę albo sprzedaje się mieszkanie z kredytem, tylko że wiadomo, o kwotę niższą o ten kredyt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czas na mnie
kokosanka a z jakiej paki to ty masz oplacac rachunki??? Powinno być jesli juz to pół na pół!!! I ta sama sytuacja z wyposażeniem. chociaz ja uwazam ze ejsli to jego mieszkanie to on powinien wyposazyć!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czas na mnie
taki podział jaki macie obecnie to tylko i wyłącznie kiedy macie wspolny kredyt na mieszkanie!!! albo to ty jestes naiwna albo trafiłaś na cwanego gościa:-( jeszcze pieszesz ze ty zarabiasz duzo mnie od niego...wiec jestem w szoku ze on pozwala ci płącić za to wszytsko!! MOj facet nigdy by mi nie pozwolił w takiej sytuacji wykłądac tyle kasy!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczekaj do slubu
ta sytuacja jest dla mnie dziwna jakas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×