sama za siebie płacę na wszystkich randkach - to w porządku?

Witam. Mój chłopak nigdy za specjalnie nie palił się do płacenia za mnie w kinie restauracji na imprezach. Kilka razy zaproponowałam że zapłacę za siebie on się zgodził i tak już zostało. On pracuje całe wakacje. Ja nie zarobiłam ani grosza. On twierdzi że zbiera na samochód. Ale czy to w porządku? Jak według was powinno być? Jak jest w waszych związkach?

to w końcu ma być twój chłopak, czy sponsor?

" Ale czy to w porządku?" a co on ma pracowac na ciebie? :o

najlepszy układ to taki ja za jedno ty za drugie. Jeśli on ucieka od płacenia to coś z nim nie tak.

no sorry ale taki facet to dupa a nie facet :O ja nigdy przez 2 lata za siebie nie zapłaciłam bo mi nie pozwolił... to jest klasa a nie.... masz prawo być zła :)

zaraz sponsor! chociaz raz mógłby zaprosic ja na kolacje i zachowac sie jak facet z klasą....Nikt nie mowi ze stale,ale raz na jakis czas wypadaloby....

zaprasza to powinien zaplacic, przynajmniej zaproponowac

to po co go ciągasz po knajpach, skoro nie macie kasy ? :O

brawo dla noxeli:)

Noxelia co racja to racja.

Noxelia, a dasz doopy za wytworną kolacje za tysiaka?

Mój facet nie pozwala mi za siebie płacić. Moim zdaniem głupio wygląda, gdy para stoi przy kasie. np w kinie i każdy płaci za siebie. Olałabym takiego typa, brak klasy...

ja mam taką zasadę gdy do chodzi do płacenia i dziewczyna nie chce płacić za siebie to znaczy że liczy się dla niej głównie kasa. Jak chce zapłacić za siebie to ja próbuje jej na to nie pozwolić i ją wyprzedzam ma u mnie plusa

Zawsze mam pieniądze na randce / spotkaniu (a raczej miałam, teraz jestem zareczona). Kiedy dochodziło do płacenia to byłam juz przygotowana, wyjmowałam portfel i pieniądze i patrzyłam na reakcje chłopaka. Czasami zdarzało się że nie oponował i z takim nie spotkałam się wiecej ( dla mnie to również przejaw braku MESKOSCI, kopmletna ciota, paz:/). Ale w przeważającej czesci to mężczyżni za mnie płacili. Ale inna sytuacja czy ty kogos zapraszasz? czy jestes zapraszana? bo według ogolnie przyjetych zasad saoir-viver ten kto zaprasza ten placi. I inna sytuacja rowniez kiedy sie z kims umawias zi zaznaczasz : Dziś każdy płaci za siebie:)

Noxelia, może to nie pary, wyobraź sobie, że kolega może pójść do kina z koleżanką tak o, po pracy

o Noxella to kolejny rodzaj prostytutki na kafeterii ;-) ... Tak, moim zdaniem to w porzadku, dajesz mu jasny sygnal, ze nie jestes kolejna pusta dziewczyna lecaca na kase. U mnie od razu by wzrosly Twoje szanse, nawet na zwiazek "calozyciowy"... Zreszta jesli zbiera na samochod to na pewno z tego skorzystasz :-). Ja mam bardzo prosty test na to czy kobieta jest zwyczajna k... lecaca na pieniadze, ale na Tobie nawet nie trzeba byloby go chyba probowac...